Niesamowity weekend Lewisa Koumasa
18-letni napastnik po raz pierwszy znalazł się w kadrze meczowej Liverpoolu na mecz Premier League, gdy zasiadł na ławce rezerwowych w sobotnim starciu przeciwko Burnley na Anfield.
Następnego dnia Koumas strzelił dwa gole dla zespołu the Reds U-21 w wygranym 3-1 meczu ze Stoke City. Anglik ma na swoim koncie już 15. trafień.
Odnosząc się do swojego seniorskiego zaangażowania w weekend powiedział Liverpoolfc.com:
- To było dobre doświadczenie i chciałem być jego częścią.
- Trenowałem dzień wcześniej, a potem znalazłem się na ławce rezerwowych w meczu Premier League na Anfield, bardzo historycznym miejscu, to wiele dla mnie znaczy.
- Muszę po prostu dalej się rozwijać, dobrze trenować i być szczęśliwym, a mam nadzieję, że dostanę kolejną szansę.
- Podoba mi się w drużynie U-21, chodzi o rozwój i codziennie trenuję z uśmiechem na twarzy - podkreślił napastnik.
- Cieszę się z pracy z Barrym. Ma dla mnie ogromne znaczenie, dodaje mi pewności siebie i jest bardzo dobrym trenerem.
- Po prostu wychodzę na boisko i staram się jak najczęściej trafiać do siatki. Calum [Scanlon] dał mi świetne podanie przy pierwszej bramce, a druga to wizja Jaydena [Dannsa].
- Mieliśmy również takich zawodników jak Bobby [Clark] i Macca [James McConnell] i dobrze było wygrać. Macca jest wyjątkowym zawodnikiem i bardzo dobrze się z nim gra.
Koumas jest również częścią drużyny Liverpoolu w FA Youth Cup pod wodzą Marca Bridge-Wilkinsona. Zawodnik strzelił cztery gole w ostatnich dwóch meczach.
- Do tej pory szło nam dobrze.
- Chciałem zagrać w FA Youth Cup i spróbować pomóc drużynie.
- Mam nadzieję, że uda nam się wykorzystać to, co robiliśmy i zajść jak najdalej, ponieważ chcemy dobrze sobie radzić.
Komentarze (0)