Robbo: Hendo cały czas nas nakręcał
Andy Robertson powiedział, że kapitan zespołu - Jordan Henderson cały czas nakręcał i motywował drużynę podczas wtorkowego pojedynku z Manchesterem United.
Pomocnik Liverpool podobnie jak cały zespół zaliczył znakomity występ na Anfield, a gospodarze nie dali najmniejszych szans United, ogrywając Czerwone Diabły 4:0.
- Myślę, że od pierwszych minut byliśmy w potwornym gazie, wkładając mnóstwo energii w to spotkanie - powiedział reprezentant Szkocji.
- Moim zdaniem zagraliśmy niesamowicie dobry mecz. Hendo nadawał ton poczynaniom na boisku. Cały czas nas mobilizował, pokrzykiwał na wszystkich i zachęcał do jak największej intensywności w grze. Taka jest właśnie rola kapitana. Jordan robił to wielokrotnie wcześniej i teraz ponownie stanął na wysokości zadania. Uważam, że cały zespół posiłkował się energią, którą dysponował Hendo!
- Nasz kontrpressing był na najwyższym poziomie. Cały czas wywieraliśmy na nich presję i strzeliliśmy kilka bardzo ładnych goli.
Robbo komplementował również Thiago Alcântarę, który zaliczył porywający 80-minutowy występ, zanim publiczność na Anfield zgotowała mu owację na stojąco, gdy opuszczał boisko.
- W pełni zasłużył na uznanie publiczności zgromadzonej na Anfield. Prawdę powiedziawszy wszyscy na to zapracowali. Myślę, że pokazaliśmy wielką siłę, jako kolektyw - kontynuował lewy obrońca the Reds.
- Trójka pomocników włożyła bardzo dużo pracy w to spotkanie. Thiago to wspaniały piłkarz, który pokazuje wiele swoich walorów. Zagrał fantastycznie, ale Fabinho i Hendo wcale nie odstawali! Wykonywali dużo brudnej roboty, skupiając się na odbiorach.
- Dla mnie w tym meczu każdy zasłużył na ocenę z kategorii 10/10. Schodząc z boiska widziałem wiele szczęśliwych twarzy w czerwonych koszulkach i wcale się nie dziwię! Byliśmy w pełni skoncentrowani, unikaliśmy głupich błędów, zagraliśmy skutecznie i z ogromną dojrzałością.
- Zainkasowaliśmy 3 punkty i skupiamy się już na kolejnym wielkim meczu, jaki czeka nas podczas weekendu - podsumował Andy.
Komentarze (0)