Osób online 1522

Pennant: Salah może być nie do zastąpienia


Były skrzydłowy Liverpoolu Jermaine Pennant wypowiedział się na temat przyszłości Mohameda Salaha, kogo widzi w jego miejsce, a także na temat niedawnych transferów The Reds.

Mohamed Salah po raz kolejny w tym sezonie jest w doskonałej formie w barwach Liverpoolu.

31-latek rozpoczął sezon z sześcioma golami i czterema asystami w 10 występach i zaczyna się zbliżać do swojego 200. gola dla The Reds. Od czasu przeprowadzki na Anfield latem 2017 roku strzelił 192 gole w 315 meczach, można zatem przypuszczać, że zdobędzie on swoją dwusetną bramkę przed końcem obecnego roku kalendarzowego.

Często pada pytanie dotyczące Egipcjanina, które dotyczy tego czy pobił znowu jakiś rekord. Wynika to z faktu, że w ostatnich latach Salah ustanowił wiele nowych rekordów i jest niedościgniony w wielu kwestiach w drużynie Liverpoolu. Jednak możliwość zdobycia 200 bramek dla The Reds zostałaby zatrzymana tego lata, gdyby Al-Ittihad postawiło na swoim.

Zespół z Arabii Saudyjskiej, jeden z czterech przejętych przez właścicieli Newcastle United - PIF - na początku tego roku, pozyskał już Fabinho z Liverpoolu tego lata, zanim zapragnął wyciągnąć Salaha z Anfield. Mając na uwadzę odbywające się w grudniu Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA w saudyjskim mieście Jeddah, w których arabski klub będzie brał udział, włodarze Al-Ittihad chcieli pozyskać najbardziej znanego muzułmańskiego piłkarza zanim spróbują zostać najlepszym klubem na świecie.

Klub z Półwyspu Arabskigo podjął decyzję zaledwie na kilka dni przed zamknięciem angielskiego rynku transferowego. Złożyli oni ustną ofertę na kwotę 150 milionów funtów, jednakże szefowie The Reds dali jasno do zrozumienia, że ich egipski król nie jest na sprzedaż.

Oczekuje się, że zainteresowanie Salahem przez klub z Arabii Saudyjskiej ponownie powróci latem przyszłego roku ze względu na jego kontrakt, który wygasa w 2025 roku. Tym razem skrzydłowym zainteresowany będzie nie tylko Al-Ittihad, ale także Al-Hilal.

Ale czy Salaha przekonałyby lukratywne oferty złożone przez kluby z Zatoki Perskiej i możliwość powrotu na Bliski Wschód? Były skrzydłowy Liverpoolu Jermaine Pennant nie jest tego taki pewien.

- To jest trudne. Myślę, że Arabia Saudyjska zawsze tam będzie – powiedział Pennant w ekskluzywnym wywiadzie dla ECHO.

– Będa ciąglę go kusić, bez względu na to, jak długo pozostanie w Liverpoolu.

- Więc wszystko zależy od niego i od tego, co chce zrobić. Czy nadal chce grać w piłkę nożną na konkurencyjnym poziomie? Czy nadal chce grać w Lidze Mistrzów? Czy nadal chce zdobywać Premier League i Ligę Mistrzów?

- Jeśli tak jest, taka jest jego ambicja, to oczywiście zawsze wybierze Liverpool. Jednak ma teraz 31 lat, więc może za trzy lata może zacznie myśleć o Arabii Saudyjskiej.

- Ale jeśli jest ambitny, nie sądzę, że w najbliższym czasie odejdzie.

Ponieważ kontrakt Egipcjanina wygaśnie w 2025 r., niezależnie od interesów Arabii Saudyjskiej, przyszłość Salaha pozostanie przedmiotem spekulacji w dającej się przewidzieć przyszłości. Nieuniknione jest, że były zawodnik Chelsea i Romy jest bliżej końca swojej kariery w The Reds niż jej początku.

W związku z tym, ponieważ The Reds musieli już znaleźć następców Sadio Mane i Roberto Firmino, szefowie klubów będą w dalszym ciągu przeszukiwać rynek w poszukiwaniu potencjalnych długoterminowych następców Salaha. Pennant doskonale zdaje sobie sprawę, jak trudno będzie Liverpoolowi znaleźć odpowiedniego następcę dla kapitana reprezentacji Egiptu.

- Gdzie możesz szukać? -  zapytał Pennant.

- Nie ma wielu zawodników, jeśli w ogóle tacy są, którzy mogliby zastąpić Mo Salaha.

- Wiesz, mówi się o Leroyu Sane z Bayernu Monachium. To naprawdę dobry gracz. Był świetny w Man City, a kiedy opuścił Man City, był to duży szok.

