Mistrz tylko z nazwy, porażka 1:3 z Leicester
Liverpool po raz kolejny w ostatnim czasie zaliczył porażkę w Premier League. Na King Power Stadium lepsi okazali się piłkarze Leicester City, którzy pokonali ekipę Kloppa 3:1.
Goście wyszli na prowadzenie w 67. minucie, kiedy po cudownej asyście Firmino w polu karnym, gola strzelił Mo Salah.
W 80. minucie do wyrównania doprowadził James Maddison po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Chwilę później po nieporozumieniu na linii Kabak - Alisson, jednego z najłatwiejszych goli w karierze zaliczył Vardy, pakując piłkę do pustej bramki.
Wynik rywalizacji na stadionie Lisów ustalił w 85. minucie Harvey Barnes , stawiając kropkę nad 'i' w dzisiejszej rywalizacji.
Komentarze (240)
Niemoc trwa.
Niepewny jest Turek, dwukrotnie wyprzedzony noa przy 8 różnych nie zagroził ani razu.
Thiago niesamowicie dużo start zalicza, pomimo tego że nie gra od początku- już 4.
No nic, trzymam kciuki za lepszą skuteczność i większą dokładność w drugiej połowie.
A czemu to nie było karnego panie Taylor?
Vardy jak zwykle niezwykle groźny.
Thiago-pisałem już na forum-fatalna postawa.
Widzę jednak taką świeżość w naszych graczach-nie wiem czy Wy również?
Ten mecz można i należy wygrać!
Do boju Czerwoni-:)
Byle się podobnie nie skończyło.
W sumie po 20 min drugiej też
Ox moją nadzieją na lepszą grę. Chichot losu 🙂
My gramy w piłkę, a oni strzelają bramki.
Już nie dam rady dokończyć meczu
Trzecia bramka to oczyeiscie wina Kabaka, ale jak gramy elektrycznie w pomocy i na szybko chcieli wszystko zrobic to co sie dziwic.
Thiago i jego debilne! faule ala...Lucas Leiva!
Sami sobie zgotowaliśmy ten los.
Żal patrzeć ale taka dola kibica.
We wtorek i tak zasiądę przed TV-:)
Jak to kiedyś napisał tutaj jeden z użytkowników, "Raz się przegrywa, raz się przegrywa". Udanego weekendu mimo tego podrzędnego spektaklu czerwoni Panowie i Panie.
My punktujemy przeciwnika, on nas nokautuje. Musimy zacząć zdobywać punkty, bo zabraknie nas w TOP4. Niech się już ten kryzys skończy. Strasznie się to ogląda. No cóż, do wtorku.
2. Ten mecz pokazał dlatego klopp nie chce od razu stawiać na nowych zawodników. Kabak miał udział przy wszystkich gola lisów, bo złamał linię spalonego przy pierwszej i trzeciej bramce, a co zrobił przy drugiej to wszyscy widzieli. Ale jestem daleki od skreślania go, bo może jeszcze nie zgrał się z resztą drużyny i może będzie z niego spoko obrońca.
3. Nasza gra wyglądała dużo lepiej niż ostatnio, wystarczy wyeliminować błędy indywidualne i z RB będzie zwycięstwo. Na pewno będzie :)
Po golu salaha skakałem z radości a zespół? ktoś przybił piątkę ktoś podszedł i tyle-żadnej drużynowej radości i mobilizacji...
A po straconej bramce- gramy z obroną i z Alissonem i zero energii by przeć do przodu i brak przejęcia inicjatywy...
nie wiem już co tam się dzieje - ale niech szybko zmienią tryby, wyrzucą tę płytę i ryzykują aby tworzyć coś innego bo ja nie chce aby zabrakło nas w przyszłym sezonie w LM...
YNWA...
Spadły na nas wszystkie nieszczęścia w tym sezonie... Cholernie mocno chciałbym się przenieść do czerwca kiedy będzie po tym okropnym sezonie bo sprawia mi ogromny ból patrzenie na chłopaków, którzy robią co mogą ale niestety ŻADNA ale to ŻADNA DRUŻYNA nie udźwignęłaby takiej plagi kontuzji...
Patrząc na grę Kabaka przypomina mi się Karius, którego dopiero zawalony finał LM spowodował kupno Alissona.
