Boss: Poradzimy sobie z kontuzjami
Jürgen Klopp podczas przygotowań do sobotniego, ligowego pojedynku z Tottenhamem przyznał, że Liverpool jest w stanie poradzić sobie ze stratami w formacji ofensywnej.
Nowy menedżer the Reds nie będzie mógł skorzystać z usług Ingsa oraz Gomeza, którzy w tym tygodniu doznali kontuzji.
Ings nabawił się urazu podczas środowej sesji treningowej na Melwood, tuż po swoim debiucie w reprezentacji Anglii. Były zawodnik Burnley będzie pauzował przez 6 do 9 miesięcy.
Ponadto do pełni sprawności nie wrócił jeszcze Christian Benteke, co sprawia, że jedynymi dostępnymi napastnikami w zespole Liverpoolu będzie Daniel Sturridge i Divock Origi.
Na White Hart Lane nie pojedzie również Roberto Firmino, który powróci do pełnych treningów dopiero w następnym tygodniu.
Brak Ingsa w zespole będzie przyczyną dużo większej presji wywieranej na Danielu Sturridge’owi, który powróciwszy do zdrowia zagrał zaledwie w 3 spotkaniach.
Niemiecki szkoleniowiec uważa, że Liverpool poradzi sobie ze stratami w zespole i jest gotów zaufać Origiemu. Podczas bieżącej kampanii w rozgrywkach Premier League Belg rozegrał zaledwie 17 minut.
- Mamy Origiego, znacie go? – odpowiedział Klopp zapytany o presję wywieraną na Sturridge’u.
- Skupiam się jedynie na zawodnikach, którzy w danym momencie są dostępni.
- Benteke i Firmino powrócili na murawę, jednakże nie trenują jeszcze z pierwszym składem. Mam nadzieję, że w następnym tygodniu powrócą do normalnych sesji.
- Firmino mógłby wystąpić w roli napastnika, jednakże musimy mieć pewność, że będzie gotów do gry. Na chwilę obecną mamy Daniela i Divocka.
- Dwaj napastnicy w zupełności mi wystarczą. Jeżeli miałbym ich więcej, byłoby idealnie. Póki zawodnicy nie wrócą do formy z pewnością będę brał ich pod uwagę.
Gdy Ings schodził z murawy po środowym treningu nie zdawał sobie jeszcze sprawy ze stopnia uszkodzenia swojego kolana. Dopiero skan wykonany czwartkowym porankiem ujawnił szczegółowe informacje.
Dobę wcześniej Gomez również otrzymał podobne informacje po tym jak w meczu kadry Anglii U-21 z Kazachstanem nabawił się podobnej kontuzji.
Sprowadzony z Charltonu za 3,5 miliona funtów 18-latek wywarł ogromne wrażenie na menedżerze i kibicach.
Klopp przyznał, że zmartwiła go strata Gomeza, jednakże przyznał, że przyszłość nastolatka na Anfield widzi w jasnych barwach.
- Kiedy poznałem Joego zauważyłem drzemiący w nim potencjał. Jest wysoki, dobrze zbudowany i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie kontuzja kolana.
- Musimy przeprowadzić jeszcze kilka badań, a następnie ustalić szczegóły operacji.
- Wtedy będziemy już mogli odliczać czas do jego powrotu. Nie był to najszczęśliwszy dzień w życiu 18-latka, ale Liverpool jest teraz jego domem i zrobimy wszystko, aby jak najszybciej wrócił do gry.
Klopp był zachwycony powrotem na murawę po czteromiesięcznej przerwie, oraz cieszył się z możliwości poznania nowych zawodników.
- Wspaniale spędziłem ostatnie 4 miesiące. To były najlepsze wakacje w moim życiu, najdłuższe jakie miałem – dodał były menedżer Dortmundu.
- Powrót na murawę był dla mnie czymś niezwykłym. Musiałem troszeczkę ochłonąć, żeby nie zasypać zawodników gradem informacji, gdyż oni nie mieli wolnego.
- W chwili obecnej muszę zadbać o jedność i zgranie w zespole.
- Od strony sportowej wszystko tutaj jest idealne. Okej, kontuzje nie są czymś czego byśmy chcieli, ale nie możemy tego zmienić. Cala reszta jest dobra.
- Personel i wszyscy pracujący dla klubu ludzie są bardzo mili. Chcą nam pomóc, ponieważ kochają Liverpool. Cieszę się, że mogę tutaj pracować.
Komentarze (6)
"- Firmino mógłby wystąpić w roli napastnika, "