Wijnaldum: Cierpliwość to nasz atut
Georginio Wijnaldum wymienił cierpliwość jako kluczową cechę, która pozwoliła Liverpoolowi odnieść bardzo ważne wyjazdowe zwycięstwo nad Watfordem. The Reds strzelili 3 bramki, wszystkie w drugiej połowie spotkania, a dzięki temu wynikowi podtrzymali świetną serię bez porażki w lidze w trwającym sezonie.
W tym bardzo intensywnym pojedynku Liverpool często wychodził do pressingu bardzo wysoko w poszukiwaniu bramki otwierającej wynik, jednak udało się ją zdobyć dopiero w 67. minucie, a autorem trafienia był Mohamed Salah, dla którego to 9. gol w tej kampanii.
Później rezultat podwyższył Trent Alexander-Arnold wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego, a mimo czerwonej kartki dla Jordana Hendersona, która mogła dać nadzieję ekipie Szerszeni, wynik na 3:0 ustalił Roberto Firmino.
- To niesamowicie istotna wygrana, ponieważ mecz był dla nas trudny - w pomeczowym wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej klubu powiedział Wijnaldum. - Skutecznie utrudniali nam granie w stylu, który lubimy, ciężko było znaleźć wolne przestrzenie, trudno było też urwać się któremuś z zawodników i stworzyć okazję do zdobycia bramki.
- W drugiej połowie graliśmy podobnie jak w pierwszej, jednak trochę przyspieszyliśmy. Zdobyliśmy trzy gole, więc to był dobry mecz.
Ten rezultat pozwolił Liverpoolowi zachować drugie miejsce w tabeli ze stratą dwóch punktów do Manchesteru City.
Wytrwałość ostatecznie zadecydowała o końcowym wyniku na korzyść The Reds, a Wijnaldum uważa, że cecha ta została wypracowana przez zespół w czasie wspólnej pracy.
- To wychodzi nam coraz lepiej, chodzi mi o cierpliwość, bo jakość w zespole oczywiście mamy cały czas - dodał pomocnik. - Stwarzamy sobie sporo sytuacji, musimy być cierpliwi.
- Wciąż uczymy się tego podejścia, w starciu z Watfordem dobrze sobie poradziliśmy. Byliśmy cierpliwi, nie frustrowało nas to, że przeciwnik głęboko się broni.
- Łatwo zauważyć, że pod koniec spotkania stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji niż na początku, kiedy oni byli wypoczęci, jednak z biegiem czasu mecz stawał się dla nich coraz trudniejszy.
Na chwilę przed bramką Mohameda Salaha, kibice The Reds, którzy przyjechali na Vicarage Road bardzo głośno podziękowali Wijnaldumowi za waleczność, kiedy wygrał on walkę z przeciwnikiem i wywalczył rzut rożny bardzo blisko trybuny gości.
Holenderski pomocnik uważa, że ci kibice również mieli swój wkład w zdobycie trzech punktów w ostatnim spotkaniu.
- W czasie meczu są takie momenty, że idzie bardzo ciężko i wtedy każdy potrzebuje wsparcia, a muszę przyznać, że naszym kibicom wychodzi to wspaniale - powiedział.
- Tak naprawdę nie potrzebowali mojej “zachęty” do dopingu, bo wspierali nas od pierwszej minuty meczu, to świetne uczucie mieć takich kibiców, na których zawsze można liczyć.
Komentarze (2)