Oceny według LFC.pl
Po ciężkiej batalii piłkarze Liverpoolu wywieźli z Southampton ważne w walce o Ligę Mistrzów trzy punkty, a Simon Mignolet kolejny raz w tym sezonie zachował czyste konto. Poniżej oceny za to spotkanie.
Simon Mignolet 8 – GRACZ MECZU – Kolejny dobry występ Mignoleta, który emanował pewnością siebie. Już na początku spotkania wybronił nogą strzał z kilku metrów w wykonaniu Elii. Jak zwykle bez zarzutu spisywał się na linii, ale udanie interweniował także przy dośrodkowaniach czy na przedpolu.
Dejan Lovren 6 – W pierwszej połowie grał niezbyt pewnie, a pod sam jej koniec spuścił z oka Eljero Elię, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Mignoletem. Były gracz Southampton grał wysoko ustawiony, przez co miał kłopot z wyprowadzaniem piłki i wszystkie jego długie zagrania były niecelne. W drugiej połowie się poprawił. W całym meczu zaliczył aż pięć odbiorów.
Martin Škrtel 7,5 – Popełnił jeden poważny błąd zaraz na początku spotkania, gdy niepotrzebnie wybiegł do pojedynku główkowego z Pellè, gdy przy Włochu był już obecny Can. Napastnik Świętych zgrał piłkę w miejsce, które opuścił Słowak, co wykorzystał wbiegający w wolną przestrzeń Đuričić. Skończyło się na strachu, ale mogło się też to skończyć na rzucie karnym i czerwonej kartce dla Allena. Nie licząc tego błędu, Škrtel rozegrał bardzo dobre zawody i został wybrany przez SkySports zawodnikiem meczu. Przykrył czapką Pellè, wygrał sześć pojedynków główkowych, zablokował trzy strzały i wykonał wiele dobrych interwencji.
Emre Can – 6,5 – Można dyskutować nad tym, czy faulował Đuričicia na początku spotkania, gdyż sytuacja nie wygląda na jednoznaczną. Podobnie jak Lovren lepszy był po przerwie, na co wpływ miało zejście Markovicia, który nie stanowił żadnej pomocy dla młodego Niemca.
Jordon Ibe 7 – Kolejny dobry występ młodego Anglika, choć bez fajerwerków w ofensywie, do których nas przyzwyczaił. Grał rozsądnie i odpowiedzialnie.
Jordan Henderson 7 – Włożył dużo wysiłku w ten mecz, ciężko pracując na boisku i przeszkadzając gospodarzom w konstruowaniu ataków. Dobrze uzupełniał się z Allenem.
Joe Allen 7,5 – Najbardziej w pamięć zapadła mi sytuacja z 65. minuty, gdy w stylu Mascherano wrócił we własne pole karne i odebrał piłkę Mané zażegnując naprawdę poważne niebezpieczeństwo, które mogłoby wyniknąć, gdyby nie jego interwencja. Wniósł spory wkład w rozbijanie ataków Świętych. Dobrze utrzymywał zespół przy piłce, mając najlepszy wskaźnik celności podań wśród the Reds.
Lazar Marković 4 – Serb kompletnie nie radził sobie w grze defensywnej, z czym w poprzednich meczach na tej pozycji nie miał takich problemów. Podejmował błędne decyzje, przez co Can w pierwszej połowie miał utrudnione życie. Słusznie został zmieniony w przerwie przez Moreno.
Philippe Coutinho 6,5 – Strzelił niesamowitego gola i kto wie, jak potoczyłby się mecz, gdyby nie zdecydował się na ten zuchwały strzał z dystansu. Do tego sporo udzielał się w defensywie, co zapewne kosztowało go sporo sił. W drugiej połowie widać było po nim zmęczenie, był to jego dziewiętnasty występ z rzędu, a Brazylijczyk dotąd w karierze nie grał równie często.
Adam Lallana 5 – Słaby, niewidoczny, nie potrafiący wziąć ciężaru gry na swoje barki. Ciężko zapamiętać coś z jego gry przez tę godzinę, którą spędził na boisku. No może dwa dobre podania do Ibe’a na prawą stronę…
Raheem Sterling 6 – Ustawiony na szpicy, ale nie czuł tej pozycji. Brakowało mu podań na dobieg. Tracił piłki pod presją silniejszych obrońców, nie potrafił się przy niej utrzymać i poczekać na wsparcie partnerów. Dobrze zachował się przy drugim golu, najpierw dobrze podając na dobieg do Moreno, a później dopadając do bezpańskiej piłki i pokonując Forstera.
Rezerwowi:
Alberto Moreno 7 – Rodgers chciał dać mu odpocząć, jednak przy kiepskiej dyspozycji Markovicia był potrzebny na boisku i zameldował się na nim po przerwie. Lepiej niż Serb zabezpieczał lewą stronę, a na dodatek miał udział przy drugim golu, uruchomiając całą akcję przechwytem piłki już na połowie rywala.
Daniel Sturridge 6 – Zmienił bezproduktywnego Lallanę. Przez mniej więcej pół godziny gry oddał trzy strzały, czyli w sumie połowę oddanych przez całą drużynę Liverpoolu w tym meczu.
Glen Johnson – bez oceny – Zmienił Ibe’a, a przy jednej z interwencji nabawił się jakiegoś urazu. Przez około kwadrans zdążył zaliczyć jeden odbiór.
