Nuno Gomes: Liverpool chciał mnie sprowadzić
Portugalska legenda Nuno Gomes opowiedział o historii niedoszłego transferu do Liverpoolu w 2001 roku.
The Reds zaczęli interesować się dwudziestopięcioletnim napastnikiem grającym wtedy w Fiorentinie, jednak optował on bardziej za pozostaniem w Serie A, gdyż dopiero co przeniósł się tam z Benfici.
Jego pobyt we Włoszech trwał dwa lata, jednak później były reprezentant Portugalii powrócił do swojej ojczyzny.
Gomes zdobył 166 bramek w ciągu swoich pobytów w Benfice, a także strzelił zwycięskiego gola w meczu przeciwko Anglii na Euro 2000, który zakończył się 3:2. Pełnił również ważną rolę w drużynie Portugalii, która weelminowała zespoł Trzech Lwów na Euro 2004, a także w na Mistrzostwach Świata w 2006 roku.
- Byłem bliski przejścia do Liverpoolu, w czasie kiedy grałem dla Fiorentiny – opowiedział Gomes w wywiadzie dla The Mirror.
- Jednak to było w 2001, kiedy dopiero co byłem w połowie swojego pierwszego sezonu we Włoszech, a wtedy naprawdę mi się tam podobało. Serie A była wtedy bardzo silną ligą.
- Później rozmawialiśmy jeszcze z Tottenhamem i West Hamem, jednak do niczego ostatecznie nie doszło.
The Echo opisało w 2001 roku sagę transferową dotyczącą Gomesa. Można tam przeczytać:
- Portugalski napastnik, Nuno Gomes, potwierdza, że otrzymał propozycję przejścia od Liverpoolu.
- Menadżer Liverpoolu, Gerard Houllier, wyjawił, że obserwuje dwudziestopięciolatka z Fiorentiny, jednak przedstawiciele The Reds potwierdzili poźniej, że nie podejmą żadnych dalszych kroków.
- Poważne kłopoty finansowe włoskiego klubu mogą skłonić najlepszych graczy do znalezienia sobie innego miejsca pracy. Gomes jest zawodnikiem, którego w składzie chce wielu menadżerów.
- Gomes potwierdza zainteresowanie Liverpoolu, jednak to Manchester United jest na czele wyścigu po tego zawodnika.
- Gomes stwierdził: „Nikt ze mną nie rozmawiał. Wiem jednak, że Liverpool odzywał się do ludzi, którzy są blisko mnie. Liverpool to wspaniały klub, podziwiam Gerarda Houlliera, bardzo cieszę się z jego zainteresowania. Wspaniale, że się mną interesują”.
Komentarze (0)