Dyche: Zróbmy to ponownie

Sean Dyche ma nadzieję, że jego piłkarze będą w stanie dziś powtórzyć zeszłoroczny mecz na Anfield, kiedy udało im się powstrzymać Liverpool. The Clarets byli jedynym zespołem w całej stawce, który w sezonie 2019/2020 był w stanie urwać mistrzowi Anglii punkty na jego stadionie.

Bramka Jaya Rodrigueza zapewniła Burnley remis 1:1 z the Reds. Goście mogli nawet pokusić się wówczas o wygraną, lecz Johann Berg Gudmundsson trafił w poprzeczkę.

Drużyna Jürgena Kloppa wciąż może pochwalić się niesamowitym bilansem na Anfield. Liverpool od 68 meczów nie przegrał na własnym stadionie w Premier League.

- Z mojego doświadczenia na ławce trenerskiej wiem, że takie spotkania są zawsze wielkim wyzwaniem. Nie chodzi tutaj wyłącznie o mecze na Anfield.

- Ostatnio na Liverpool spadła spora krytyka, ponieważ nie wygrywają i odbiło się to nieco na nich pozycji w lidze. Nie strzelają goli, ale pamiętajmy, że brakuje im kilku ważnych postaci w zespole. Klopp pokazał, iż mimo trudności potrafi łatać dziury w składzie i dobrze sobie z tym radzi.

- W poprzednim sezonie byliśmy tam doskonale zorganizowani w defensywie. Zdobyliśmy zasłużenie punkt po naprawdę dobrym występie.

- Prawdę powiedziawszy przed meczem nie sądziłem, że nam się to uda! Liverpool wygrywał do tego momentu wszystko na swoim terenie.

- W ostatnich 15 minutach tamtego meczu mieliśmy świetne momenty w ofensywie. Wcześniej strzelił Jay. W samej końcówce trafiliśmy w poprzeczkę. Sądzę, że mocno nastraszyliśmy wtedy gospodarzy.

- Na takich terenach jak Anfield, za wszelką cenę musisz robić wszystko, by pozostać w grze. Trzeba starać się wykorzystywać swoje szanse. Z takim nastawieniem zamierzamy wyjść na boisko.

- Wiem, że niełatwo będzie nam zachować czyste konto. Równie trudno będzie strzelić im gola. Mam świadomość, że musimy być skuteczniejsi w okolicy pola karnego rywala. Mieliśmy z tym ostatnio trochę kłopotów. Na szczęście wiele innych rzeczy idzie we właściwym kierunku, co daje nam powody do optymizmu - podsumował menadżer Burnley.