Kelleher o swoim występie i wkładzie młodzieży
Caoimhin Kelleher ma nadzieje, że triumf Liverpoolu w Pucharze Ligi posłuży za trampolinę do dalszych sukcesów.
Reprezentant Irlandii zaliczył heroiczny występ w niedzielne popołudnie, w które drużyna Kloppa rozprawiła się z Chelsea za sprawą gola Virgila van Dijka w dogrywce. Jest to pierwsze trofeum w tym sezonie i rekordowe dziesiąte zwycięstwo w tych rozgrywkach.
Kelleher w nieprawdopodobny sposób obronił strzały Cole'a Palmera i Gallaghera, odpowiednio w pierwszej i drugiej połowie spotkania. 25-latek ponownie zaliczył wielki występ w finale, replikując swój świetny występ przeciwko temu samemu rywalowi sprzed dwóch lat.
W rozmowie z Liverpoolfc.com Kelleher omówił wagę tego zwycięstwa i jego znaczenie w kontekście dalszego sezonu Liverpoolu.
- To świetny początek reszty sezonu. Nadal bierzemy udział w wielu rozgrywkach, chcemy w nich uczestniczyć i wygrać część z nich. Takie momenty jak ten dają ci ekstra motywacje do dalszego działania i zwyciężania.
- Myślę, że reakcja fanów i całej drużyny, to jak wszyscy byli nakręceni, jest wystarczająca. To wspaniały sposób na rozpoczęcie dalszej części sezonu, jesteśmy zachwyceni.
Kelleher przyznaje, że przygotowywał się już mentalnie do kolejnego konkursu rzutów karnych, gdy nagle na dwie minuty przed końcem Van Dijk zamienił wrzutkę Tsimikasa na bramkę.
- Gdy otrzymaliśmy rzut rożny pomyślałem, że to nasza ostatnia szansa, nie zostało już wiele czasu. To dobre dla mojego serca, że udało nam się strzelić, nie to co dwa lata temu!
Za swój niebagatelny wkład w to spotkanie Irlandczyk został nagrodzony nagrodą Zawodnika Meczu Kibiców, co skwitował następująco: - Niezły występ!
- Oczywiście cieszę się, gdy mogę pomóc drużynie, to moje zadanie, w kluczowych momentach muszę wziąć odpowiedzialność na siebie i bronić groźne sytuacje.
Triumf Liverpoolu jest tym bardziej imponujący, gdy weźmie się pod uwagę ilość młodych graczy, którzy dostali swą szansę ze względu na kontuzje kluczowych graczy. Bobby Clark, Conor Bradley, Jayden Danns, James McConnell i Jarell Quansah, każdy z nich miał swój udział, o czym nie omieszkał wspomnieć Kelleher.
- Szczerze mówiąc, mamy masę młodych graczy, sam kiedyś byłem jednym z nich. Teraz już nim jestem, lecz sądzę, że spisali się dzisiaj wybornie.
- Każdy z młodych chłopaków był dzisiaj absolutnie rewelacyjny, co daje niezwykłe świadectwo Akademii i każdemu jej pracownikowi. Weszli dziś na boisko i nie wyglądali na zagubionych.
Kelleher wyróżnił także dwóch środkowych obrońców, Virgila van Dijka i Ibrahime Konaté, za ich kolosalny występ w defensywie.
- Ta dwójka była dziś świetna, Jarell również, gdy pojawił się na boisku. Możesz naprawdę na nich polegać, szczególnie na Virgu, jest w tym sezonie wspaniałym liderem, dziś znowu to udowodnił.
- Posiadanie takich obrońców sprawia, że moja robota jest znacznie prostsza.
Komentarze (8)
YNWA♥️♥️♥️
Dziwne, co nie? Ale hejterzy to zawsze będą hejterzy. Wystarczy wejść w wątek Kellehera na forum, przewinąć trochę w górę i zapamiętać nazwy. Ci sami ludzie którzy nieustannie plują tez na innych naszych zawodników. Wczoraj skończyli z Kelleherem, zaczną z Diazem.