Komentarze (32)
To był pierwszy mecz Lazara po lewej stronie jako wahadłowy.
Jako skrzydłowy Lazar czuje się lepiej po lewej stronie bo w ofensywie lubi często schodzić z piłką do środka na prawą nogę ale w defensywie to zupełnie inna bajka, chłopak czuł się nienaturalnie z lewej strony będąc głównie skupionym na obronie.
Reszta oceniona elegancko i brawo za dostrzeżenie wkładu Allena w ten wynik.
Oceny spoko, tylko Lovren 1 w dół i SKrtel 0,5 w górę.
Moreno ustawiał się głębiej i bardziej wąsko, nie szarżując aż tak do przodu jak Marković, który zazwyczaj był zbyt wysoko i za blisko linii, zostawiając zbyt wiele przestrzeni. Podobnie robił Ibe z drugiej strony boiska, ale potem się ogarnął.
Davvid8- a widzisz. Z Besiktasem Hendo i Allen zgarnęli masę krytyki,a tam właśnie Coutinho i Lallana byli świetnie kryci i ograniczono im przestrzeń z czym nie dawali sobie rady, przez co Jordan i Joe musieli kreować grę z głębi pola, a właściwie zajmował się tym Sakho z Hendersonem. Kto obrywał? Hendo i Allen, teraz było mnóstwo roboty w obronie i znowu CI sami obrywają mimo iż i w tym i w tamtym meczu byli lepsi niż ich bardziej ofensywni koledzy.
Pierwsza linia nie miała wsparcia? W pierwszej połowie owszem nie miała, ale sami notowali niemało niecelnych podań, a Lallana spowalniał prawie każdy atak, poniekąd było to spowodowane zbyt szerokim ustawieniem wahadłowych, przez co środkowi pomocnicy musieli o więcej pracować w obronie. Drugie to zalecenia taktyczne. Rodgers ustawił zespół defensywnie i na atak z ewentualnych kontr, podobnie jak w zeszłym sezonie. W drugiej połowie Święci byli świetnie zneutralizowani i nie mieli wiele do gadania, a te tam przewrotki i strzał z wolnego to w rzyć mogą sobie wsadzić, bo nawet LFC stworzył groźniejsze sytuacje (a konkretniej Sturridge).
4 kluczowe podania (najwięcej ze wszystkich). Nic takiego, zero wkładu w grę.
Co zrobił Allen? Choćby skasował Mane w polu karnym.
To gra pressingiem nie jest umiejętnością? Przecież to bardzo ważny element gry, a pressingiem trzeba umieć grać, bo biegać na pałę to każdy może. To nie ma sensu, odpuszczam.
Ile przegraliśmy w Nim w składzie?
W tym sezonie 11 przegranych, 20 wygranych i 8 remisów na 39 meczów.
W ubiegłym 7 przegranych, 28 wygranych i 5 remisów, łącznie 40.
Czyli przegraliśmy 18 meczów na 79, wygraliśmy w tym czasie 48 i 13 zremisowaliśmy.
Przegraliśmy 22,78% meczów z Hendo w składzie, wygraliśmy 60,76% i zremisowaliśmy 16,46%.
Strzelił 8 goli i zanotował 18 asyst(wszystkie z gry, z tego 14 w EPL co, jak już napisałem ,jest najlepszym wynikiem w całej lidze w tym okresie).
Oba podania były wysokiej jakości idealnie na nogę.
Argumenty, fakt, a nie pierdolenie.
Ile spierdzielił?Pamiętam z 2-3 podania do Sturridge'a i jedno do kogoś tam. Było to po 60-70 minucie, w nogach miał więcej minut niż w całym ubiegłym sezonie,więc miał prawo być zmęczonym, czyż nie?
Piszesz, że błaźnił się podaniami,a pomijasz m. in. te, o których ja wspomniałem, jednocześnie zarzucając mi brak konsekwencji, że wspominam tylko te udane. Hipokryzja, czy ślepota z niechęci do Jordana?
Jakby to napisał General
"upośledzenie umysłowe"
Ssij, tyle umiesz.
Gerrard grał chujowo (w sumie nadal gra), ale wykonywał świetnie stałe fragmenty gry, z których narypaliśmy wiadro goli. W tym roku i w tym jest beznadziejny, dlatego powinna czekać go ławka.
Jedyny argument nie przemawiający za Jordanem to fakt, że nie ma zbyt dobrego uderzenia z dystansu - w każdej innej dziedzinie piłkarskiej (jeśli chodzi o zawodnika z pola) jest dobry, bardzo dobry lub wybitny.
Jeśli zagrają tak jak w pierwszej połowie to owszem, ale jeśli tak jak w drugiej to będzie ok ;)
A gdzie tu jest jakaś obrona? Ktoś napisał żeby odczepił się od Łyżwy? Po prostu ma on tutaj 100% racji, potwierdził swoją opinie statystykami, i są to rzeczy dość oczywiste, a Davvid cały czas pisze że to i tak o niczym nie świadczy. Rozumiem że świadczy tylko jego opinia, bo skoro on tak sądzi to tak jest. A co do Allena to pięknie to napisałeś, przekonałeś mnie do zmiany zdania! Naprawdę ta strona schodzi na psy :(
To tylko oceny, a ostatnio tyle emocji wywołują :)