SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1893

Pau Torres: Villarreal nie ma nic do stracenia


Przeciwnicy, którzy nie mają nic do stracenia bywają najgroźniejsi, a Villarreal właśnie tak czuje się przed starciem z Liverpoolem Jürgena Kloppa.

The Reds są zdecydowanymi faworytami półfinałowego starcia z Villarrealem, mimo że Hiszpanie w poprzednich rundach pokonali Bayern Monachium i Juventus.

Unai Emery został przez Kloppa okrzyknięty „królem pucharów”, a trener Liverpoolu wie, że nie wolno lekceważyć Villarrealu, który na papierze wydaje się być łatwą przepustką do finału.

Villarreal nie ukrywa, że po raz kolejny został zignorowany, ale jest gotów sprawić kolejną niespodziankę ze względu na swoją taktykę: „nic do stracenia”.

Obrońca Pau Torres uważa jednak, że Liverpool podejdzie do tego meczu z większą „pokorą” niż Bayern Monachium, wiedząc doskonale, że nadchodzące dwa mecze nie będą bułką z masłem.

– W tej chwili są zdecydowanymi faworytami, są w świetnej formie – powiedział dla dziennika Marca Torres, który w tym sezonie wystąpił we wszystkich spotkaniach Ligi Mistrzów.

– Sprawiają wrażenie zdecydowanych i wykorzystują każdą wpadkę przy najmniejszej okazji. Musimy być świadomi, z kim przyjdzie nam się zmierzyć i dobrze jest przyznać, że są faworytami.

– Ale tak samo było z Juve i z Bayernem. Jesteśmy tutaj by się do tego przygotować, pracować nad tym i nadal sprawiać niespodzianki. W końcu nie mamy nic do stracenia, a wręcz przeciwnie.

– Jesteśmy bardzo głodni dokonywania wielkich rzeczy.

– Będziemy mniejszą niespodzianką, ponieważ właśnie wyeliminowaliśmy Juve i Bayern, więc Liverpool wiedząc, do czego jesteśmy zdolni, będzie trochę bardziej pokorny niż Bayern i przygotuje się dokładnie.

Mówiąc o wyzwaniu, jakim jest obrona przed wymiennością i skutecznością napastników Liverpoolu, Torres stwierdził: – Salah, Mané, Diogo Jota, Luis Díaz... jest ich wielu i są bardzo dobrzy.

– Każdy z nich ma inną charakterystykę, ale wszyscy mają wspólną szybkość. Będziemy musieli być bardzo uważni, bronić jako drużyna, to daje nam wiele możliwości.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (16)

Snatchi 21.04.2022 20:19 #
Murarka jak na Bayern, bardzo tego nie lubimy. Z jednej strony dobrze, że pierwszy mecz u siebie, a potem wyjazd. U siebie musimy ustrzelić korzystny wynik, jeśli wygramy, to Villarreal przed własną publicznością na pewno się otworzą, co doskonale będziemy mogli wykorzystać.

Byle by się tylko jak Juve nie sfrajerzyć, ale myślę, że jednak Klopp mądrzej przygotuje naszych. W dodatku mamy VVD w obronie, to już połowa sukcesu.
czerwonyy 21.04.2022 21:06 #
Nie wiem skąd taka narracja, że nie lubimy drużyn murujących się. Mam wrażenie, że to jest oparte na jednym meczu z Atletico, gdzie graliśmy bez bramkarza i przez to było co było. W dodatku to było już dwa sezony temu, teraz mamy Diaza, Jotę i Thiago na takie autobusy ewentualne. Ja właśnie uważam, że najwięcej problemów nam robią zespoły, które starają się grać ofensywnie, a nie pełna murarka. Mecze z Brighton, Brentford, West Hamem, czy nawet Chelsea oba w lidze łączą to, że nasi rywale grali odważnie bez bronienia i gry na czas od 1 minuty. Najważniejszy jest i tak plan na dany mecz i odpowiednie nastawienie, bo jeśli Villarreal wyjdzie przestraszony na Anfield to dostanie 3 bramki w 45 minut.
Snatchi 21.04.2022 21:46 #
Zobaczymy. Unai Emery jest "szefem" w meczach o "coś" i moim zdaniem nie da się sklepać trzema bramkami w 45 minut, ale oby było inaczej. Dla mnie 2:0 będzie już świetnym wynikiem na Anfield. Jeżeli jednak Klopp nie cofnie lekko obrony, to stracimy kolejne gole u siebie jak z Benficą, trochę mnie to martwi.

