Konferencja prasowa: Virgil van Dijk

Virgil van Dijk nie może już się doczekać starcia w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt. The Reds zmierzą się z podopiecznymi Diego Simeone na Wanda Metropollitano jutro o 21:00 czasu polskiego.

Oto co miał do powiedzenia stoper the Reds na przedmeczowej konferencji prasowej.

O formie Mohameda Salaha i o tym czy uważa go za najlepszego piłkarza na Świecie...

- Można tak powiedzieć, bo radzi sobie teraz naprawdę dobrze. To niesamowity piłkarz i pokazuje to od kilku dobrych sezonów. Jego liczby mówią same za siebie, więc oczywiście jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. My piłkarze wiemy, że jednego dnia jesteś nazywany najlepszym piłkarzem na świecie, a za tydzień ludzie chcą cię spalić na stosie. Oczywiście bardzo doceniamy to co dla nas robi. Wiemy jak dobry jest i jakie trudności może sprawić rywalom.

O swojej obecnej formie i kondycji...

- Nadal nad tym pracuję. Wiem, że wiele par oczu jest na mnie zwróconych. Zastanawiają się czy wrócę do swojej optymalnej formy. Jedyne co mogę zrobić to starać się na 100% na każdym treningu i każdym meczu. Czuję, że moja forma wzrasta. Każdy wie jak ciężko się wraca po tak ciężkiej kontuzji. Niewielu jest graczy, którzy dali radę wrócić w pełni po zerwaniu więzadeł. Mam robotę do zrobienia i nie myślę zbyt dużo o tym co inni o mnie mówią. Staram się grać jak najlepiej dla klubu i kraju, które reprezentuję. Muszę tylko grać i nabierać pewności siebie. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

O jutrzejszym starciu i czy ostatnia porażka w sezonie 2019-2020 daje im dodatkową motywację...

- Nie potrzebujemy dodatkowej motywacji. To mecz w Lidze Mistrzów, najbardziej prestiżowych rozgrywkach świata. Chcemy po prostu wyjść i pokazać nasze umiejętności. Wiemy jak trudne przed nami zadanie, mimo to chcemy osiągnąć dobry rezultat. Nie mogę się doczekać tego starcia. Znowu gramy przy pełnych trybunach co daje dodatkowe podekscytowanie.

O tym jak dużej pewności siebie zyskał zespół w tym sezonie...

- Nasze wyniki do tej pory były dobre. Na to mieliśmy nadzieję. Jeśli spojrzysz na nasze mecze to zobaczysz jeszcze wiele rzeczy do poprawy i chcemy się poprawiać, także jutro chcemy zagrać na najwyższym poziomie. Tak jak mówiłem, zamierzamy osiągnąć jutro dobry rezultat. Cieszymy się z dobrych wyników, ale nie bierzemy ich za pewnik. Na wszystko ciężko pracujemy.

O reakcji piłkarzy w szatni na gola Salaha w ten weekend...

- Wiemy na co go stać. Myślę, że pokazuje takie umiejętności od dłuższego czasu. Jak mówiłem, jego liczby mówią same za siebie. Jeśli spojrzysz na nasz skład to ujrzysz wielu fantastycznych piłkarzy. Zobaczcie tylko na mecz z Watfordem. Sadio strzelił w nim swojego 100. gola w Premier League. Myślę, że powinniśmy temu też poświęcić trochę uwagi. To nie jest coś normalnego. Bobby wrócił po dłuższym i ciężkim okresie dla niego i strzelił hat-tricka. Mamy fantastyczny skład, grupę chłopaków, którzy chcą dać z siebie wszystko. To wielka satysfakcja dla nas, kiedy widzimy jak wszyscy błyszczą. To nam pomaga, ale mamy robotę do zrobienia. Każdy bierze odpowiedzialność za swoje obowiązki na boisku.

O tym jak się czuje dokładnie 12 miesięcy po zerwaniu więzadeł w kolanie...

- Cieszę się, że jestem obecnie w tym miejscu oraz, że tak to na chwilę obecną wygląda. Gram znowu na najwyższym poziomie i sprawia mi to wiele radości. Ciężko pracujemy, żeby osiągać dobre rezultaty. Wiele przed nami do poprawy, również przede mną. Staram się cieszyć każdym dniem. Jak mówiłem w innych wywiadach, nie jestem robotem. Wróciłem po bardzo poważnej kontuzji kolana. Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób będzie mnie uważniej przez to obserwować. Staram się o tym nie myśleć. Nie ma mojego większego krytyka niż ja sam. Wiem doskonale kiedy potrafię grać lepiej. Dlatego staram się udoskonalać najbardziej jak to możliwe. Na razie jest dobrze, jestem pewny siebie i czekam na dalszy rozwój wypadków.