Skoro Fabinho czy Keita mieli problem z dostosowaniem się do nowych warunków i wszystko było rozłożone w czasie. To Kabak też będzie musiał przejść taki proces. Jeśli ktoś spodziewał się że nabyliśmy drugiego Van Dijka który błyskawicznie od pierwszego meczu zrobi różnicę, to się mocno przeliczył.
Nie da się tego czytać ...
Akurat przed tym sezonem byliśmy znani z tego, że na ogól mamy dostępny cały skład.
Leicester:
Co dostajemy ?? - Nowego obrońcę.
Chcemy, by szybko zagrał w meczu !! - Gra.
Co robimy jak popełni błąd ?? - Wywalamy go z drużyny, bo to najgorszy obrońca sprowadzony z najgorszej drużyny ligi.
Tak właśnie wygląda ostatnio lista życzeń i zażaleń kilku osób mianujących się, że kibicują Liverpool FC. Chcemy tego, tego i tamtego, a jak się noga powinie, to wyjebać, skreślić, zakopać, zapomnieć. Niestety świat piłki nożnej tak nie działa. Niektórzy może tego nie rozumieją, bo za dużo na PS4 siedzą.
Było dzisiaj sporo błędów, były też dobre momenty jak pierwsza połowa i początek drugiej. To co kłuje w oczy to brak koncentracji, zdecydowania i pewności. Jeden wylew, jedna stracona bramka i pada nam zespół. Nie podnosimy się, nie otrząsamy, tylko rozpamiętują te sytuacje. Może Jurgen już nie ma takiego przesłania, nie ogarnia zespołu pod kątem mentalnym i zawodnicy po prostu siadają ? Nie wiem w czym problem, ale coś jest na rzeczy.
Inna sprawa, że wybory kadrowe Jurgena są ostatnio co najmniej zaskakujące. Kolejny raz Ox na placu gry, Shaq w końcówce.
Nie pozostaje nic innego jak dalej kibicować drużynie czy jest dobrze czy jest źle.
Alisson niepotrzebnie wyszedł do piłki, jego błąd.
Ale że Salah w ogóle nawet nie paczy żeby podać piłkę do Mane.
Apropo meczu.-wyłączyłem po bramce na 3-1
Oczywiście decyzje Kloppa dziwne, trzymanie na ławce od dawna Nata również, chłopak grał ostatnio dobrze.
Trzeba się ogarnąć przed RB bo LM to jedyna nadzieja na uratowanie sezonu.
2 gol - dla mnie wina Kabaka. Widząc wychodzącego bramkarza robi się mu miejsce żeby mógł wybić piłkę a ten mu w tym przeszkadza. Turek chyba nie wie że Alisson w ostatnim czasie właśnie tak gra. Często wychodzi daleko poza pole karne wybijając piłkę, robi za ostatniego obrońcę.
3 gol - wina Kabaka. Turek łamie linię spalonego. Chociaż w środku pola też któryś z naszych niechlujnie podał piłkę i poszła kontra.
Do tego VAR który zawsze czegoś szuka na naszą niekorzyść. Ta linia spalonego... rysowanie stopy naszego obrońcy przez nogi zawodnika Leicester. Faul na Salahu z pierwszej połowy też interesujący. Szkoda że tak wielu tutaj jedzie po Kloppie. Szybko zapominacie co dla Nas zrobił. A że dostał takiego obrońcę jakiego na jakiego stać klub (nawet nie będę się wypowiadał o FSG bo szkoda na nich nerwów) to nie jego wina.
Przy bramie Maddisona spalonego nie było, bądźmy realistami, noga Firmino zdecydowała, a że nogą można strzelić bramkę, to nie oczekuj że chłop gwizdnie offside.
"Szybko zapominacie co dla Nas zrobił."
Żyję się tylko tu i teraz. Mamy Go propsować za to, że wygrał mistrzostwo rok temu czy LM 2 lata temu ? To już historia. Nie on pierwszy, który po b. dobrych sezonach gra kit, następnie zostaje zwolniony (naszego JK też to czeka, nie wierzę że jest w stanie cos więcej wyciągnąc z tego zespołu). NIC NIE TRWA WIECZNIE. W BVB po 3 dobrych sezonach też miał zjazd i nigdy już tego samego BVB nie oglądaliśmy.