Takie moje luźne przeczucia.
cider 21.04.2022 22:30 #
Wygrwając na wyjeździe 3:1 i prowadząc u siebie 3:1 liczyłeś że będziemy podķrecać tempo żeby wygrać 5:1?
Przecież ten mecz był pod kontrolą w 100% :)
kuczq 21.04.2022 20:41 #
Tak naprawdę mają dużo do stracenia. Jeżeli Liverpool polegnie to za rok będzie kolejna szansa na wygranie LM. Dla takiego Villarealu taka edycja zdarza się raz na dekadę. Nawet jest jeszcze gorzej, bo oni za rok nie zagrają w LM i LE, na top 4 w Hiszpanii są zbyt słabi, więc szybko nie wrócą do LM.
FabianMrozek 21.04.2022 21:28 #
Zauważliście, że cwaniaki z Hiszpanii tak sobie ułożyły kalendarz, że zarówno Real jak i Villareal ma tydzień odpoczynku przed ligą mistrzów, a LFC i City muszą grać mecze w weekend?
BigAnfield 21.04.2022 21:43 #
Zawsze tak jest. Liga idzie na rękę tym co grają w Europie. W Anglii liczy się kasa z transmisji i gdyby mogli to by nam jeszcze wjebali jeden mecz między Everton, a Villareal.
cider 21.04.2022 22:27 #
Bo władze PL mają w d...e kluby tylko pieniążki się liczą.
MG75 21.04.2022 21:46 #
Bardziej obawiam się Villarreal w ofensywie, niż w obronie. Z coraz lepiej funkcjonującym atakiem i pomocą jesteśmy w stanie przebić się nawet przez autobus, natomiast Villarreal chętnie gra długimi, prostopadłymi podaniami do napastników, a my mamy z tym problem. Idealnie trzeba pilnować linii obrony i spalonych oraz kasować w pomocy możliwość zagrywania takich długich podań.
użytkownik zablokowany 21.04.2022 22:07 #
Bez Gerarda Moreno za dużo nie mają kim straszyć z przodu. Tylko Danjuma i Chukwueze jeszcze.
Duda 21.04.2022 22:40 #
Imo Konate powinien wystąpić zamiast Matipa, plus wycofać lekko Trenta/półprawego pomocnika (pewnie Hendo, ale wolałbym Keitę). Coś w tym stylu, żeby nie było powtórki z Etihad, gdy Matip szybkościowo nie wyrabiał.
liverpoool 22.04.2022 17:44 #
Mam wrażenie że naszym najszybszym ŚO jest Gomez ale on jest już zmiennikiem TAA
Sezonowiecinho 22.04.2022 10:52 #
Wyeliminowali słabiutkie Juve i Bayern z kłopotami. Zawsze trzeba umieć to wykorzystać, ale jak mamy się obawiać takich ekip to nie dla nas puchar z uszami.
sebix129 22.04.2022 12:47 #
Bayern słaby czy nie powinien spokojnie sobie z nimi poradzić a byli praktycznie bezradni wobec defensywy Villarrealu i nie dziwie się bo zawsze i każdemu ciężko się gra z zespołem, który broni praktycznie całą jedenastką i potrafi wykorzystać indywidualne błędy a takie nam również się zdarzały jak np Konate z Benfica. To może być mecz gdzie po pierwszym spotkaniu będzie już wszystko jasne ale równie dobrze możemy bić głową w mur przez 180 minut. Ciekawe jak to będzie wyglądać nie mogę się już doczekać.
liverpoool 22.04.2022 17:47 #
No w tym dwumeczu żarty się już kończą liczę oczywiście na nasz awans ale w tym przypadku szanse są 50/50 z delikatna przewaga dla Nas
MG75 22.04.2022 19:08 #
ja miałem nadzieję na 1/2 z Bawarczykami, z nimi mielibyśmy zdecydowanie łatwiej niż z Villareal, ale nie widzę innej opcji niż nasz finał LM. Przypominam, że graliśmy z chyba najlepszą i najbardziej niewygodną defensywą hiszpańską i zainkasowaliśmy w grupie 6 punktów.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (11)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com