- Przeszedł do Bayernu i robi dokładnie to samo. Schodzi na lewą nogę jak Mo, jest szybki i potrafi strzelać gole. To nie byłby zły pomysł.

- I jestem pewien, że kupiłbyś go za połowę ceny, którą dostałbyś za sprzedaż Salaha do Arabii Saudyjskiej, więc w budżecie transferowej byłoby również trochę więcej pieniędzy.

Choć obecnie zastąpienie Salaha wydaje się praktycznie niemożliwe, Liverpool może przynajmniej nabrać otuchy po dotychczasowej udanej modernizacji ataku. Pożegnawszy Mane i Firmino w ciągu ostatnich dwóch lat, The Reds uzupełnili tak głośne odejścia transferami Luisa Diaza, Darwina Nuneza i Cody'ego Gakpo.

Jako tradycyjny skrzydłowy, który uwielbiał dryblować i posyłać dośrodkowania, Pennant jest szczególnie wielkim wielbicielem Nuneza.

- O tak, na 100 procent! – powiedział zapytany, czy chciałby grać u boku Urugwajczyka.

- To duży napastnik, bardzo dominujący w powietrzu.

- Jestem pewien, że chciałby, żebym grał u jego boku! Kiedy masz kogoś takiego, jak mijasz zawodnika i wrzucasz piłkę, i wiesz, że on tam będzie lub przynajmniej będzie walczył, aby się tam dostać, zawsze jest to przyjemność.

- Miałem przyjemność grać z Peterem Crouchem. Wszystko, co musiałem zrobić, to po prostu posłać piłkę w pole karnę i wiedziałem, że on się tam dostanie, dlatego też zdobyłem tak wiele asyst, grając z nim.

- Bardzo chciałbym grać w tym zespole, w takim ustawieniu, z zawodnikami, których mamy pod wodzą Jurgena Kloppa.

Trzeba przyznać, że styl gry Liverpoolu znacznie się zmienił w ciągu 15 lat, odkąd Pennant ostatni raz grał w klubie, a najbardziej oczywistą różnicą było wprowadzenie roli odwórconego skrzydłowego co zastąpiło rolę tradycyjnych skrzydłowych, takich jak były zawodnik The Reds.

W związku z tym głównymi kreatorami gry w drużynie Kloppa byli boczni obrońcy Liverpoolu, a Trent Alexander-Arnold i Andy Robertson to gracze, których zadaniem było posyłanie dośrodkowań w pole karne, aby wzmocnić linię ataku The Reds.

Jednak rola Alexandra-Arnolda uległa zmianie w ciągu ostatnich 12 miesięcy, przez co reprezentant Anglii przenosi się do środka pola, gdy Liverpool jest w posiadaniu piłki. Dalsze poprawki spowodowały, że wahał się między przejściem na środkowego obrońcę a pozostaniem na swojej naturalnej pozycji na skrzydle.

Obecny menedżer reprezentacji Anglii Gareth Southgate uważa go za pomocnika, a debata na temat najlepszej pozycji Alexandra-Arnolda w dalszym ciągu trwa. Pennant jest jednak zdania, że 25-latka nie należy wciskać w jedną konkretną rolę, gdyż taka wszechstronność pozostaje korzystna zarówno dla klubu, jak i reprezentacji.

- Myślę, że to trudne, ponieważ nie miałbyś nic przeciwko wystawianiu go na obu pozycjach – zastanawiał się.Pennant

- To po prostu wspaniała cecha, którą warto posiadać.

- Może grać na środku pomocy. Jeśli gra na środku pomocy, częściej utrzymuje się przy piłce. Ma większe możliwości w zakresie kreacji gry. Nie ogranicza się tylko do dośrodkowań z prawej strony. Potrafi grać podaniami ze środka i jest w to bardziej zaangażowany.

- Trudno więc odpowiedzieć na pytanie, czy jest możliwę, aby wybrać dla niego najlepszą pozycję, ponieważ uważam, że może grać na obu. Myślę, że jest mocny w obu przypadkach. Powiedziałbym, że to zależy od drużyny, przeciwko której grasz, gdzie najlepiej nim grać. To najlepszy sposób na współpracę z Trentem.

- Jeśli grasz przeciwko drużynie, o której wiesz, że będziesz domiować i będziesz mieć dużo posiadania piłki, wystaw go w pomocy, ponieważ daje to napastnikom więcej możliwości, kiedy mają w środku pola kogoś, kto zawsze może im dograć piłkę.

Pennant jest fanem Liverpoolu od dzieciństwa i czasami nazywa The Reds „my”. I właśnie wtedy, gdy dzielił się swoim podekscytowaniem związanym z letnimi transferami swojego byłego klubu i długo oczekiwaną przebudową linii pomocy, jego osobiste przywiązanie naprawdę uwydatniło się.

