VVD: Skupiamy się już na Chelsea
Virgil van Dijk powiedział, że drużyna the Reds szybko zapomniała o przegranym meczu z Napoli i będzie starała się wyładować piłkarską złość w niedzielnym starciu z Chelsea na Stamford Bridge.
Triumfator ubiegłorocznej edycji Champions League musiał uznać wyższość gospodarzy na Stadio San Paolo, którzy pokonali ekipę Kloppa 2:0.
- Wszyscy wiedzą jak ciężko się gra na tym stadionie przeciwko Napoli. Moim zdaniem nasz występ był naprawdę niezły. Wywieraliśmy na nich sporą presję, graliśmy wysoko, odbieraliśmy im piłkę i staraliśmy się ich zaskoczyć.
- Później i tak wszyscy zapamiętają jedynie końcowy rezultat, który dla nas nie był korzystny. Możemy mówić o sporym pechu, że nie udało nam się wrócić do Anglii przynajmniej z remisem - kontynuował Holender.
- Wydawało mi się, że spotkanie zmierza w kierunku bezbramkowego remisu. Oczywiście w trakcie spotkania pewne rzeczy mogliśmy robić lepiej, później rywale otrzymali rzut karny, który zmienił wszystko.
Na pytanie, czy granie z Liverpoolem, jako obrońcą trofeum wpływa szczególnie mobilizująco na przeciwników the Reds, van Dijk powiedział: - Coś w tym jest, sądzę, że zawsze każdy chce zwyciężać z Liverpoolem. Musimy sobie z tym radzić, nie jest to jakiś wielki kłopot.
- Musimy wziąć na klatę wtorkowy wynik, który jest dużym sukcesem Napoli. Rzecz jasna nie jest to rezultat, który sobie wymarzyliśmy. Postaramy się zwyciężyć w pozostałych meczach grupowych, a teraz koncentrujemy się na rywalizacji ligowej z Chelsea.
Komentarze (0)