Carragher: Everton zasługiwał na karnego
Menadżer Evertonu, Frank Lampard, stwierdził, że przeciwko Liverpoolowi nie gwiżdże się rzutów karnych. Jamie Carragher potwierdził z kolei, że zespół Lamparda zasługiwał na karnego w przegranym 0:2 spotkaniu z Liverpoolem.
Anthony Gordon, który wcześniej został upomniany przez sędziego Stuarta Attwella żółtą kartką za próbę wymuszenia jedenastki, wydawał się być powalony na ziemię przez obrońcę Liverpoolu Joëla Matipa w walce o piłkę, kiedy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Attwell wyraźnie pokazał rękoma, że nie ma mowy o karnym, a VAR nie podjął interwencji. Carragher powiedział dla Sky Sports, że ta decyzja pozbawiła Evertonu rzutu karnego, ale dodał, że może być to spowodowane wcześniejszymi próbami symulowania przez napastnika.
- Anthony Gordon musi być ostrożny, jest lokalnym graczem, znam kilku jego przyjaciół i rodzinę. To świetny zawodnik i chłopak, był jednym z najlepszych na boisku – powiedział Carragher.
- Nieraz sprawiał ogromne problemy Liverpoolowi w pierwszej połowie, po prostu musi być ostrożny. To na pewno będzie w głowach sędziów i może nie wywalczył karnego z powodu kilku incydentów w trzech lub czterech innych meczach. Ale to był ewidentny karny.
Komentarze (16)
Bardzo dobrze ze sędzię upomniał Gordona w pierwszej symulce, chciałbym żeby sędziowie byli duuużo surowsi i każde oszustwa które można zweryfikować varem karali.
Co do wczorajszego meczu to nie jestem w stanie powiedzieć czy był faul, bo większość akcji to zwykła gra ciałem, ale pod koniec Matip trochę przegiął z tym popychaniem. Z drugiej strony takiemu perfidnemu nurkowi ciężko wierzyć na ile to był faul a na ile teatr. Podsumowując, sędzia mógł podjąć każda decyzję, a VAR nie miał prawa interweniować. Jak dla mnie nie ma mowy o wypaczeniu wyniku na nasza korzyść w tym wypadku. Gordon sam jest sobie winien, gdyby nie ta symulują z początku, to pewnie Atwell podyktowałby jedenastkę.