Morton: Jestem w najlepszej formie

Tyler Morton uważa, że drużyna zaczyna już łapać nową taktykę, którą wprowadza właśnie Arne Slot. Pomocnik pojawił się na boisku na ostatnie 20 minut meczu z Arsenalem w pre-seasonie i czuł, że zespół robi dokładnie to czego oczekiwał menedżer.

- Wspaniale się to oglądało! Uważam, że zespół świetnie sobie poradził. Styl wprowadzony przez menedżera działa i dziś też tak było - powiedział Morton. 

- Widać, że to wszystko zaczyna działać i to wielki komplement dla całego sztabu. Każdy, kto dzisiaj zagrał, świetnie sobie poradził. Myślę, że szybko zrobimy kolejny krok do przodu, ale już teraz idziemy w dobrym kierunku. 

- On kocha futbol totalny i to jest styl, który wielu zawodników uwielbia. Naprawdę nie powinieneś być piłkarzem jeśli nie kochasz takiego stylu!

- To marzenie każdego pomocnika i można było to zauważyć dzisiaj, gdy graliśmy w naszych trójkątach. To jest to co trener lubi i dzisiaj dobrze to działało. Dominowaliśmy i świetnie poradziliśmy sobie przeciwko takiemu zespołowi jak Arsenal.

Morton wrócił do klubu po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w Hull City na poziomie Championship. Wcześniej w poprzedniej kampanii tymczasowo udał się do Blackburn Rovers.

- Kocham to, gdy uczę się nowych styli gry. Moje wypożyczenia były wspaniałe i nauczyły mnie wielu rzeczy od różnych menedżerów.

- Tutaj także wiele się uczę. To bardzo trudny, intensywny pre-season i musisz ciężko pracować. Właśnie to tutaj robimy. Zdecydowanie nauczyłem się rzeczy, które wykorzystam w nadchodzącym sezonie.

Liverpool zmierzy się teraz towarzysko z Manchesterem United na zakończenie zgrupowania w USA. Wkrótce rozpocznie się także nowa kampania w Premier League, gdy 17 sierpnia The Reds zmierzą się z Ipswich Town.

- Zdecydowanie jestem gotowy. Bardzo wcześnie zaczęliśmy, więc uważam, że od dawna jesteśmy przygotowani - kontynuował Anglik.

- Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, ponieważ wszyscy są gotowi i prezentują dobrą formę. Każdy ciężko pracuje, ponieważ wymagania są tak wysokie.

- Wróciłem do klubu i jestem w najlepszej formie w jakiej kiedykolwiek byłem, zwłaszcza fizycznie. Muszę nadal ciężko pracować i mam nadzieję, że to zaprocentuje.