Shaqiri: Chcę zdobywać trofea
Xherdan Shaqiri jest przekonany, że Liverpool ma szansę na sukces w ciągu najbliższych sezonów i nie ukrywa, że jego celem jest zdobywanie tytułów, w celu zaspokojenia własnych ambicji, nadziei kibiców i przede wszystkim dla klubu.
Szwajcar przeszedł pomyślnie testy medyczne i podpisał długoterminową umowę z Liverpoolem, stając się trzecim nabytkiem the Reds tego lata. Shaqiri opowiedział między innymi o tym co myśli na temat Jürgena Kloppa i o tym jak jego drogi skrzyżowały się z drogą Mohameda Salaha sześć lat temu.
- Witamy w Liverpoolu, cieszysz się z podpisania umowy?
Przede wszystkim chciałbym wszystkim podziękować. Jestem szczęśliwy, że tu jestem. To wielki klub z wielką historią, niesamowici zawodnicy i fantastyczny trener. Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy.
- Miałeś kilka opcji tego lata, dlaczego wybrałeś Liverpool?
Jako zawodnik zawsze chciałem uczestniczyć w poczynaniach największych klubów na świecie. Kilka lat temu chciałem dołączyć do Liverpoolu, ale mi się to nie udało. Teraz jestem szczęśliwy, gdyż dopiąłem swego. Chcę wszystkim pokazać się z jak najlepszej strony, a przede wszystkim rozwinąć się jako piłkarz. Chcę być jak najlepszy, chcę wygrywać puchary. Dlatego tu jestem.
- Czy cały czas byłeś przekonany, że kiedyś dołączysz do Liverpoolu?
Oczywiście byłem zawiedziony, że wcześniej mi się to nie udało. W tamtym czasie nie dostałem wolnej ręki do transferu, więc jestem szczęśliwy, że w końcu się udało. Nie mogę doczekać się pierwszego spotkania.
- Chcesz się rozwijać, a Jürgen Klopp specjalizuje się w rozwijaniu swoich piłkarzy...
W poprzednim sezonie zagrali niesamowicie. Byłem zawiedziony, kiedy przegrali finał Ligi Mistrzów, ale taka już jest piłka. Z niecierpliwością patrzę na następny sezon. Mam nadzieję, że znów tego dokonamy, tym razem chcę mieć w tym swój udział. Nie pozwólmy, aby trofea znów wypadły Liverpoolowi z rąk.
- Pierwszy raz zmieniasz klub w obrębie tego samego kraju...
Grałem trzy lata w Stoke i znam już ligę, znam jej styl. Jestem tu szczęśliwy, jestem zawodnikiem, który cały czas chce się rozwijać, a to idealne miejsce do tego. Chcę pomóc klubowi osiągać sukcesy i wiem, że klub pomoże mi.
- Jak to jest grać na Anfield jako rywal the Reds?
To wspaniały stadion. Grałem na Anfield będąc zawodnikiem Stoke, panuje tu niesamowita atmosfera, czuć siłę wspaniałych fanów. Mam nadzieję, że wiele razy będę miał okazję oddać im część siebie. Możemy dać im wiele radości i sukcesów, chcemy wygrywać mecze i odnosić sukcesy. Jako przeciwnik zawsze grało mi się tutaj ciężko, teraz mogę się jedynie cieszyć z bycia częścią tej wielkiej rodziny. Dam z siebie wszystko.
- Wszyscy znamy twoją cieszynkę, kiedy krzyżujesz dłonie. Jak myślisz, jakie to będzie uczucie zaprezentować ją pierwszy raz przed the Kop?
Jestem pewny, że będzie to wspaniałe uczucie kiedy zdobędę swoją pierwszą bramkę przed naszymi kibicami. Nie mogę się już doczekać początku.
- W ataku Liverpoolu panuje mocna rywalizacja. Jesteś gotów na to starcie?
Rywalizacja jest częścią futbolu, jest nim przesiąknięty. Oczywiście Liverpool ma wspaniałych napastników, bardzo młodych i jednocześnie doświadczonych. To ciężkie dla każdego, ale cieszę się, że tu jestem i mam dużo pewności siebie. Najważniejszą rzeczą dla mnie jest sprawienie, aby klub osiągał sukcesy. Klub to nie tylko jedenastu zawodników na boisku, potrzeba dużo więcej niż jedenastu piłkarzy, aby osiągnąć sukces. Już niedługo pokażę na co mnie stać.
- Poznałeś się z Mohamedem Salahem w Basel. Jakie masz z nim wspomnienia?
Nie znam go zbyt dobrze, ale przyszedł na trening gdy byłem już zawodnikiem Basel. Trenował z nami dwa lub trzy razy, ja również miałem okazję z nim trenować. Potem dołączyłem do Bayernu Monachium, a on zaczął grać dla Basel. Jestem szczęśliwy, że będę mógł z nim grać. Ma za sobą niesamowity sezon i mam nadzieję, że powtórzy to również w nadchodzącym.
- Jako napastnikowi, zaimponował ci swoją grą?
Wspaniale było oglądać jego poczynania, mając na uwadze fakt, że to naprawdę miły facet i wspaniały człowiek. Najważniejsza dla klubu jest ciężka praca jaką wykonał w poprzednim sezonie. Piłkarze zawsze chcieli i zawsze będą chcieć wygrywać trofea. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie się to zmieni.
- Jako neutralny obserwator, jak oglądało ci się grę Liverpoolu w poprzednim sezonie?
Grali niesamowity futbol, na bardzo wysokiej intensywności. Zawsze patrzyłem ze zdumieniem na styl gry zespołów Jürgena Kloppa, więc jestem szczęśliwy, że będę miał okazję z nim pracować. Wierzę, że pasuję idealnie do tego klubu.
- Twój cel wydaje się być jasny, chcesz zdobywać trofea...
To oczywiste. Chcę zdobywać trofea, to kwestia ambicji. Wiem jak to jest wygrywać trofea będąc zawodnikiem Bayernu Monachium, teraz chcę poczuć jakie to uczucie wygrywać będąc częścią Liverpoolu. Nasi fani na to zasługują, musimy pozostać głodni i nigdy nie odpuszczać.
- Twoja wiadomość do fanów Liverpoolu?
Chciałbym im przekazać, że jestem tu bardzo szczęśliwy, nie mogę się doczekać gry u ich boku. Mam nadzieję, że w najbliższych latach przeżyjemy razem wiele wspaniałych momentów.
Komentarze (5)
Chris Bascombe potwierdził w swoim tekście, że Klopp szykuje jeszcze dwa transfery. Można spodziewać się gracza ofensywnego ("10") I bramkarza. Pozdrawiam.
Cena to na pewno promocja, ale nie chodzi o cenę. Chodzi o atmosferę. jeżeli będzie grał tylko ogony, to na pewno jego ego da o sobie znać. Tak czy inaczej trzymam kciuki za tego dzika !