Klopp: Luis nie jest powodem świetnej gry Sadio
Zawodnik Liverpoolu z numerem 10 na koszulce zdobył cztery gole w ostatnich czterech występach i został wybrany Piłkarzem Meczu po swoim dublecie bramkowym przeciwko Manchesterowi City w sobotnie popołudnie.
Działając głównie na lewej stronie atakującego trio podczas większości meczów w czerwonej koszulce, obecnie jednak wystawiany jest jako środkowy napastnik. Być może jest to powodowane przybyciem Luisa Díaza na Anfield.
Jednak według Kloppa obecna wysoka forma Senegalczyka nie jest podyktowana zaciętą rywalizacją z Díazem.
- Znam Sadio od prawie sześciu lat i na tyle ile mi wiadomo, to nigdy nie potrzebował rywalizacji z kimkolwiek, aby prezentować najlepszą wersję siebie. Gdy był zdrowy, to grał w praktycznie każdym spotkaniu i to na najwyższym, stałym poziomie – powiedział boss.
- Ściągnięcie do drużyny Luisa według mnie nie wpłynęło na jego grę. Nie widzę tego w ten sposób. Ten transfer nie miał na celu przeniesienie go na inną pozycję, ale widać, że ten sposób gry mu odpowiada. Grał więc na lewej stronie wielokrotnie i strzelał ważne bramki, ale, jak widać, pozycja na środku ataku również mu pasuje.
- Prawda, że zmagał się z paroma kłopotami zdrowotnymi po powrocie ze zgrupowania . To często się zdarza. On tego nie dostrzegał, ale my tak. Nie byłby w stanie grać na takim poziomie fizyczności w każdym tygodniu co trzy dni.
- Dopiero przed meczem z City zauważyłem, że wszedł na swój odpowiedni poziom i zagrał tak, jak wszyscy widzieliśmy. To bardzo ważne. Bardzo trudno było się przed nim bronić, a naszej defensywie bardzo pomógł swoim pierwszym golem. Decydujesz się na taki bieg tylko wtedy, gdy czujesz się świeży.
- Nie uważam, aby Luis był powodem dobrej gry Sadio w ostatnim czasie. Może jednak w jakimś mechanizmie ułatwia grę wszystkim, bo swoją osobą bardzo absorbuje linię defensywną przeciwnika, a to otwiera korytarze dla innych piłkarzy.
Komentarze (1)