Luke Ayling o "siatce" założonej Sadio Mané
Gwiazda ekipy Leeds United, Luke Ayling, opowiedział o wspólnej historii z Sadio Mané, gdy Senegalczyk zrewanżował się Anglikowi za jedno zagranie...
Wspomniana dwójka odegrała znaczącą role dla, podczas wrześniowego starcia, otwierającego nowy sezon w Premier League.
The Reds zmierzyli się wówczas z ekipą, która nieco wcześniej zapewniła sobie awans oraz możliwość gry w angielskiej ekstraklasie. Obie drużyny były nastawione na grę ofensywną, sprawiając, że widowisko było niezwykle efektowne.
We wczesnej fazie spotkania, Ayling założył Mané "siatkę", wykazując się zimna krwią pomimo, że jego drużyna była pod nieustannym naciskiem the Reds.
Środkowy obrońca przyznał, że to zagranie wydatnie wpłynęło na jego pewność siebie i przekonało, że jest w stanie udźwignąć grę w Premier League.
Jednak Mané szybko odegrał się Aylingowi tym samym zagraniem, a cała sytuacja dla obrońcy wydała się niezwykle zabawna.
- Gdy zaczyna się sezon to jest się nieco nerwowym. Ale było naprawdę miło - opowiadał angielski obrońca w rozmowie z Soccer AM.
- Mecz rozpoczęli wprost fantastycznie, w głowie powtarzałem sobie "Chryste, to będzie długi dzień".
- Później zdarzyła się ta sytuacja z "siatką" i pomyślałem "To w moim stylu!". Pamiętam, że spojrzałem wówczas w stronę Tylera Robertsa i pytałem go "Widziałeś to?".
- Około pięć minut później dokładnie to samo przydarzyło się mi. Zastanawiałem się co się wydarzyło, dochodząc do wniosku, że po prostu się na mnie odegrał!
Ayling oraz Mané ponowną okazję do spotkania będą mieli podczas kwietniowego starcia w Premier League.
Komentarze (2)