Carragher: Liverpool jest faworytem
Jamie Carragher typuje Liverpool jako wyraźnych faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Niemniej nie jest do końca pewien czy Koguty nie sprawią w tym roku niespodzianki .
- Liverpool to faworyt. Nikt jednak nie lubi być tak nazywanym, ponieważ ludzie wolą gdy wygrywa drużyna teoretycznie słabsza - powiedział Carragher.
- The Reds nie pozbędą się jednak tej łatki, ponieważ zakończyli sezon z przewagą 26 punktów nad Tottenhamem, pokonując ich przy tym dwukrotnie.
- Jestem pewny, że Liverpool może wygrać i jeżeli zagrają na odpowiednim poziomie - będą mieli znakomitą ku temu okazję.
- Martwię się tylko o to, czy na pucharze nie zostanie wyryte słowo ,,Tottenham".
- Wspominam to czego my dokonaliśmy w 2005 roku, a później Chelsea w 2012. Tottenham również nie miał łatwej drogi do finału, a ich sezon ligowy nie należał do najlepszych.
- Niemniej, jeżeli Liverpool zagra na poziomie, do którego nas przyzwyczaił - wygrają.
- To co pokazali pod wodzą Kloppa jest niesamowite.
- Mówiłem już wcześniej, że to lepszy Liverpool niż ten, w którym kiedykolwiek grałem, najlepszy od 30 lat.
- Jeżeli Jürgen wygra ten finał, będzie można nazwać go najlepszym menedżerem jakiego Liverpool miał w ciągu ostatnich 30 lat.
- Wykonał kawał dobrej roboty i rozkochał w sobie wszystkich kibiców. Przez wielu uważany jest za niesamowitego człowieka.
- To bardzo mocna drużyna. Niemalże każdy zawodnik, który został zakontraktowany osiągnął sukces. Każdy piłkarz pod wodzą Kloppa wskakuje na zupełnie nowy poziom.
- Nawet Virgil van Dijk. Tak, zapłacili za niego 75 milionów funtów, lecz grając w Southampton był o 3 klasy słabszy.
- To samo tyczy się Sadio Mané czy Mohameda Salaha. Ludzie mówią, że to nie ten sam Salah, który grał w Chelsea czy nawet w Romie.
- Klopp ma w sobie coś specjalnego, lecz aby zostać zapamiętanym musi wygrać coś wielkiego.
- Mam nadzieję, że wydarzy się to 1 czerwca.
Komentarze (8)
Co nie oznacza, że wygramy.
Ale wygramy xD
Szanse są 50/50 - jak w każdym pojedynczym meczu
Porażka 1 pkt w lidze i w samym finale LM będzie istnym dramatem, a zwycięstwo poza kolejnym pucharem do gabloty i przełamaniem klątwy Kloppa otworzy nam możliwości na zdovycie dodatkowych 2 trofeów w kolejnym sezonie :)