Mohamed Salah: Historia sukcesu w Liverpoolu
Peter Krawietz opisuje trenowanie go słowami „przyjemność” i „radość”.
Dla Pepijna Lijndersa jest „prawdziwym przykładem” osoby, która osiągnęła legendarny status.
Andreas Kornmayer natomiast, postrzega pracę z nim jako zaszczyt. Określa go mianem fantastycznego gościa i przyjaciela, ale także niezwykle zmotywowanego wzoru do naśladowania.
Mowa oczywiście o Mohamedzie Salahu, który ma szansę zaliczyć swój dwusetny występ dla The Reds podczas czwartkowego spotkania przeciwko Manchesterowi United.
Z tej okazji redaktorzy Liverpoolfc.com porozmawiali z trzema członkami sztabu Jürgena Kloppa, aby dowiedzieć się nieco więcej o Egipcjaninie i o tym jak zachowuje się na codzień w AXA Training Center.
Bez wątpienia Salah jest jedną z największych gwiazd światowej piłki. Niezwykły talent, który już potwierdził swoje miejsce pośród najważniejszych graczy w historii klubu.
– Dwieście meczów, tak wiele bramek, tak wiele niezwykłych chwil – mówi Lijnders.
Jak Salah doszedł do tego miejsca? Co czyni go tak wyjątkowym? Dlaczego tak rzadko omija mecze lub treningi?
Między innymi te pytania zadaliśmy Krawietzowi i Lijndersowi – asystentom Kloppa, oraz Kornmayerowi – szefowi działu przygotowania fizycznego.
„Jego auto jest zawsze na parkingu. Czasami myślę sobie, że robi to specjalnie!”
Salah jest powszechnie uważany za doskonałego profesjonalistę, który podchodzi do każdego aspektu swojej pracy z niewiarygodnym skupieniem i pragnieniem poprawy.
Codziennie bez wyjątku robi dodatkowe ćwiczenia na siłowni.
– Jeśli powiesz mu, żeby był na siłowni pół godziny przed treningiem, to on przyjdzie godzinę wcześniej – mówi Kornmayer. Salah poświęca się w pełni również innym aspektom poza treningami drużynowymi, między innymi odżywianiu, odpoczywaniu, ruchliwości czy sile.
– Poświęca bardzo wiele czasu, na przygotowania. Widzieliśmy jak stawał się coraz większym profesjonalistą w ciągu ostatnich kilku lat. Bardzo dobrze traktuje swoje ciało – zauważa Lijnders.
– Jego auto jest zawsze na parkingu. Czasami myślę sobie, że robi to specjalnie!
– To przyjemność trenować go. Mówiąc szczerze, to prawdziwa radość, ponieważ Mo to prawdziwym profesjonalistą. Zawsze pragnie wygrywać, zawsze pragnie strzelać bramki. Jest gotowy poświęcić swojej pracy życie.
– Zawsze stara się być w najlepszej możliwej formie, by być odpowiednio przygotowanym do następnego meczu, do kolejnego wyzwania.
– Naprawdę ciągle się rozwija, a tego pragniesz jako trener. To jest niezbędne, jeśli chcesz być światowej klasy zawodnikiem, a on nim jest.
Odkąd w lecie 2017 roku Salah przeszedł do Liverpoolu z Romy, opuścił tylko 7 ze 148 spotkań drużyny w Premier League.
Równie rzadko opuszcza treningi. Kornmayer twierdzi, że to zasługa mieszanki profesjonalizmu i wrodzonej atletyczności.
– Jest dostępny, a to najlepsze co może zaoferować piłkarz – mówi były trener przygotowania fizycznego Bayernu Monachium.
– Chce być codziennie w najlepszej formie. Chce być dla nas dostępny, by pomagać drużynie realizować kolejne cele, by zdobywać kolejne gole, kolejne nagrody Złotego Buta i tak dalej.
– Zawsze jest bardzo zmotywowany i chce osiągać jak najwięcej sukcesów. Całkiem łatwo się z nim pracuje, nie tylko dlatego, że jest niezwykle profesjonalnym zawodnikiem, ale także dlatego, że jest świetnym facetem i przyjacielem. To zaszczyt pracować z nim.
