Tsimikas: Musimy skupić się na następnym meczu
Kostas Tsimikas oznajmił, że stanowcza wygrana Liverpoolu w zeszły weekend została już zapomniana przez zespół, ponieważ wszyscy zawodnicy są już skupieni tylko na nadchodzącym meczu z Newcastle United.
The Reds zaliczyli swoją najwyższą wygraną w Premier League w historii w sobotnie popołudnie, pokonując Bournemouth 9:0 na Anfield.
Napięty terminarz daje jednak drużynie Jürgena Kloppa niewiele czasu, żeby cieszyć się świetnym wynikiem, ponieważ już w środę zespół z Newcastle przyjeżdża do Liverpoolu.
- Kiedy gra się na tak wysokim poziomie, trzeba zapomnieć o wygranym meczu bardzo szybko, ponieważ już za dwa lub trzy dni gra się następny - mówił Tsimikas, zapowiadając nadchodzące starcie na Anfield.
- Musimy patrzeć inaczej na każde spotkanie, ponieważ wszystkie mecze są bardzo ciężkie i musimy być dobrze przygotowani. To jedna rzecz, którą musimy zrobić i którą zawsze robimy.
- To dobra drużyna. Mają świetnych, utalentowanych zawodników w linii ataku - są szybcy i mają dobrą technikę. Musimy być skupieni, jeśli chcemy coś osiągnąć.
- Musimy wygrać każdy pojedynek i wykorzystać pierwszą szansę, jaką będziemy mieć. Spodziewamy się naprawdę trudnego starcia.
Wygrana z Bournemouth dała jednak potrzebną motywację zawodnikom i kibicom po, jak to określi Klopp, falstartacie na początku sezonu 2022/23.
- Poprzedni wygrany mecz był bardzo dla nas bardzo ważny - kontynuował Tsimikas.
- Teraz zmierzymy się z Newcastle, to będzie wyzwanie. Widziałem, jak radzili sobie z Man City, zdobywali bramki, dobrze grali. To będzie trudny mecz, musimy być gotowi.
- Myślę, że to może być dobry początek serii wygranych. Jednak w tej lidze nic nie jest łatwe, więc najważniejsze, żeby być w 100% skupionym i dać z siebie wszystko, jeśli chcemy wygrać to starcie.
Tsimikas nie wyszedł w wyjściowym składzie w poprzednim meczu Liverpoolu, ale i tak zrobił dobre wrażenie po wejściu na boisko z ławki.
Lewy obrońca pojawił się na murawie w 69. minucie i zaliczył dwie asysty, dzięki którym Fábio Carvalho i Luis Díaz strzelili ósmą i dziewiątą bramkę dla The Reds.
- Dla mnie była to jedna z najważniejszych wygranych, jakie do tej pory odniosłem w mojej piłkarskiej karierze. Jestem strasznie zadowolony, że grałem razem z drużyną - mówił reprezentant Grecji.
- Staram się zawsze być gotowy i skupiony. Nie chcę zmarnować nawet jednej minuty na boisku.
- Cieszę się z moich dwóch asyst, pokazały mi, że nie ma ograniczeń. Jeśli chcę osiągnąć moje osobiste cele, muszę być przygotowany i skupiony w 100% za każdym razem.
Komentarze (1)