Origi: Fajnie, że pomogłem drużynie
Divock Origi w pomeczowym wywiadzie nie ukrywał ekscytacji z faktu, iż zdobył drugiego gola, który pozwolił Liverpoolowi spokojnie dokończyć derbowy pojedynek na Anfield.
Belgijski napastnik pojawił się na placu gry w drugiej połowie. W 85. minucie Origi wykorzystał asystę Luisa Díaza i z bliskiej odległości, głową skierował piłkę do siatki.
Był to szósty derbowy gol Origiego w historii występów dla Liverpoolu.
- Faktycznie, całkiem dobrze idzie mi w tych spotkaniach - mówił o swojej skuteczności w derbach Merseyisde.
- Kiedy wychodzę na boisko, myślę tylko i wyłącznie o tym, by dać, jak najwięcej drużynie. Wiedziałem, że zwłaszcza dziś mocno tego potrzebujemy. Zdawaliśmy sobie sprawę, iż to będzie trudny mecz i Everton użyje wszystkich możliwych sposobów, by nam przeszkodzić w drodze po wygraną.
- W ostatecznym rozrachunku zgarnęliśmy 3 punkty, co było dziś kluczowe.
- Myślę, że przy pierwszej akcji bramkowej to był mój pierwszy kontakt z piłką! Robbo świetnie wykończył dośrodkowanie Mo. Bardzo potrzebowaliśmy tego trafienia.
- Naprawdę ciężko pracowaliśmy, żeby podnieść z murawy 3 punkty. Byliśmy cały czas maksymalnie skoncentrowani. Każdy mecz jest trudny, w tej lidze nie ma łatwych przepraw. Teraz pozostaje nam czekać na kolejne wyzwania. Będziemy przygotowani - podsumował Belg.
Komentarze (2)
umie czarowac sama obecnoscia
a przypomnijcie sobie z west ham na wyjezdzie
wiele przykladow bym tu mogl dac