- To fantastyczny biznes. To naprawdę dzień i noc w porównaniu z zeszłym sezonem – powiedział Pennant.

- W zeszłym sezonie nie było ani wybiegania, ani kreatywności. A teraz mamy coś odwrotnego.

- Przyszedł Dominik Szoboszlai. Ma koszulkę z numerem ósmym. Musiał wejść w naprawdę ogromne buty po Stevenie Gerradzie. Szybko jednak stał się ulubieńcem fanów dzięki swojej energii, zasięgowi podań i zdobywanym golom. Biega non-stop i jest fantastycznym dodatkiem do środka pola.

- Masz Alexisa Mac Allistera, który ma gwarantuje wysoką jakość w grze i dyktuje tempo gry. Ryan Gravenberch, kiedy wchodzi na boisko, również wygląda na świetny dodatek. Bardzo utalentowany technicznie, szybki przy piłce i ma ciąg na bramkę. Fantastyczny.

- Słyszeliśmy też o Wataru Endo w Bundeslidze, jak potrafi przełamywać kontrataki. Musi tylko odnaleźć się w drużynie, to dla niego dopiero początek kariery w Liverpoolu i dostosować się do tempa Premier League. Nie ma jednak wątpliwości, że kiedy zagra na szóstce, na pewnym etapie będzie dobry.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

HappyBlancik 19.10.2023 06:52 #
Nie ma ludzi nie do zastąpienia, tym bardziej za 250 baniek.
Możemy też go jeszcze trochę „zużyć” i za 2 lata opchnąć za 50 -60 tylko pytanie czy warto, bo o najwyższe cele i tak nie gramy i kolejne 2 sezony nie zagramy.
Edum 19.10.2023 10:03 #
Za 2 lata, to On sobie za darmo odejdzie.
cezarkop 19.10.2023 08:32 #
Mo jest nie do zastąpienia i dziwię się że są tacy którzy poddają to pod wątpliwość.
Raku 19.10.2023 09:37 #
Nie znajdziemy lepszego prawego skrzydła, ale jak sprzedamy go za 150mln to można kupić kogoś na jego miejscem
i wzmocnić obronę. On jest jak Messi nie ma już takiego ciągu na bramkę i szybkości jak kiedyś ale ta wizja i rozgrywanie
JustRed 19.10.2023 10:02 #
Salah jest wielki ale taka sama gadka byla jak odchodził Torres czy Suarez. Pewnie i tym razem znajdziemy dobre zastępstwo.
hoster 19.10.2023 10:25 #
No Suareza to my zastąpiliśmy że ho ho, Lambert, Balotelli czy Markovic?
W przypadku Salaha sytuacja jest o tyle ciężka, że nie da się go zastąpić 1do1, w przypadku sprzedaży idealnym wyjściem było by ściągnięcie kogoś takiego jak Leao z Milanu, w sensie młody ograny, ale z wysokim sufitem. I Szczerze to żadne nazwisko nie przychodzi mi na myśl.
manero 19.10.2023 13:30 #
Salah to nie tylko umiejętności, ale i końskie zdrowie. Nie ma w naszej kadrze kogoś tak odpornego na urazy jak on. A co do jego zastępstwa... nie powinniśmy go nawet szukać. Po prostu trzeba zmienić styl gry. Mamy Nuneza, mamy Gakpo. To są młodzi napastnicy z wysokim sufitem. Jestem pewien, że pójdziemy w kierunku żeby to wykorzystać, a nie na siłę szukać zastępstwo umiejętności Egipcjanina.
prosper 19.10.2023 15:46 #
Legenda klubu, cieszmy się póki jest. Nie do zastąpienia podobnie jak Suarez. Widać, że już nie ma tej szybkości co kiedyś ale znalazł na siebie nowy pomysł, który daje całemu zespołowi chyba nawet więcej niż kiedy grał bardziej samolubnie. Trzeba będzie znaleźć nowy pomysł na styl tak jak pisze manero bo na rynku nie ma piłkarza o tych umiejętnościach i zdrowiu który chciałby tu przyjść. Pytanie z jaką ofertą wrócą Arabowie w lato i czy to będzie wystarczająca kasa żeby się już rozstać z Mo. 31 lat to w dzisiejszych czasach nie taki znowu stary zawodnik zwłasza biorąc pod uwagę, że Salah prowadzi się nienagannie.

Pozostałe aktualności

Klopp: Teraz jestem jednym z was  (1)
19.05.2024 20:35, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
19.05.2024 20:31, Zalewsky, SofaScore
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com