Slot o rozmowie z Kloppem
Arne Slot powiedział, że Jürgen Klopp często dzwoni do niego z komplementami po meczu, jednak nie rozmawiali o trwajacym wyścigu po mistrzostwo. Były menedżer wygrał jeden ligowy tytuł podczas pobytu w Liverpoolu, ale mogło być ich więcej, gdyby nie wyprzedzający ich o włos Manchester City. Ponieważ mistrzowie Anglii nie obronią tytułu w tym sezonie, drużyna Slota przystępuje do weekendowej potyczki z ośmioma punktami przewagi nad Arsenalem, po rozegraniu jednego meczu więcej. Holenderski trener uważa, że może nauczyć się paru rzeczy z poprzednich sezonów Premier League.
– Zawsze można się czegoś dowiedzieć z ostatnich lat – powiedział Slot. – Jednak teraz przeciwnik jest inny i mamy też inny zespół. Z obecnej drużyny tylko kilku piłkarzy uczestniczyło w rywalizacji z City. Myślę, że większa część z nich jeszcze czegoś takiego nie doświadczyła. Można wyciągnąć kilka wniosków, ale zasadniczo to nowy sezon z nowymi zawodnikami, więc nie ma co porównywać. Nie wiem, z jakim zespołem zmierzyli się pod koniec zeszłego sezonu, trudno coś z tego wyciągnąć, chociaż ci, którzy tego doświadczyli mogą to zrobić. Rozmawiamy o tym czasami, ale nie za często.
Na pytanie o Kloppa odpowiedział:
– Nie, nie rozmawialiśmy o tym [wyścigu o tytuł]. Zazwyczaj po prostu komplementował mnie po meczu. Ale mogę z nim o tym porozmawiać, bo sam tego doświadczyłem. Ten jeden raz, kiedy Liverpool wygrał, w pewnym momencie odskoczył na 25 punktów, to nie jest normalne w lidze piłkarskiej, z wyjątkiem Francji, w której jest Paris Saint-Germain. Jednak w każdej innej lidze walka trwa do samego końca.
Arne Slot i Liverpool byli krytykowani w lecie za dokonanie tylko jednego transferu – Federico Chiesy. Slota zapytano, czy spodziewa się dużych przetasowań po tym sezonie. Nie chciał wdawać się w debatę o linii ataku, ale powiedział:
– Patrzymy na każdą pozycję i na drużynę jako całość. Mówiliśmy to wiele razy tego lata: Richard [Hughes, dyrektor sportowy], ja i inni nie zrobiliśmy dużo, bo chcieliśmy zobaczyć, jak ci piłkarze odnajdą się w pracy ze mną, nowym menedżerem. Teraz mamy o tym dobre pojęcie, i myślę, że to jasne, że nie powiem, wam o jakich pozycjach myślimy, ale jest też jasne, że oceniliśmy skład i wiemy, co można poprawić, i właśnie to postaramy się zrobić latem. Teraz jednak przed nami ważne dwa lub trzy miesiące. Musimy się zająć sytuacjami kontraktowymi, więc na zapleczu jest dużo pracy do zrobienia, ja skupiam się głównie na mojej obecnej drużynie.
Lewis Steele
Komentarze (29)
Ty czytałeś tam wpisy pod tym 2-2? Odniosłem się do okoliczności tego remisu, że przebieg meczu przy obu tych remisach był zupełnie inny. Po co tak perfidnie kłamiesz i wyrywasz z kontekstu? Jeszcze kilka osób się włączyło w tą dyskusję i potwierdziło to co napisałem lajkami lub komentarzami. Użytkownika wlad73 ewidetnie to zabolało i sfrustrowało więc teraz próbuje się odegrać
W ramach przypomnienia, mój pierwszy komentarz:
Dla przypomnienia, AV miała w tamtym meczu 15 dobrych minut co pozwoliło im wywalczyć 2-2, dzisiaj LFC miał prezent przy 1 bramce, rykoszet przy drugiej i szczęście do dwóch anulowanych goli, żeby wywalczyć 2-2...
Detale
Oraz drugi:
MaxPower - ręka jednak była aczkolwiek sam fakt, że cisneli tą AV do ostatnich minut i walczyli o wygraną powoduje, że średnio porównywać nasze 2-2 z tamtym 2-2
Gdzie nieprawda?
Zresztą, nie mam zamiaru tłumaczyć tego samego w kółko po raz kolejny
Dziękuję Bowenowi i Poterowi za piękne sobotnie popołudnie.
Arsenal już cienko wyglądał z Leicester.