Kuyt: LFC na zawsze w moim sercu
Dirk Kuyt podziękował dziś wszystkim kibicom Liverpoolu za okazanie cudownego wsparcia dla niego po tym, jak klub poinformował o uzgodnieniu jego kontraktu z tureckim Fenerbache SK.
Transfer ma zostać dopięty w ciągu najbliższych kilku dni, a reprezentant Holandii powiedział dla Liverpoolfc.tv, że fantastyczne chwile, jakie przeżył w klubie na zawsze pozostaną w jego sercu.
Przede wszystkim Dirk, jak trudna była decyzja o opuszczeniu Liverpoolu FC?
- To była bardzo trudna decyzja. Spędziłem tutaj sześć wspaniałych lat i wielkim zaszczytem dla mnie było móc występować dla Liverpoolu Football Club, współpracować ze świetnymi zawodnikami oraz grać przed wspaniałą publicznością. Po sześciu latach podjąłem decyzję, by poszukać nowego wyzwania i dlatego zdecydowałem się przejść do Fenerbache.
Nie możesz się już doczekać nowego wyzwania w Turcji?
- To wspaniałe nowe doświadczenie. Interesowało się moją osobą kilka klubów w Europie i Fenerbache jako pierwsze złożyło mi ofertę, ten klub posiada ogromne ambicję, a także przekonałem się, jak bardzo chcieli mnie pozyskać. To była dla mnie prosta decyzja. Nie mogę się już doczekać gry w ich barwach.
Czy chciałbyś przekazać jakąś wiadomość fanom Liverpoolu, u których pozostaniesz w sercach?
- Tak, chciałbym im bardzo podziękować. Spędziłem sześć wspaniałych lat w Liverpoolu i wielką przyjemnością była dla mnie gra w jednym z największych klubów na świecie i dla najlepszych kibiców na świecie. Nie tylko mi, ale także mojej żonie i dzieciom będzie brakować kibiców LFC. Chciałbym wszystkim podziękować za wsparcie, jakie mi przekazywaliście i będę tęsknić za wami, jednak LFC na zawsze pozostanie w moim sercu.
To wyjątkowe uczucie grać dla Liverpoolu FC?
- To bardzo wyjątkowy klub. Zaszczytem była dla mnie możliwość gry w Liverpoolu. Zawsze z uśmiechem na twarzy będę wspominał sześć lat spędzonych tutaj.
Opuszczasz Anfield z kilkoma wspaniałymi wspomnieniami - która chwila była dla Ciebie najbardziej wyjątkowa?
- Ciężko jest mi wyróżnić jakąś chwilę, gdyż przeżyłem wiele fantastycznych momentów w Liverpoolu. Cieszyłem się z każdej zdobytej bramki, jaki i również asysty. Czymś wyjątkowym dla mnie i zapewne kibiców było sięgnięcie po trofeum w ostatnim sezonie. Przyszedłem do Liverpoolu, aby zdobywać trofea i cieszę się, że udało mi się w końcu to osiągnąć. Wspaniałym doświadczeniem były również występy w Lidze Mistrzów na Anfield, to było coś niewiarygodnego i nigdy tego nie zapomnę. Oczywiście gra w finale tych rozgrywek także była czymś fantastycznym. Niestety nie udało nam się zwyciężyć, ale awans tam z Liverpoolem i zobaczenie naszych fanów było wspaniałym przeżyciem.
Co sądzisz o hat-tricku przeciwko Manchesterowi United?
- To był szczególny moment w mojej karierze. Zdobycia hat-tricka przeciwko największemu rywalowi, to naprawdę wyjątkowe uczucie i był to mój pierwszy i zarazem ostatni hat-trick w klubie. Jest również coś, czego nigdy nie zapomnę, a mianowicie chodzi o piłkę z tamtego spotkania, są na niej autografy wszystkich zawodników i zawsze będzie zajmować szczególne miejsce w moim domu.
Wiem, że Ty, jak i Twoja rodzina bardzo przywiązaliście się do życia w tym mieście - czułeś się jak prawdziwy Scouser?
- Jesteśmy przywiązani do tego miejsca i na zawsze nic już tego nie zmieni, bo dwójka moich dzieci urodziła się w Liverpoolu. Mieliśmy wiele wsparcie, nie tylko ze strony fanów drużyny, ale także ze strony normalnych ludzi. Moje dzieci chodziły do wspaniałej szkoły, a wszyscy ludzie, których miałem przyjemność spotkać byli naprawdę mili dla nas. Zawsze będą nam towarzyszyć wyjątkowe wspomnienia z tym miastem.
Czego najbardziej będzie Ci brakować, Liverpoolu Football Club i miasta?
- Tęsknię za drużyną i Melwood. Będzie mi brakowało kibiców, wszystkich osób związanych z klubem i ciężko będzie mi nie wracać do tych chwil. Jest mi smutno, ale musiałem podjąć taką decyzję ze względu na siebie i tak jak powiedziałem, zawsze z uśmiechem na twarzy będę wspominał mój czas spędzony w Liverpoolu.
Zamierzasz pojawić się na jakimś meczu na Anfield w nadchodzącym sezonie, jeśli nadarzy się tylko taka okazja?
- Zdecydowanie tak. Kiedy będę miał chwilkę wolnego czasu, to z chęcią wrócę do Liverpoolu. Zawsze będę wspierał ten klub. To będzie dla mnie wielki powrót, gdy ponownie zobaczę moją byłą drużynę i wszystkich ludzi z Melwood oraz Anfield, a także tych, których zdążyłem poznać przez okres sześciu lat. Liverpool na zawsze pozostanie częścią mojego życia i wraz ze swoją rodziną zamierzam tam wracać.
W swoim pierwszym meczu na Euro spotkasz się na boisku z Danielem Aggerem. Czy przekomarzaliście się jakoś przed tym starciem?
- Jeszcze nie, ale na pewno będę miał z nim jakiś kontakt przed samym meczem. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że z niecierpliwieniem czekam na tą konfrontację i grę przeciwko Danielowi. Dania ma dobry zespół, ale musimy pokazać nasz charakter.
Komentarze (23)
Brawo Dirk, że odchodzisz z klasą! Ja zawsze będę cię wspominał jako żelaznego człowieka nie do zdarcia. YNWA KUYT !
He's every - fucking - where
Dirky Kuyt, Dirky Kuyt"- już mi tego brakuje... ;c