Trent: Moim idolem zawsze był Gerrard
Podczas ostatniego krótkiego wywiadu dla klubowej telewizji Trent Alexander-Arnold odpowiedział na pytanie, kto dla niego był największym idolem.
- Oczywiście, moim ulubionym piłkarzem był Steven Gerrard. Podobała mi się gra Fernando Torresa, Luisa Garcii oraz Luisa Suareza, lecz Gerrard był dla mnie najlepszy.
- Kiedy chciałem oddać strzał, krzyczałem, że zrobię to jak Gerrard. Jeżeli piłka leciała i chciałem ją uderzyć, to od razu miałem skojarzenia z tym legendarnym zawodnikiem. O nikim innym w tym momencie nie myślałem.
Alexander-Arnold i Gerrard mają wiele wspólnego. Trent i Steven pochodzą z Liverpoolu i wygrali wiele trofeów.
- Szczerze, nigdy nie myślałem, że chcę być lepszy od niego. Po prostu chciałem być podobny do Stevena podczas gry z moimi braćmi.
- Natomiast oczywiście, poświęcamy sporo czasu na to, żeby być lepszymi. Nigdy nie myślałem, że będę rozgrywał tak dużo meczów. Również nie myślałem, że wygram tyle trofeów.
- Codziennie cieszę się, że spełniły się moje marzenia.
Komentarze (4)