Sir Kenny odbierze dziś Lifetime Achievement Award
Sir Kenny Dalglish otrzyma dziś Lifetime Achievement Award (Nagrodę za osiągnięcia życiowe) na gali BBC Sports Peronality of the Year (sportowa osobowość roku).
Legendarny Szkot zostanie uhonorowany za swoje niesamowite osiągnięcia w futbolu, jako zawodnik i menadżer, a także za swoją działalność w celach charytatywnych.
- Otrzymanie Lifetime Achievment Award jest prawdziwym zaszczytem – mówił Sir Kenny.
- Zawsze wierzyłem w znaczenie drużynowego sukcesu. Nie byłoby mnie to bez wszystkich zawodników, z którymi grałem, ludzi, z którymi pracowałem i kibiców, którzy za mną stali, więc ta nagroda jest dla nich.
Sir Kenny i jego małżonka Marina zebrali także ponad 10 milionów funtów na rożne charytatywne cele.
Mówiąc o swojej relacji z miastem i klubem, legendarny zawodnik kontynuował:
- Klub znaczy wszystko dla nas jako rodziny.
- Z mariną sprowadziliśmy tu rodzinę, aby rozpocząć piłkarską karierę. To w jaki sposób zaadaptowaliśmy się do życia w Liverpoolu było niesamowity. Nasze dzieci uwielbiały przychodzić na mecze, jak byli młodsi. Nadal uwielbiają środowisko w Liverpoolu i powracają tutaj.
- Jest tu naprawdę przyjemnie w Liverpoolu i okolicy, dwójka z nich się tu urodziła. To jest ich dom i go kochają.
- Marina była tam, spędzała większość czasu z dzieciakami. Bez niej spędzającej czas z dziećmi, nie byłbym w stanie być utytułowanym zawodnikiem oraz managerem.
- Mówią, że za każdym mężczyzną sukcesu stoi kobieta. Ale ja mówię „mniej ją obok siebie, a nie za sobą”.
Jürgen Klopp wypowiadając się o Sir Kennym mówił:
- Kenny znaczy bardzo wiele dla Liverpool FC. On jest Liverpoolem.
- Ma własna trybunę, w pełni zasłużenie. Także jest jednym z najmilszych ludzi. Jest pełen radości, kocha klub, jest bardzo wspierający.
- Nie sądzę, żeby w gorszych czasach mógłbyś usłyszeć od Kenny'ego „ Jak oni mogą to robić? Dlaczego nie wygraliśmy tego spotkania?” Ponieważ on prowadził klub. Jest jedną z niewielu osób, które mówią o futbolu i wiedzą dokładnie, jak w nim bywa.
- Jeśli myślisz o Liverpool FC, to pewnie dwa imienia pojawiają się w Twojej głowie. To właśnie Kenny i Stevie. Potem oczywiście legendarni trenerzy. Jednak w ostatnich czasach to prawdopodobnie największe nazwiska w historii Liverpoolu.
- Jestem zaszczycony tym, że się znamy.
Komentarze (1)
NALEŻY SIĘ !!