5 wniosków po spotkaniu z Luton Town
Liverpool odrobił straty i pokonał Luton Town 4:1 na Anfield w środowy wieczór w Premier League.
Straciwszy gola w 12 minucie meczu za sprawą Chiedoziego Ogbene, The Reds wzięli się do roboty w drugiej połowie spotkania, a bramki zdobywali kolejno Van Dijk, Gakpo, Díaz oraz Elliott.
Poniżej prezentujemy pięć najważniejszych wniosków po tym spotkaniu...
Kolejny powrót w drugiej połowie
Po raz kolejny już Liverpool udowodnił, że nigdy się nie poddaje.
Frustrująca pierwsza połowa stała się tylko wspomnieniem, gdy w odstępie 125 sekund padły dwie bramki naprzeciw trybuny The Kop.
Główka Van Dijka wyrównała stan rywalizacji, a następnie Anfield wybuchło, gdy Cody Gakpo zdobył drugiego gola, także po uderzeniu głową, po sprytnym wyprowadzeniu akcji po wyrzucie z autu. Przy obu bramkach asystę zaliczył Alexis Mac Allister.
Gospodarze dalej nacierali i pytanie nie brzmiało czy Liverpool zdoła podwyższyć prowadzenie, a kiedy.
Díaz i Elliott upiększyli rezultat spotkania, a charakterystyczne uderzenia pięścią Kloppa przed każdą z czterech trybun pokazało, jak istotne i ważne było to zwycięstwo.
Bradley znowu błyszczy
Conor Bradley z pewnością zasłużył na owację na stojąco od całego Anfield, gdy schodził z boiska w 68. minucie.
Boczny obrońca odegrał kluczową rolę w odwróceniu rezultatu tego spotkania. Jego nieustępliwość w bocznym sektorze boiska była istotna, a jego przytomne zachowanie przy wyrzucie z autu pozwoliło Liverpoolowi na zdobycie bramki na 2:1.
Bradley wykreował trzy szanse, zaliczył dwa udane dryblingi, zwyciężył siedem pojedynków a także zaliczył trzy przechwyty w kolejnym świetnym, kompletnym występie.
Wyrazy podziwu.
Pięciu napastników z dwucyfrówką
Bramka Díaza w 71. minucie meczu oznacza, że ma już on 10 goli we wszystkich rozgrywkach.
Jest zatem piątym graczem The Reds w tym sezonie z dwucyfrówką na koncie. Taka sytuacja powtórzyła się tylko raz w trakcie ostatnich ośmiu sezonów.
Mohamed Salah ma 19 bramek, na drugim miejscu w kwalifikacji strzelców jest Diogo Jota z 14 golami. Podium zamyka Darwin Núñez z 13 trafieniami, a Cody Gakpo trafiał do siatki 11 razy.
Liverpool jest jedyną drużyną w topowych pięciu ligach, gdzie przynajmniej pięciu graczy może pochwalić się dwucyfrówką.
Wieczór Elliotta
Tego wieczora Harvey Elliott może być z siebie dumny.
Kibic Liverpoolu zaliczył właśnie setny występ dla klubu we wszystkich rozgrywkach.
W wieku 20 lat i 323 dni stał się czwartym najmłodszym zawodnikiem, który osiągnął sto występów w seniorskiej drużynie Liverpoolu. Tylko Michael Owen, Raheem Sterling i Robbie Fowler byli młodsi.
Elliott osłodził sobie ten wieczór zdobywając ostatniego gola tego wieczoru, wspaniale umieszczając futbolówkę w okienku bramki.
Wembley czeka
Twierdzenie, że skład Liverpoolu skupia się jedynie na Luton Town okazało się prawdą.
Nie należało zaprzątać sobie myśli niedzielnym spotkaniem finału Pucharu Ligi z Chelsea, jako że zwyciężenie Luton wymagało pełnej koncentracji i zaangażowania.
Teraz można już pozwolić sobie na ekscytacje związaną z meczem na Wembley, jako że na horyzoncie widać już pierwsze trofeum, jakie jest do zdobycia w sezonie 2023/24.
Dawać ten mecz.
Komentarze (0)