Czy rzeczywiście krzepkość jest jedną z jego wyróżniających się cech?
– Takiego nastawienia potrzebujemy. Nigdy nie jest zmęczony, zawsze gotowy na kolejne wyzwania w następnym meczu. Zawsze bardzo chce grać w każdym spotkaniu – odpowiada Krawietz.
– Oczywiście rozumie, że ciągle trzeba się przygotowywać i to jedna z jego największych zalet. Zawsze jest w stanie to zrobić, jego ciało jest w stanie to zrobić, co nie jest łatwe, jeśli weźmiesz pod uwagę, że jedną z jego wyróżniających się cech jest szybkość.
– Wielu szybkich graczy szybciej męczy się w trakcie meczu, albo nie są w stanie wykonać takiej samej ilości sprintów. Brak podatności na kontuzje i wytrzymałość, to coś niezwykłego, a Mo to ma.
– Nikt nie obija się na treningach i to jedna z naszych najmocniejszych punktów. Mamy wielkie ambicje. Podchodzimy do treningów niezwykle poważnie – mówi Lijnders. Tak samo jak reszta kolegów z drużyny, Salah codziennie wymaga od siebie doskonałości.
– Mo zawsze trenuje na takim samym poziomie, jak gra w meczach – mówi Krawietz.
– Ta regularność rozwoju razem z drużyną, by być stale przygotowanym na taką ilość wyzwań i by prezentować się zawsze z najlepszej strony, by być zdrowym, by unikać kontuzji – to całodobowa praca i my trenerzy to wiemy!
– Na samych zawodnikach spoczywa duża odpowiedzialność by byli pewni, że robią absolutnie wszystko co w ich mocy, aby przygotować się do meczów i do treningów.
– Mo chce odnosić sukcesy, chce być ważną częścią tej drużyny. Tego właśnie potrzebujemy, tego potrzebuje drużyna. W tym aspekcie jest prawdziwym wzorem do naśladowania, szczególnie dla młodszych graczy.
– Widzą jak ciężko pracuje na siłowni. To co robi jest wyjątkowe.
„Jest zawsze otwarty, zawsze chłonny”.
Salah zawsze pragnie poprawy, zarówno indywidualnie jak i drużynowo. Jego inteligencja sprawia, że jest odpowiedzialny za instrukcje taktyczne i jest w stanie szybko przyswoić nowe informacje.
– Trenuje z nami już od dłuższego czasu. Bardzo ważnym dla nas jest, by rozumiał nasz styl gry, a jednocześnie by pozostał spontaniczny i ruchliwy – wyjaśnia Lijnders.
– Jest zawsze otwarty, zawsze chłonny. Ma w sobie prawdziwy spokój, a jednocześnie jest zawsze gotów pomagać innym.
– Mo jest niezwykle mądrą i inteligentną osobą, więc rozumie dość szybko czego od niego chcemy – powtarza za swoim kolegą Krawietz.
– Z perspektywy trenera chodzi o przekonanie zawodnika, a on jest absolutnie przekonany do naszego stylu, czujemy to i widzimy.
Salah rozwinął się jako piłkarz i sportowiec podczas pobytu w Liverpoolu. Krawietz dokładniej zanalizował aspekty, w których Egipcjanin się poprawił.
– Wykorzystuje swoje możliwości nie tylko do gry ofensywnej – mówi asystent trenera.
– Oczywiście, że chce zdobywać gole, ale jest przekonany do tego, że nasz styl bronienia pozwala przygotować nasze akcje ofensywne.
– W naszym stylu gry, jest absolutnie niezbędne, żeby wszyscy bronili i wypełniali swoje defensywne zadania. Potrzebujemy tego. Intensywności w odbiorze piłki, pracy w obronie, odbioru piłki i przygotowywania do wykorzystania tego do przeprowadzenia szybkiego kontrataku.
– Nikt nie może sobie odpuścić i oczywiście Mo nie odpuszcza. Pracuje w obronie dla drużyny. W ciągu ostatnich kilku lat niezwykle rozwinął się w kwestii zakładaniu pressingu. Rozumie, że jak najszybszy odbiór piłki jest bardzo ważny dla nas, jeśli chcemy stwarzać szanse bramkowe.