"A że dostał takiego obrońcę jakiego na jakiego stać klub"
Tak ciężko zrozumieć, że w zimie ciężko o top class stopera ? Na dobrą sprawę Turek to alternatywa na 4 miesiące. Już pomijam kwestię, że oceniłeś Go po JEDNYM meczu.
Po drugie zobacz sobie pomeczową wypowiedź Kloppa. Wyraźnie daje do zrozumienia kto zawinił przy golu mówiąc że Kabak nie jest przyzwyczajony do tego że drużyna i Alisson często w ten sposób grają. Inni nasi obrońcy o tym wiedzą a Kabak nie i dlatego wyszło co wyszło.
2. Wina Kabaka, nawet gdyby Alisson nie wyszedł do piłki to Kabak podałby ją do zawodnika Leicester.
3. Niestety ale Klopp wystawiając Kabaka przegrał mecz, gość jest równie wolny jak Nat czy Rhys. Ale Nat przynajmniej jest silniejszy fizycznie od Turka.
I piszę to serio, nic nie trwa na wieki.
Jego historia pokazuję, że to trener który przywraca uśpionej drużynie ikrę i niestety nie trwa to długo. Gość nas odbudował i znowu przywrócił do topu Europy, ale to nie trener, który może Go tam utrzymać.
Jeżeli będziemy trzymać Kloppa "zbyt długo" to wrócimy do 2015...
I co z tego, że defensywny ? Notabene rok temu wygraliśmy ligę grając defensywny football.
Promowanie ofensywy w LFC skończyło się na finale LM w 2018 ...
My już nie jesteśmy zespołem, który się musi "wybić", my potrzebujemy wyrafinowania w grze, a w tym Allegri jest wybitny.
Niby dlaczego głupcem ? Bardzo dobry trener, który wygrał 6 tytułów mistrza kraju w 9 lat i doszedł do 2 finałów LM jako pierwszy trener Juve od 12 lat. Ok nie wygrał ich, ale trzeba też sobie powiedzieć prawdę - w 2015 grał z Barca, która wtedy zdobyła tryblet, a dwa lata później z Realem, który na last 3 lata (wtedy) wygrał LM 2x...
Gerrard ? Za wczas, skończyłby jak Frank.
Nagelsmann ? Raczej ciężki do wyciągnięcia z RB, przynajmniej w tym momencie.
Poza tym przy ew. zmianie trenera potrzeba kogoś z doświadczeniem, my nie potrzebujemy rewolucji, tylko zmian.
Po golu na 1:2 Kabak powinien zejść, bo gościu w tej chwili nie jest lepszy od Nata czy Rhysa, skoro Jurgen tak uważa to, Schalke czeka.
Ziomuś, żeby po tym słabszym sezonie, Liverpoolu nie było ...
Nie wiem dlaczego sądzicie, że ten sezon będzie jednorazowy. Notabene można powiedzieć, że tamten był jednorazowy.
Ja wierzę w Kloppa i będę wierzył nawet jak spadniemy na 15 miejsce w tabeli. Ten facet to jest kwintesencja ducha Liverpoolu i nawet jak go zwolnią to dalej będę oglądał mecze jego przyszłej drużyny.
Dyche lub Big Sam mając przeciętnych graczy potrafią bez problemu poradzić sobie z LFC Kloppa a pierdolenie, że mamy 80% posiadanie piłki jest dla mnie żenującym tłumaczeniem.
Brak VVD jest problemem, ale nie kluczowym ...
Walka o mistrza będzie tylko wtedy, jak ten klub sprowadzi skutecznego napastnika i kreatywnego środkowego pomocnika. W innym wypadku City za rok też będzie miało łatwo.
Obecnie to mega mamy tylko jednego. Mane nic nie gra, a Bobby od święta.
Kluczowy problem w tym sezonie to OGÓLNIE braki kadrowe, a nie tylko VVD i kompletny brak reakcji Klopp'a na to co się dzieję.
Pozdrawiam
Teraz mamy Kabaka, który w obecnej formie nie nadaje się do gry.
Zdecydowanie wolę Nata czy Rhysa
Chyba najpierw trzeba sprawdzić, co oznacza dane słowo zanim się go użyje...
