Guardiola: Ta nagroda zawsze trafia do Liverpoolu
Pep Guardiola podzielił się swoją opinią na temat nagrody Piłkarza Sezonu i wyjaśnił dlaczego uważa, że trafi ona do zawodnika Liverpoolu.
Menedżer Manchesteru City zasugerował, że jego drużyna jest regularnie pomijana w kwestii indywidualnych nagród. Ekipa prowadzona przez hiszpańskiego szkoleniowca zdobyła dwa tytuły z rzędu w poprzednich dwóch sezonach, ale żaden z jego piłkarzy nie został wybrany Piłkarzem Sezonu, a nagrody te zdobywali piłkarze The Reds.
W sezonie 18/19 wyróżnienie to trafiło do Virgila van Dijka, a sezon wcześniej zgarnął je Mohamed Salah, który zdobył wtedy 32 bramki w Premier League.
W obecnej kampanii ponownie głównymi faworytami są piłkarze Liverpoolu i Manchesteru City. Wydaje się, że nagroda trafi do Jordana Hendersona, Sadio Mané lub Kevina De Bruyne.
Jednak Guardiola uważa, że jego piłkarz ma niewielkie szanse na otrzymanie tego wyróżnienia, a swoją opinię wyraził on na antenie radia BBC w Manchesterze.
- Nie, nie. Zdobędzie ją zawodnik Liverpoolu - powiedział Guardiola.
- Gdy zdobywaliśmy mistrzostwa Anglii to i tak nagrodę zgarniali piłkarze Liverpoolu.
- Wygrali Premier League, więc jestem pewny, że ponownie dostaną nagrodę Piłkarza Sezonu.
- Ta nagroda zawsze trafia do Liverpoolu.
Komentarz Guardioli ukazał się zanim zostało ogłoszone, że Jordan Henderson otrzymał nagrodę FWA, czyli piłkarza sezonu wybieranego przez stowarzyszenie dziennikarzy i korespondentów piłkarskich.
Wkrótce zostanie także ogłoszony zwycięzca nagrody PFA (PFA Men's Players' Player of the Year), czyli tej, w której decydują głosy oddane przez członków związku zawodowych piłkarzy.
Komentarze (10)
Nagrody indywidualne są tylko dodatkiem do trofeów zdobywanych przez całą drużynę.
Wygrywa indywidualne nagrody,zagarnął mistrzostwo w PL a wcześniej w LM-no jak to tak?
Przecież nie po to szejkowie "sypią kasą",prawnicy zlikwidowali bana na grę w Europie aby teraz ten "przebrzydły LFC" wygrywał wszystko i wszędzie co się da.
Jak normalnie jestem w pucharach za Anglikami( z wyjątkiem MU naturalnie) to nie pogniewałbym się gdyby Real przegonił "pepowców" z LM
Ale by był lament!
Spokojnie. I tak City nie wygra LM w tym sezonie. Skoro dali się sklepać cienkiemu jak barszcz Arsenalowi, to taki Bayern w obecnej formie zrobiłby im z tyłka Hiroshime już w pierwszym meczu.