Ibou: Myślałem, że strzelę gola

Nie przejmuj się, Salah też myślał. Bardzo dobry występ, jedyny któremu coś się chciało w pierwszej połowie

Piłka na wysokości klatki, a nawet niżej bo lekko przykucnął aby ją popchnąć. Facet zrobił to co mógł. Gdyby chciał trafić nogą to musiałby odczekać chwilę aż piłka opadnie, a to zapewne skończyłoby się doskokiem i wybiciem przez obrońców. Bardziej mam pretensje do Salaha. Drugi karny z rzędu. Jego karne to palpitacje serca. 80% to mocno i w srodek. Gdy trzeba użyć techniki i posłać w okno lub boczną siatkę to kończy się jak ostatnio. Pomijam jego wczorajsze strzały. Miałem wrażenie że jednak on jest prawonożny, bo wszystkie te strzały to krzyk rozpaczy. I jeszcze pstryczek w stronę Alissona i obrońców. Ile jeszcze mam zgrzytać zębami gdy wymieniacie podania między sobą i to czekanie na ostatni moment aby wykopać. No wylew za wylewem. Takich bramek już kilka straciliśmy, a wystarczy wyje.....c na aut.

Zawodnik meczu, ale jak tego nie strzelił to dalej się zastanawiam

Lepsi snajperzy nie trafiali z lepszych sytuacji, nie ma co od stopera wymagać wykończenia, od tego mamy innych ludzi ;)

Nie rozumiem pretensji do Konate, piłka na takiej wysokości, że nie miał jak uderzyć, instynktownie poszedł klatką piersiową i zrobił co mógł, może gdyby był napastnikiem z innym instynktem strzeleckim to strzeliły jakoś szczupakiem, Darwin coś podobnego strzelił głową, chyba w meczu o Tarczę.