Bo według moich długich obliczeń Liverpool na tytuł czeka pół roku, w przeciwieństwie co do niektórych klubików w tym kraju.
Kibice tacy jak Ty, którzy ślepą wierzą w Klopp'a.
Dla porównania :
Gdyby Klopp wygrał mistrza i LM np. w United, a po sezonie zajął miejsce poza TOP4 to gwarantuję Ci, że gość by wyleciał.
Jakoś United Solskjaera nie zwolniło mimo że wielokrotnie mieli do tego powody. Zmienili strategię bo lepiej tworzyć jakiś projekt latami niż zwalniać po słabym sezonie i to tym bardziej z sukcesami jak u Kloppa bo to byłby największy idiotyzm.
Wolę ślepo wierzyć w trenera który zapoczątkował sukcesy niż myśleć jqk jak Ty o zowlnieniu bo przyjdzie jakiś Allegri i nagle nam odmieni grę.
Winnymi złego sezonu są:
1. Masa kontuzji,
2. Skąpstwo FSG przez ostatnie sezony,
3. Napięty jak nigdy terminarz meczy.
Drużyna jest zmęczona psychicznie ostatnimi niepowodzeniami. Widać że mentalność nam siadła, ale jestem pewien że w końcu sytuacja się ustabilizuje. Niech ten Jota w końcu wróci i Keita to Firo i Thiago, najwięksi partacze w naszej grze - pójdą na ławę i zacznie się gra jaką lubimy.
Pryzpominam że nie takie kryzysy napadały najsilnienszych. Patrzcie ostatni sezon Conte w Chelsea a jeszcze sezon wcześniej wygrali PL, patrzcie na zjazd United za Mou, Real za Zidana itp itd. Każdy w jakiś dołek może wpaść. U nas tragedii nie ma - dalej jest top 4 i możemy spokojnie sie utrzymać. Trzeba tylko zmienić nastawienie i tyle. Głowa do góry.
Conte - zwolniony
Jose - zwolniony
Zidane - Jego akurat Perez nie zwolni, bo chłop jest świadomy, że On nie ma kim grać. Akurat w Realu rewolucja kadrowa jest bardziej potrzebna niż zmiana trenera.
A TOP4 to mamy jeszcze +-24 godziny.
Opisales sytuacje Zidana identycznie co do naszej. FSG tez na pewno nie zwolni Kloppa po tym sezonie, a sam Klopp watpie by zostawil druzyne w takim stanie, szczegolnie ze naszs druzyna z trenerem sie nie wypalila - po prostu sezon jest ciezki z zupelnie innych powodow o jakich juz napisalem wyzej.
Klopp tj. Zidane tez nie ma kim grac i lepi z tego co ma, a ma niewiele. To nie jest wina Kloppa ze tak nam sie to wszystko lipnie ulozylo. Mou i Conte takich problemow kadrowych nie mieli, my tak.
Powiedzialbym ze Perez sciaga kogo Zidane chce, z kolei Jurgen sciaga tego kogo FSG mu pozwoli. Taka jest roznica.
Jaką niby rewolucję robił Real ? Kupił Hazarda, który się okazał flopem, a reszta to byli goście 50 na 50, że wypalą. Real jest w TRAKCIE rewolucji.
@LiverpoolJestCzerwony
Sytuacja Realu nie jest identyczna niż nasza. Oni nie mają Salaha, Mane i Firmino ...
Oni stracili gościa na poziomie 40-50 bramek i połowa składu się kończy z powodu wieku. Ich sytuacja jest identyczna jak MU po odejściu Fergusona.
I ciągle o tych problemach kadrowych..
Tak te problemy kadrowe nie są super, ale zwalać całą winę na to, jest zgoła durne .
"z kolei Jurgen sciaga tego kogo FSG mu pozwoli."
A skąd Ty to wiesz? Gadałeś z nim, że nie chciał Kabaka czy Daviesa ?
"Perez sciaga kogo Zidane chce"
Serio ? Akurat w Realu to tak nie działa.
No oczywiście, że to było 50 na 50.
Przecież Oni, oprócz Hazarda, żadnego gracza z topu nie sprowadzili...
Był zamieszany przy każdym straconym golu.
