Wygrywamy 2:1
Liverpool pokonuje Fulham na Craven Cottage 2:1. Ryan Babel wykorzystał nieporozumienie pomiędzy Virgilem Van Dijkiem i Alissonem Beckerem i doprowadził do remisu w 74. minucie. Holender zdusił radość w sobie wiedząc jak wiele znaczy to dla wszystkich związanych z the Reds. Na prowadzenie Liverpoolczyków wyprowadził James Milner w 81. minucie z rzutu karnego podyktowanego za faul na Sadio Mané.
W 72. minucie na boisku pojawił się wcześniej wspomniany James Milner oraz Divock Origi, którzy zmienili kolejno Adama Lallanę i Roberto Firmino. Nie należy się dziwić Jürgenowi Kloppowi, bowiem Anglik i Brazylijczyk prezentowali się najsłabiej z zawodników the Reds znajdujących się na boisku. W doliczonym czasie gry do boju został posłany Daniel Sturridge zastępując Mohameda Salaha, jednak nie zdążył już zaprezentować swoich umiejętności przed końcowym gwizdkiem.
Niepokoić może dalsza nieskuteczność Mohameda Salaha, Egipcjanin znalazł się w bardzo dobrej sytuacji po podaniu od Sadio Mané, ale uderzenie nie sprawiło Rico jakichkolwiek problemów.
Liverpool zdobywa trzy punkty i zasiada na fotelu lidera mając dwa punkty przewagi nad Manchesterem City, który rozegrał jedną kolejkę mniej.
Kolejnym rywalem Liverpoolu będzie Tottenham. The Reds podejmą Koguty 31 marca na Anfield po przerwie na zgrupowania reprezentacji.
Komentarze (63)
To są mega jaja jak dwóch najlepszych zawodników na swoich pozycjach odpiernicza taką komedię.
YNWA
Cieszy zwycięstwo, można odetchnąć z ulgą. :)
Słaby mecz Lallany, Trent bardzo niedokładny, potwornie irytujący Salah, potrzebuje odblokowania się, bo dziś jego gra była bardzo przewidywalna i ciężko się na to patrzyło.
Mane MotM, świetny mecz zagrał też Robertson. Teraz nie połapać kontuzji w reprezentacjach i jedziemy do końca.
YNWA
Wszyscy mający pojęcie o piłce wiedzą, jak piekielnie trudno gra się mecz z tak piknikową drużyną 4 dni po tym, co wydarzyło się w tygodniu. To są 100% zawodowcy, ale poza tym też zwykli młodzi ludzie. Nie da się trzymać pełnej koncentracji non stop, zwłaszcza w tak skrajnie różnych jakościowo warunkach (Bayern vs Fulham).
Plan na dziś był jeden- 3pkt.
Darujmy sobie krytykę, darujmy sobie złośliwości. Dla mnie dziś wszyscy zasługują na mega brawa. Misja wykonana.
Mamy lidera i teraz niech City się poci.
Pozdr
Ps. Origi to moim zdaniem kawał.. lewoskrzydłowego. Od dawna twierdziłem, żeby go tam wstawiać. Do rotacji jak znalazł, ja bym się nie pozbywał Belga tak łatwo.
Co to było?
Sami prosiliśmy sie o ten (przejściowy) remis-tak grać nie wolno.
Dobrze,że Millie miał nerwy ze stali.
Mecz do zapomnienia!
Jest jednak lideri i oby tak pozostało do końca sezonu-:)
Ostatnio zalicza strasznie irytujące występy, nie dokładne podania kluczowe, straty w ważnych momentach, złe wybory( zamiast podawać strzela)
Były okazje aby w meczy z Bayernen oraz dzisiejszym szybko zamknąć wynik i mecz ale w każdej jego akcji czegoś brakuje
ELO LIDER
55 min - "drugą bramkę czuć w powietrzu, rozjedziemy ich jak chcemy"
70 min - "kolejne nudne 1:0 do zapomnienia w drodze po tytuł"
74 min - "O KUR..."
81 min - "uffffff, nie ma to jak stary, nudny James Milner"
93 min - "jeszcze nie teraz City"
Dla mnie Salah powinien usiąść na ławce. Gra samolubnie i nieskutecznie już od jakiegoś czasu. Postawić na Shaqiriego Panie Klopp.
