Klopp: Salah nie odejdzie
Jürgen Klopp podkreślił, że stanowisko Liverpoolu w sprawie Mohameda Salaha nie ulegnie zmianie, niezależnie od nowych ofert ze strony Al-Ittihad w ostatnich dniach saudyjskiego okienka transferowego.
Liverpool w ubiegły czwartek odrzucił ofertę za 31-latka opiewającą na 150 milionów funtów. Oczekuje się, że jeden z czterech klubów wspieranych przez publiczny fundusz inwestycyjny tego kraju, spróbuje ponownie złożyć ofertę za gwiazdę the Reds.
Klopp jest przekonany, że żadna kwota nie skusi klubu do sprzedaży zawodnika w tym okienku, jednocześnie jest pewien, że Egipcjanin, który był zaangażowany we wszystkie trzy gole zdobyte w zwycięskim spotkaniu z Aston Villą, również chce zostać.
- Mo chce zostać i z nami być, Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, potrzebujemy w drużynie takich zawodników jak on – powiedział nowy nabytek the Reds, Dominik Szoboszlai.
- Nie powiedział mi o tym, że chce zostać, ale ja to wiem. Pokazuje to swoim zachowaniem, na treningach i meczach. Spotkaliśmy się z drużyną w tym tygodniu, ale spotkanie nie dotyczyły tego co za nami, dotyczyło co możemy osiągnąć w przyszłości. Mo na tym spotkaniu miał swoje momenty, w których zabierał głos i nie było nic w tym o jego rzekomym odejściu, czy coś w tym kierunku. Jest z nami całym sobą, jeśli Dom tak powiedział, to porządku. Mo nie musi przychodzić do mojego biura i mówić mi przy okazji, szefie nie odchodzę. Dla mnie to nie był temat nawet na sekundę, tak szczerze mówiąc – wypowiedział się Klopp.
Niemiecki menadżer również powiedział, że Liverpool nie zmieni zdania do końca okienka transferowego w Arabii Saudyjskiej i Mo Salah nie odejdzie z klubu.
Mecz z Aston Villą był 150 meczem, w którym Salah zdobył bramkę dla klubu. Jedynym minusem niedzielnego popołudnia jest kontuzja mięśnia dwugłowego uda Trenta Alexandra-Arnolda, która zagraża jego udziałowi w meczach reprezentacji Anglii przeciwko Ukrainie i Szkocji.
- Nikt nie przyszedł do mnie i nie powiedział mi, że coś może się stać. Jestem pewien, że dostałbym telefon, ale tak się nie stało. Mo ani przez chwilę nie wyglądał, jakby myślał o czymś innym niż o meczu z Aston Villą. Ma niewiarygodne liczby, ale to nic dziwnego. Miał swoje szanse w tym meczu, był zaangażowany w kreowanie akcji, świetnie się odnajdywał na boisku. To gracz światowej klasy, nie ma co do tego wątpliwości. Bardzo się cieszę, że jest w moim zespole – zakończył Jürgen Klopp.
Komentarze (1)