Co do samego meczu to nasza przewaga przez większą część gry nie podlegała dyskusji i zarówno w 1 jak i 2 połowie Liverpool miał zdecydowaną przewagę - brakowało nam tylko 2 elementów maszynie kloppa - lidera naszej linii pomocy (kogoś takiego jak Coutinho, który nie bałby się brać na swe barki ciężaru rozgrywania i rasowej 9 -tki czyli napastnika, który umiałby skutecznie wykańczać swoje okazje podbramkowe w polu karnym - wydaje się, że w sytuacji gdy ciągle kontuzjowany jest Naby Keita i Divock Origi to to są najbardziej palące pozycje do wzmocnienia podczas letniego okna transferowego). Poza tym moim zdaniem przy całym szacunku dla DIvocka i Naby'ego (który nadziei w nim pokładanych nie spełnił) tym 2 panom powinniśmy podziękować latem
Teraz przed nami Liga MIstrzów i trzeba wierzyć w to, że drużyna po kryzysie się podniesie i otrząśnie, a z czasem gdy wrócą kontuzjowani czyli Diego Jota, Joe Gomez i Virgil sytuacja w drużynie wróci do normy i miejmy nadzieję, że uda nam się zająć 4 miejsce premiujące grą w Lidze Mistrzów. YNWA!!
Niektórym po prostu odj****o i zachowują się jakby świat się kończył...
Faceta, któremu 3 miesiące temu klękali do stóp, po tym co zrobił, teraz by wyrzucili z hukiem i zapomnieli o nim...
Jesteście zwyczajnie żałośni... Zwłaszcza kiedy człowiekowi odeszła jedna z najbliższych osób i mimo to musi radzić sobie i spełniać oczekiwania takich dzbanów jak tutaj...
YNWA? No chyba nie dla wszystkich...
Tak to jak jest super, mamy SPRAWDZONEGO obrońcę za grosze - Davies niech się chowa, Rhys i Nat już nie powąchają murawy.
Teraz? Wszyscy Wypier-papier. Po kolei, Klopp, Edwards, Kabak, Alu, Salah (bo i tak lepiej sprzedać), Firmino, Matip, Keita!
wszyscy OUT! XD
Już wiadomo czemu kibice innych drużyn mają bekę z Liverpoolu i tego legendarnego YNWA....
Ja to wszystko rozumiem, ale takiego wysypu płaczków nie było tutaj nigdy i nie mogę znieść jak się wypisuje tyle bzdur.
Zwłaszcza kiedy widać jak niektórym to chyba sprawia radość, że mogą sobie pojechać po Jurgenie...
Właśnie w takich momentach poznaje się kto jaki ma charakter i spora część nie zdaje tego egzaminu, dając właśnie argumenty do naśmiewania się z YNWA i wielkiej jedności wobec klubu
Ja sobie na dzień dzisiejszy nie wyobrażam Liverpoolu bez Kloppa. Zżyłem się z nim niesamowicie. Na pewno po tym co zrobił dla tego klubu należy mu się godne odejście z honorami kiedy sobie tego zażyczy. Prawdziwi kibice zawsze będą go szanować tak samo, niezależnie od tego na którym miejscu w tabeli znajdzie się drużyna i jak wypadnie w pozostałych rozgrywkach. YNWA to jest życiowa ścieżka i nasi kibice muszą wiedzieć że to wykracza daleko poza piłkę nożną czy ogólnie mówiąc sport. To dlatego Liverpool niezależnie od sukcesów, czy ich wieloletniego braku miał miliony fanów na całym świecie. To przyciąga bardziej niż petrodolary czy piękne stadiony.
Najlepszy przykład (niestety) to Ferguson - chyba nie trzeba tłumaczyć i przypominać słabszych momentów. Jak się skończyło wiadomo
Ale to jest znak dzisiejszych czasów. Wszystko na już, od razu, bez względu na koszty... Jak jest gorszy okres (choćby kilka tygodni xD) to już trzeba wyrzucić/zmienić i zapomnieć
YNWA
I te wszystkie wyzwiska wzajemne...
Porażka to porażka, jest dołek, ale niezależnie od tego co się wydarzy to jest moja drużyna i po latach posuchy widocznie wiekszość tutaj się zachłysnęła się ostatnimi trzema latami. Wyluzujcie, to tylko piłka Nozna :)
Boże Ty widzisz a nie grzmisz!!!