Zenden: Xabi idealnie pasuje do Liverpoolu
Były zawodnik Liverpoolu Boudewijn Zenden jest przekonany, że Xabi Alonso już udowodnił swoją wartość i jest gotowy, aby objąć stanowisko trenera Liverpoolu. Hiszpan jest mocnym kandydatem do przejęcia obowiązków po Jürgenie Kloppie.
Przygoda Xabiego w Leverkusen rozpoczęła się w październiku 2022 roku. Z zespołu walczącego o utrzymanie uczynił ekipę, która obecnie prowadzi w tabeli Bundesligi i ma pięć punktów przewagi nad drugim Bayernem. Ponadto 42-latek może się pochwalić tym, że w obecnej kampanii jego drużyna nie doznała jeszcze żadnej porażki.
Bolo Zenden i Xabi Alonso dzielili wspólnie szatnię przez dwa sezony na Anfield. Holender jest przekonany, że to odpowiedni czas na kolejny krok w karierze trenera Bayeru.
- Praca, jaką wykonuję w Leverkusen, wyróżnia go na tle innych trenerów. Jestem pod wrażeniem ich ostatniego meczu z Bayernem oraz tego, jak radzą sobie w lidze.
- Styl gry Xabiego opiera się głównie na przejęciu kontroli w spotkaniu i posiadaniu piłki. Z jakim innym zespołem kojarzy się taki sposób gry? Z Liverpoolem. Z tego właśnie powodu można pomyśleć, że to idealny kandydat do bycia trenerem The Reds. Taki ruch z jego strony nie byłby zaskoczeniem.
- Nie jestem zaskoczony tym, że po zakończeniu kariery piłkarskiej zdecydował się na zostanie trenerem. O to samo mnie pytano w kontekście Pepa Guardioli, z którym grałem w Barcelonie. Czy spodziewałem się, że odniesie taki sukces? Mógłbym powiedzieć, że był kimś, kto zawsze będzie pasował do świata menadżerów. To samo dotyczy Xaviego i Stevena Gerrarda. To ten sam rodzaj piłkarzy. To, że zostali trenerami, nie jest dla mnie zaskoczeniem, ale oczywiście nikt nie jest w stanie określić, czy odniosą sukcesy w przyszłości.
Jeden z najważniejszych meczów, jaki rozegrali wspólnie, był finał Ligi Mistrzów z 2007 roku. Liverpool przegrał wtedy z AC Milan 2-1. Zenden zdecydował się wypowiedzieć na temat filozofii gry, jaką się kierował na boisku obecny trener Bayeru.
- Gdybym miał opisać Xabiego jednym słowem, to powiedziałbym, że był inteligentny. To mądry, spokojny facet, który twardo stąpa po ziemi. Grając w środku, potrafił spowalniać i przyspieszać grę. Zawodnik, który może strzelić bramkę z własnej połowy boiska, dzięki nie tylko swojej technice, ale i mądrości, która mogła mu pomóc zauważyć bramkarza wysuniętego poza pole karne.
- To gracz, który wie, czego potrzebuje, aby odnieść sukces. Mam nadzieję, że nie przesadzam z jego oceną, ale naprawdę podobała mi się współpraca z nim. Życzę mu wszystkiego najlepszego, bez względu na to, co się wydarzy.
Komentarze (2)