LIV
Liverpool
Premier League
19.10.2025
17:30
MUN
Manchester United
 
Osób online 713

10 lat temu Klopp został menedżerem LFC


Dokładnie dekadę temu rozpoczęła się ekscytująca i pełna zmian podróż Liverpoolu pod wodzą Jürgena Kloppa.

Przybycie Niemca w czwartek 8 października 2015 roku i deklaracja jego zamiaru przekształcenia „wątpiących w wierzących”, było początkiem podróży, której kibice nigdy nie zapomną.

W swojej niemal dziewięcioletniej karierze zdobył siedem ważnych wyróżnień i stworzył niezliczone wspomnienia, a także dał życiowe lekcje, które każdy będzie mógł wykorzystać.

Nominacja Kloppa wywołała niespotykane dotąd szaleństwo, jeszcze zanim wylądował na Merseyside.

„LNX30HY”.

Kto wie, ten wie.

Dla tych, którzy nie pamiętają, był to jednak numer lotu, który ponad 35 000 osób śledziło na bieżąco online.

Niepotrzebne były żadne skompikowane obliczenia, aby zorientować się, kto jest na pokładzie samolotu, który wystartował z Dortmundu i leciał na lotnisko im. Johna Lennona.

Po wylądowaniu nominacja Kloppa została oficjalnie ogłoszona w hotelu w centrum miasta, gdzie zakończył negocjacje i podpisał kontrakt.

To właśnie tam przeprowadzono pierwszy, kultowy wywiad, który został opublikowany następnego ranka.

Potwierdzenie najgorzej strzeżonej tajemnicy piłkarskiego świata nastąpiło o godzinie 20:58.

W 103-wyrazowym oświadczeniu na stronie liverpoolfc.com przekazano, że klub jest „zachwycony” informacją o mianowaniu Kloppa nowym menedżerem.

Krótkie i treściwe, ale wymowne i w zupełności wystarczające, by zadowolić miliony czekających na ten moment.

A potem Klopp natychmiast zabrał się do pracy, mówiąc: „Musimy zmienić się z wątpiących w wierzących. Teraz”.

Misja, którą wypełnił.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

manero 08.10.2025 12:26 #
Ale się wtedy porobiło. Ostatni sezon Brendana prawie zabił we mnie chęć oglądania Liverpoolu, a Klopp zgodnie z tym co obiecał, przywrócił wiarę w sukces, który przyszedł chwilę później. Przede wszystkim jednak raz jeszcze uczynił mi radość z bycia kibicem LFC. Za to pozostaje dozgonny szacuneczek ;)
Jedi13 08.10.2025 12:35 #
Oby Slot tego nie spierdzielił. Wierzę w to, że jeszcze ogarnie naszą grę.
Clashman 08.10.2025 12:36 #
To jest niebywałe, że to już 10 lat... a pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj. Pamiętam te pierwsze przecieki medialne z bałkańskiej prasy, które parę dni później znalazły potwierdzenie i niemożliwe stało się możliwe - reszta jest historią :)
Gdyby przełożyć to na język gracza komputerowego, to można powiedzieć, że z Jurgenem pokonaliśmy drogę do topki, tak, jakbyśmy grali z kodami. Przy tak, relatywnie niskich, nakładach finansowych zbudować tak wielką, mistrzowską drużynę? To było coś niebywałego, z czego czerpiemy po dziś dzień. Przyjście Jurgena to był zdecydowanie jeden z najważniejszych momentów w całej historii Liverpoolu... :)
Clashman 08.10.2025 12:36 #
To jest niebywałe, że to już 10 lat... a pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj. Pamiętam te pierwsze przecieki medialne z bałkańskiej prasy, które parę dni później znalazły potwierdzenie i niemożliwe stało się możliwe - reszta jest historią :)
Gdyby przełożyć to na język gracza komputerowego, to można powiedzieć, że z Jurgenem pokonaliśmy drogę do topki, tak, jakbyśmy grali z kodami. Przy tak, relatywnie niskich, nakładach finansowych zbudować tak wielką, mistrzowską drużynę? To było coś niebywałego, z czego czerpiemy po dziś dzień. Przyjście Jurgena to był zdecydowanie jeden z najważniejszych momentów w całej historii Liverpoolu... :)
Sumo 08.10.2025 12:48 #
Przerażające jak szybko to minęło :|
Kijoraptor 08.10.2025 12:52 #
Brakuje mi jego ekspresji przy bocznej linii, wieczny uśmiech, oklaski dla zawodników, podziękowania po meczu. Ale przede wszystkim ... YEAH !! YEAH !! YEAH !!

Pozostałe aktualności