0:0 z Bayernem
Żadna z drużyn nie dała rady przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w drugiej połowie i widzowie na Anfield byli świadkami bezbramkowego remisu. Teraz the Reds wracają do zmagań ligowych, gdzie czeka ich arcyważny mecz z odwiecznym rywalem - Manchesterem United.
Komentarze (53)
Widać że byli na wczasach.Arnold nie ptrafił celnie z autu rzucić co dopiero celnie zacentrować.Ale nie tylko on.
Sam jestes dzban.
A tak na poważnie:nie rozumiem tej "szachowej taktyki",którą wygrał Jürgen zamiast gazu do dechy od początku.
Chyba,że znów trenowaliśmy kondycję(bezsens!)w tej Hiszpanii i nie było sił.
Rewanż bardzo trudny ale szanse na awans są 55:45 ...dla nas,ponieważ bramkowy remis daje 1/4.
Come on LFC!-:)
Rewanż będzie ciężki, ale możemy spokojnie go zremisować lub wygrać, pod warunkiem, że zagramy lepiej niż wszystkie wyjazdy w fazie grupowej.
YNWA, United już w niedzielę.
Zrzygałem się.
Dobranoc.
Piłka odbiła się wpierw od kolana. Obrońca nie miał wpływu na to, że piłka potem odbiła się od ziemi, a następnie od jego rąk. Nie ma karnego za coś takiego!
Będziemy mieć mocno pod górkę, jeśli my pierwsi stracimy bramkę w Monachium. Jeżeli szybko zrobiłoby się 2:0 dla Bawarczyków to będzie po zawodach
Teraz liczy się tylko PL i mecz w niedzielę!
Come on LFC!-:)
Tamten finał był klase wyżej jeżeli chodzi o jakość gry. Wczorajszy mecz był po prostu słaby.
YNWA
Hendo, Firmino
Fajnie pograli Keita Gini i Fabinho
Niestety ale Robertson wkrecony był w trawę przez Gnabriego jak junior, duże zagrożenie było na jego flance.
pozdRo ynwa
Osoby, które mówią, że nic nie szło, niech się pukną w głowę. Sytuacji było mnóstwo: kiks Mane, strzał Matipa,główka Salaha,niedokładne dośrodkowanie Robertsona,główką Mane. Nieprawdopodobne, że nic z tego nie wpadło.
Zmianę Milnera można uznać za udaną, lecz wejście Divoka w miejsce Roberto zupełnie wybiła nas z rytmu. Od tego moment nie mogliśmy stworzyć nic, kompletne pudło w wykonaniu Jurgena.
Mimo remisu uważam jednak, że w dalszym ciągu mamy większe szanse na awans.
Forma w tym sezonie jest bardziej stabilna, stąd bardzo wysokie miejsce w tabeli, lecz uważam, że styl, płynność oraz pressing w wykonaniu naszej drużyny wygląda dużo gorzej, niż rok temu. Drużyna Kloppa bez Buvaca już nie wygląda tak samo.