– Jest wielu graczy na świecie, którzy nie przykładają się do gry defensywnej, ale Mo jest inny.
– Pracuje dla swojej drużyny, chce osiągać sukcesy, rozumie swoją rolę i co najważniejsze wywiązuje się z obu zadań. Strzela bramki i zapewnia łączność z innymi graczami ofensywnymi, ale także bierze udział w bronieniu.
– Każdy musi znaleźć swoją ścieżkę kariery. Zanim Mo przyszedł do Liverpoolu rozegrał dwa bardzo dobre sezony w Romie. Później przyszedł do Liverpoolu i dalej się rozwijał, oczywiście razem z drużyną.
– Stał się jednym z najlepszych zawodników na świecie. Liczba bramek, które zdobył, radzenie sobie z presją związaną z ciągłym rozwojem i chęć bycia ważnym zawodnikiem dla tej drużyny nie tylko w jednym sezonie, ale ciągle – to wielkie wyzwania.
– Zawsze może się zdarzyć, że napastnik będzie miał niezwykły sezon i zdobędzie 30, 35 lub 40 bramek, ale dokonywanie tego rok w rok i jednocześnie osiąganie sukcesów z drużyną, wygrywanie trofeów, osiąganie celów – to czyni zawodnika niezwykłym i taki jest od czterech lat.
Salah zawsze mógł pochwalić się niezwykłą szybkością i przyspieszeniem. Po dołączeniu do Liverpoolu do jego fizycznych cech dołączyła kolejna: silny kręgosłup.
– Trzeba być ostrożnym, bo gdy mówimy „silniejszy” można pomyśleć o Arnoldzie Schwarzeneggerze! Nie chodzi jednak o masę mięśniową, a o kręgosłup i krzepkość – wyjaśnia Kornmayer.
– Myślę, że to naturalny proces dla wszystkich zawodników, którzy do nas przychodzą, ponieważ tego wymaga gra w Premier League.
– Myślę, że liga szwajcarska jest nieco inna, tak samo jak liga włoska. Może na przykład, gdy Mo był w Basel, szybkość wystarczała.
– W Premier League jednak są obrońcy, którzy również są bardzo szybcy i krzepcy, co oznacza, że Mo musi być silniejszy. To była ważna rzecz, nad którą pracowaliśmy od początku. Mo zna swoje mocne strony, ale zna także swoje słabości.
„W najważniejszych meczach był wszędzie. Jest dla nas czymś więcej niż tylko napastnikiem”.
W swoich 199 dotychczasowych występach dla Liverpoolu, Salah zdobył oszałamiającą liczbę 123 bramek i 42 asyst, litanię indywidualnych wyróżnień i pochwał oraz cztery ważne trofea, między innymi Ligę Mistrzów i Mistrzostwo Anglii.
Jest elitarnym graczem pod każdym kątem. Piłkarzem, który może być zaliczanym do najlepszych.
Jakim umiejętnościom to zawdzięcza?
– Jest utalentowanym egzekutorem. Ma niesamowitą wyobraźnię i intuicję w tych momentach – mówi Lijnders.
– To, co go charakteryzuje, to jak potrafi utrzymać piłkę w nawet najtrudniejszych sytuacjach, by następnie strzelić bramkę. Wielu zawodników to potrafi, ale niewielu jest w tym konsekwentnych. Dlatego zalicza się do najlepszych na świecie. Dwieście meczów, tak wiele bramek, tak wiele niezwykłych chwil.
– W najważniejszych meczach był wszędzie. Jest dla nas czymś więcej niż tylko napastnikiem. Nasz styl gry stymuluje ten rozwój, ponieważ każdy jest odpowiedzialny za wszystko.
– Coraz bardziej staje się kimś, kogo mógłbym określić mianem „playmaker”. Potrzebujemy tej jego nieprzewidywalności. Najcenniejszą cechą naszych zawodników jest jednak to, że wiedzą, że to dzięki drużynie mogą osiągać szczyty.
