Shearer: Liverpool nie powalczy o tytuł
Alan Shearer jest przekonany, że problemy w defensywie Liverpoolu uniemożliwią im poważną walkę o tytuł Premier League w tym sezonie.
The Reds zremisowali w niedziele 2:2 z Brighton & Hove Albion, podopieczni Kloppa stracili obie bramki po błędach w defensywie. Oznacza to, że Liverpool zachował tylko dwa czyste konta w swoich dotychczasowych 11 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, z czego jedno z nich miało miejsce w meczu z Royal Union Saint-Gillose w Lidze Europy.
Słabe początki spotkań są kolejnym kluczowym problemem drużyny w ostatnim czasie, podobnie było w ostatnim zremisowanym meczu, kiedy to piłkarze dopiero pod koniec pierwszej połowy odnaleźli swój rytm. Ten zły nawyk jest czymś, co the Reds będą musieli wkrótce zmienić, jeśli chcą powalczyć o pierwsze miejsce w tabeli, choć Shearer nie wierzy, że mają wszystko czego potrzeba, aby pozostać w grze.
- Jak dotąd Liverpool jest w czołówce, ale ponownie nie jestem przekonany czy uda im się utrzymać w walce o tytuł – stwierdziła legenda Newcastle, Alan Shearer.
- Drużyna Jürgena Kloppa zawsze będzie zdobywać bramki ze względu na moc jaką posiadają w formacji ofensywnej, ale wciąż mam wątpliwości co do ich defensywy. Mecze z the Reds są bardzo ekscytujące dla oka, ale kolejny raz pokazali w meczu z Brighton, że mają jeszcze sporo do poprawy, zdecydowanie brakuje tego czegoś z tyłu.
- Wiem, że Ibrahima Konate wkrótce wróci do podstawowego składu po kontuzji co na pewno trochę im pomoże, ale wydaje mi się, że to może nie wystarczyć.
Shearer przyznał, że wielką niespodzianką jest to, że Tottenham Hotspur znajduje się na szczycie tabeli na tym etapie. Mimo wszystko spodziewa się tego, że w maju o mistrzostwo będzie walczył Arsenal i Manchester City.
- Wygrana z Manchesterem City w Premier League po kilka ładnych latach było czymś wspaniałym dla klubu i Mikela Artety, a także dobre dla wyścigu o tytuł – powiedział 53-latek.
- Nadal uważam, że pod koniec sezonu to City i the Gunners będą walczyć o tytuł, ale na razie na szczycie jest bardzo ciasno, co daje wszystkim nadzieje na końcowy sukces. Wielką niespodzianką jest pierwsze miejsce Tottenhamu przed przerwą reprezentacyjną, ale pod wodzą nowego menadżera Ange Postecoglou osiągają świetnie wyniki.
Komentarze (3)
Arsenal ma za mało jakościowych zmienników.
Totki są na początkowym etapie budowania, w dalszej części sezonu sie wykruszą(styczeń,luty), a puki co większość punktów zdobyta na styku.
No a my jeśli dotrzymamy tempo do TOPki do wiosny, to mysle że możemy zakończyć na 1 miejscu, tylko zimą trzeba kupić dobrą 6 i ŚO