Unai Emery: VAR jest potrzebny
Unai Emery na pomeczowej konferencji prasowej stwierdził, że różnica pomiędzy Liverpoolem a Arsenalem nie była dzisiaj tak duża jak wskazywałby na to wynik. Hiszpan nie może się też doczekać wprowadzenia systemu VAR w Premier League.
Trener Arsenalu nie był zadowolony po wysokiej porażce na Anfield, zasugerował jednak, że wynik mógł być inny, gdyby w Anglii obowiązywał już system VAR. Na bezpośrednie pytanie o to, czy uważa podyktowane dla Liverpoolu karne za niesprawiedliwe, unikał jednak odpowiedzi.
Poniżej przedstawiamy wypowiedzi Unaia Emery'ego z konferencji prasowej.
O tym czy jego zespół miał problem z dotrzymaniem kroku Liverpoolowi po objęciu prowadzenia
- Chyba tak. Wynik jest jednym z powodów, dla którego o to pytacie. Myślę, że zaczęliśmy dobrze, ale po naszym golu oni bardzo przycisnęli, a mają graczy, którzy potrafią zrobić różnicę na całej przestrzeni boiska. Zdobyli 3 szybkie bramki i znaleźliśmy się w trudnym momencie. Rozmawialiśmy o tym w szatni, to było dla nas nowe doświadczenie. Złe doświadczenie, z którego musimy się wiele nauczyć. W drugiej połowie musieliśmy stanąć do walki i utrzymać nasze nastawienie podczas gry. Dwa ostatnie gole padły po rzutach karnych, to zbyt wiele dla nas. System VAR, który będzie wprowadzony od przyszłego roku jest potrzebny, pomoże sędziom podejmować lepsze decyzje. Teraz możemy tylko myśleć o wtorkowym meczu mając świadomość, że różnica między nami a Liverpoolem nie była tak duża jak wskazuje na to wynik. Może wystarczy lepszy balans pomiędzy grą a wynikiem. Wciąż mamy dużo pracy, między innymi dotyczącej gry obronnej. Musimy spisywać się lepiej.
O tym czy jego zdaniem karne były prawidłowo podyktowane
- Wynik jest oczywisty. Rezultat nie zależał od sędziego. Było kilka pozytywów w naszej grze. Na przykład Ainsley [Maitland-Niles] grał na prawym skrzydle i wpisał się na listę strzelców. Również Alex Iwobi po kilku mniej udanych meczach zaliczył dzisiaj udane 90 minut. Ale w obronie musimy być silniejsi. Jestem odpowiedzialny za naszą słabą grę w obronie, zwłaszcza słabo broniliśmy we własnym polu karnym. Potrzebujemy równowagi. Potrzebujemy jej też w pomocy. Przegraliśmy dzisiaj 5:1, ale musimy skupić się już na ważnym meczu, który rozegramy we wtorek na Emirates. Musimy pokazać naszym fanom, że potrafimy podnieść się po tej porażce.
O tym czy Mesut Özil jest kontuzjowany
- Tak.
Czy to coś poważnego?
- Coś z kolanem. Nie wiem czy to coś poważnego, ale coś z kolanem.
Komentarze (12)
5:1 może nie odzwierciedla, ale różnica 16 pkt w tabeli już coś tam podpowiada ;)
Jedenastka na Dejanie....ja bym nie dal bo choc pchniecie bylo to raczej takich przewinien sie nie gwizdze.
Lecz nasza wygrana bezdyskusyjna a Kanonierzy potrzebuja solidnej przebudowy-szczegolnie w obronie.
Ze wzgledow rodzinnych zycze im jednak ...4 miejsca,lepiej oni niz druzyna pana z Rosji.
Sokratis trafil w noge Mo i z jednej powtorki bylo to ewidentnie widac, sedzia tez by to obejrzal a na monitorze w zwolnionym jeszcze tempie tym bardziej zakwalifikowal by tk jako faul bo wedlug mnie nie widac tak dynamiki akcji i impetu. Widac tylko kopniecie i ciezko odroznic czy bylk mocne czy nie. Btw kontakt byl.
Karny Lovrena - normalnie wiekszosc sedziow by to puscila. Wlasciwie to mozna odgwizdac albo nie, i tutaj znowu przychodzi Var.. sedzia podbiega i widzi jak Kolasinac lokciem uderza Dejana. Jest ruch, jest zamiar jest kontakt, zwolnione tempo i decyzja nie moze byc inna.
Jedyna roznica w dzisiejszym meczu z Varem to bylby rzut karny dla Arsenalu, chociaz ten mniej oczywisty ale jednak.
Zgadzam sie z Twoja opinia-:)
Dobrze,ze bedzie VAR od nastepnego sezonu.
Tak apropos:obejrzycie nieuznanego gola dla Sampdorii z dzisiejszego meczu z Juve-znakomity przyklad wykorzystania technologii