Brendan: Steven jest wielki
Brendan Rodgers nie ukrywa swego zadowolenie z dyspozycji Stevena Gerrarda, wyrażając nadzieję, że kapitan będzie w stanie powtórzyć wyczyn Ryana Giggsa i występować na wysokim poziomie przez kilka kolejnych lat.
Zapytany o to, czy Gerrard może pójść śladami takich zawodników jak Giggs czy Paul Scholes, odpowiedział bez wahania:
- Tak, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
- Jeśli o nich chodzi, liczy się to, co dokonali na przestrzeni całej swej kariery. Wystarczy spojrzeć na takiego Gary'ego McAllistera. Oni grali mając grubo ponad trzydzieści lat, a czuli się jak nastolatkowie.
- Steven Gerrard wykorzystuje każdą okazję do gry, bo to wzór profesjonalisty. Trenuje dzień w dzień, nie uznaje lenistwa, ciężko haruje - a to wszystko po to, by wciąż się rozwijać.
- Ma 32 lata, jest kapitanem i nadal pragnie stawać się lepszym. Wykazuje niesamowite pragnienie gry. Przed nim jeszcze wiele lat kariery.
- Kiedy przybyłem do Liverpoolu, Steven specjalnie skrócił swój urlop, byle tylko jak najszybciej się ze mną spotkać. Zapukał do drzwi i mnie przywitał. Razem z Carrą zapewnił, że mam ich 150% poparcie. Cóż, wydaje mi się, że od tej pory ta liczba dobiła do 200!
- To fenomenalni faceci. Prawdziwi ludzie z Liverpoolu, pragnący dla klubu jak najlepiej i szanujący osobę menedżera. Gerrard to inspirująca postać i wielki gracz, którego głód sukcesu jest wręcz niewiarygodny.
- Jako człowiek z zewnątrz, nie mogę o nim mówić zbyt wiele. Oglądałem jego grę i byłem nim zachwycony. To wielka przyjemność móc z nim pracować. Podziwiam go też za sprawność fizyczną, przez większość sezonu jest w świetnej formie.
Gerrard nie opuścił ani minuty w obecnych rozgrywkach i ku wielkiej radości Rodgersa mógł dzielić się nieustannie na murawie swoim doświadczeniem.
- Rola Stevena jako przywódcy jest nie do przecenienia. W pewnym momencie drugiej połowy dzisiejszego meczu odpowiednio ustawił kolegów, to niezwykle ważny ruch. Ludzie uważają go głównie za inspirującego kapitana, jednak trzeba też pamiętać o jego zdolności do wzięcia odpowiedzialności za grę.
- W sytuacji, w której uratował nas przed utratą gola, stał na swojej wyznaczonej pozycji.
- Mówimy zawodnikom, żeby na wszelki wypadek pozostawali w bramce. W dziewięciu przypadkach na dziesięć piłkarze widzą lecącą ponad nimi piłkę i nie wracają się, tymczasem Gerrard zaprezentował wielki profesjonalizm. Wywiera na drużynę ogromny wpływ i będzie tak czynił przez kolejne sezony.
- Menedżer pragnie równowagi w zespole. Chcemy piłkarzy na przyszłe lata, jednak nalezy też zważać na teraźniejszość i mieć odpowiednich graczy zdolnych pomóc nam w tej chwili. Gerrard, Jamie w pojedynkach z Benteke, Agger, Leiva - wszyscy mają bezcenne doświadczenie i są niezwykle ważni jeśli chodzi o przyszłość klubu.
Zapytany o nowy kontrakt dla Gerrarda, Rodgers odrzekł:
- Mamy to w planach. Wszystko w swoim czasie... - zakończył.
Komentarze (4)
PS. Kupmy mu Xabiego Alonso i najlepszy środek pola Ever!