Krawietz trenował nie tylko Salaha i innych napastników wielkiego kalibru w Liverpoolu, ale pracował także z Robertem Lewandowskim czy Pierrem-Emerickiem Aubameyangiem podczas swojego pobytu w Borussi Dortmund.
Asystent trenera wyjaśnił co cechuje takich zawodników:
– Z pewnością nastawienie na osiąganie sukcesów. Ta chęć, to pragnienie i gotowość oddania wszystkiego za to.
– To oznacza bycie absolutnym profesjonalistą i ciągle myślenie o ty co jest najlepsze dla mojego ciała, żeby się dobrze zregenerowało przed kolejnym wyzwaniem. Bycie naprawdę gotowym, również mentalnie, na następny mecz i nie zatrzymywanie się.
– W zły dzień, tacy gracze są gotowi dać z siebie wszystko i to jest najważniejsze. To łączenie się z drużyną, bycie z nią i pracowanie dla niej. Wszyscy ci gracze doskonale to rozumieją. Chodzi o moich kolegów z drużyny. Muszę ich wspierać i wtedy również otrzymam ich wsparcie.
– Bardzo dobrze rozumieją, że nawet jako strzelcy bramek, prawie zawsze potrzebują kogoś kto im asystuje. Jest dziesięciu innych graczy, którzy muszą pomóc mi dojść do sytuacji, którzy muszą mi podać, którzy pomagają stworzyć sytuację do strzelenia.
– To z pewnością jedna z rzeczy, które łączą tych zawodników. Rozumieją to i tak się zachowują.
– Napastnicy oczywiście zawsze myślą o sobie i o tym jak dojść do najlepszych sytuacji. Muszą tak myśleć, inaczej nie osiągnęliby sukcesu.
– Dla nas jako trenerów, ta łączność i innymi wspaniałymi ofensywnymi zawodnikami, których mamy w Liverpoolu jest decydująca. Grają razem, bronią razem, pracują jeden na drugiego, nie są samolubni i to pozwala ciągle pracować razem jako drużyna. Nie ma innego sposobu by osiągnąć sukces w piłce nożnej.
– Nawet jako jednostka, trzeba zrozumieć, że ma się naprawdę wielkie szczęście, że może się pracować razem z takimi fantastycznymi sportowcami i niewiarygodnymi piłkarzami. Jeśli chcieć porównać tych zawodników to oni wszyscy to mają, rozumieją te aspekty.
„Ten klub ma możliwość zmieniać dobrych piłkarzy w legendy i on jest tego kolejnym przykładem”
Z wszystkich wyczynów w Liverpoolu, z wszystkich sukcesów, Lijnders największą wagę przywiązuje do niewiarygodnej jakości jaką Egipcjanin wniósł do klubu.
– Dla mnie ważniejszym od wszystkich osiągnięć i decydujących goli jest jego codzienna obecność w naszym klubie. Ma wyjątkowy charakter, jest prawdziwym wzorem – mówi Lijnders.
– To czyni z Mo takiego świetnego zawodnika i wzór. Powiedziałbym, że w życiu nie można usłyszeć lepszego komplementu. Najlepsi pozostają pokorni, najlepsi są prawdziwymi wzorami. Mam nadzieję, że tak zostanie. Jeśli mam być szczery, to jestem tego pewien.
Jak więc Lijnders podsumuje doświadczenie, jakim jest trenowanie Salaha?
– Mo jest świetnym graczem i świetną osobą. Dobrych graczy łatwo prowadzić, dopóki są szczerzy i uczciwi – mówi.
– Jest kimś kto kocha ten sport i rozumie konieczność ciągłego trenowania z maksymalną koncentracją. To naprawdę ważne. Uśmiech i żart zawsze mu towarzyszą.
– Mo jest prawdziwym graczem drużynowym. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że jest z nami.
– Ten klub ma możliwość zmieniać dobrych piłkarzy w legendy i on jest tego kolejnym przykładem. Jest częścią historycznej drużyny i zawsze będzie kojarzony jako jeden z najważniejszych reprezentantów tego pokolenia graczy Liverpoolu.
Komentarze (5)