Sadio!bez niego bylibyśny bardzo głęboko w tylnej części ciała.
Come on LFC!-:)
Mieszkasz moze na wyspach?
Coraz bardziej zaczyna martwić blokada Salaha. On bardzo chce, ale nic nie wychodzi. Jak ruchome piaski. Klopp ze sztabem ma teraz dwa tygodnie by rozwiązać problem Egipcjanina. Salah w formie jest dla nas niezbędny by realnie powalczyć o zwycięstwo w lidze i/czy Lidze Mistrzów. Oby w meczu z Tottenhamem już się przełamał.
Wybiera się ktoś w maju na ostatnią kolejkę do Liverpoolu?
Mam już klepnięty wypad, teoretycznie zakupione bilety na mecz z Wolves (teoretycznie, bo mimo, że wydałem majątek, źródło nieoficjalne) i zastanawiam się ilu rodaków tam spotkam.
Gwoli wyjaśnienia, pytanie kieruje bardziej do tych poważniejszych kibiców naszego Klubu, a więc nie tych co uważają, że Henderson jet najgorszym zawodnikiem Premier League, Alisson ma padaczkę etc etc.
Lece z żoną i chętnie przechylę przy święcie szklaneczkę dobrego Guinnessa z jakimś podobnym pasjonatem.
Pozdr
Martwi jednak forma Mo. To jest niestety jakość wykończenia na poziomie kamila grosickiego...
Cóż, wiedziałem, że po meczu pojawią się komentarze z nagonką albo na VvD albo na Alissona za stratę bramki. Tak mogą pisać wyłącznie kibice, dla których YNWA = AWNY. Alisson jaki ma styl wszyscy nie od dziś już wiedzą, ale trzeba pojęcia nie mieć o piłce, żeby nie doceniać jego klasy jako bramkarza. Jest absolutnym ścisłym światowym topem i nie zmieni tego żadna pojedyncza nieudana interwencja, choćby nawet irytowała fana The Reds. Najwięksi bramkarze popełniali i wciąż popełniają błędy (patrz Neuer i ostatni mecz Bayernu w LM). Uważam, że Alisson podobnie jak VvD to najlepsze transfery LFC ostatnich lat i mieć takich piłkarzy w składzie to szczęście i duma. To defensywna podpora Liverpoolu. Statystyki mówią wszystko. Bez nich nie byłoby Liverpoolu w tym miejscu na mapie europejskiej piłki. Zamiast krytykować wspierajcie. Oceniać należy przez pryzmat wkładu całego sezonu a nie pojedynczego meczu czy pojedynczej interwencji.
To że Alisson, Milner i Van Dijk popełnili błąd w tamtej sytuacji to trzeba jasno powiedzieć. James to naprawił i nikt jutro tego pamiętać nie będzie. Ale sytuacja gdzie Alisson bezmyślnie podaje piłkę do kolegi z drużyny, gdzie w bliskiej odległości między nimi znajduje się rywal? Moim zdaniem skrajna głupota, która mogła słono nas kosztować. Alisson jest bardzo dobrym bramkarzem, ale takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. A przecież w całym sezonie tych "dryblingów" i "brazyliad" naszego bramkarza było w pipe i dalej niczego się nie nauczył.
przecież nikt Ci nie broni jeździć po naszych po popełnionym błędzie tylko pytanie po co? czy myślisz że my nie wiemy że popełnił błąd i pisanie na lfc.pl to jest konieczność??? każdy popełnia błędy, chyba nie trzeba tego tłumaczyć ?! czy trzeba?
Liczą się 3 pkt (a jakby był 1pkt to też bym się nie odezwał w sprawie błędu w obronie bo co by to dało?)
Komentarze że słaby mecz? przecież my dominowaliśmy w meczu 88minut, a to że nie zamkneliśmy meczu wcześniej to wina braku wykończenia i tu można wydać opinie na temat gry Salaha bo on po prostu tylko "jest" na boisku od X czasu ;/;/;/ i w FCHUJ ityruje //
Bez dwóch zdań krytyka się należy zwłaszcza , że obaj to jedni z najlepszych, jak nie najlepsi w lidze. Z drugiej strony są dobrzy w te klocki, to być może i limit błędów do końca sezonu wyczerpany.
Każdy popełnia błędy, ale nie każdy się na nich uczy. I to w tym sezonie jakoś idealnie przylega do Alissona.