Klopp: Powalczymy o zwycięstwo
Jürgen Klopp życzy sobie, aby Liverpool wykorzystał okazję i zapewnił sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów w meczu z Ajaxem.
The Reds mogą to zrobić już w przedostatnim spotkaniu w Amsterdamie. Lider grupy A, Napoli, już się zakwalifikowało.
Na konferencji przedmeczowej na Johan Cruyff Arena, Klopp wypowiedział się na kilka tematów. Poniżej są one opisane.
O różnicach w wynikach w meczach wyjazdowych i na Anfield…
W Lidze Mistrzów jeden mecz wyjazdowy wygraliśmy, a drugi przegraliśmy, to nie jest taka duża różnica. W lidze na samym początku zremisowaliśmy z Fulham, to nie było dobre spotkanie, ale zaczęliśmy sezon od świetnego zwycięstwa nad City. Nie rozmyślałem nad tym ostatnio, to nie jest tak, że cały czas myślę co mogę powiedzieć w wywiadzie na ten temat. Aktualnie przygotowuję drużynę do ważnego meczu w Lidze Mistrzów i przepraszam, ale nie jestem przygotowany do odpowiedzi na to pytanie. W ciągu ostatnich kilku dni mieliśmy inne ważniejsze rzeczy do roboty.
O radzeniu sobie z aktualną sytuacją…
Jeśli ktoś nie lubi się stresować, to ta praca nie jest dla niego. Gdy zespół gra dobrze i ma wyniki, to i tak ten stres się pojawia, ale przynajmniej oprócz tego jest wesoło - gdy wygrywa się mecze, to życie jest lepsze. Co mogę na ten temat powiedzieć… Myślę, że to wypadkowa kilku różnych niedziałających elementów. Forma zespołu nie jest stabilna, a pomysł na grę często jest zbyt mało spójny. Możemy narzekać na kontuzję, ale na początku sezonu świetnie zagraliśmy City, a zaraz później nie daliśmy rady z Fulham. W meczu z Palace na drodze do zwycięstwa stanęła nam czerwona kartka, a mecz zakończył się remisem. Teraz, gdy zaczęliśmy nadrabiać zaległości, powinniśmy być konsekwentni, jeśli chodzi o nasze podejście i występy. Wiemy o tym.
Było dobrze, jednak Nottingham Forest nas pokonało. To dziwny mecz, w którym nie potrafiliśmy sobie poradzić z wieloma elementami. Brakowało kilku zawodników, ale nie daliśmy sobie rady z drużyną, która cały czas się broniła i miała szczęście w jednej sytuacji. Liczę na to, że poprawimy się w tym zakresie. Podejmiemy odpowiednie kroki. Na dobre występy trzeba zapracować, nawet jeśli to długofalowe plany. Do tego teraz dążymy. Pracujemy i staramy się naoliwić każdy element tej maszyny, dokręcić każdą śrubę. Nie zamierzamy skupiać się na przeciwnościach losu, ani dramatyzować z racji aktualnych wyników. To trudna sytuacja i takie samo będzie jutrzejsze spotkanie z Ajaxem. Jestem jednak optymistą, myślę, że ma to sens.
O możliwym awansie w meczu z Ajaxem…
To byłoby świetne, ale nie chcę dzielić skóry na niedźwiedziu. Mamy jeszcze całe spotkanie do rozegrania. Wiemy, że to bardzo ważny mecz, ale w tym momencie po prostu się do niego przygotowujemy, jak do każdego innego. My i kibice mogliśmy tylko przypuszczać jak potoczą się nasze losy w Lidze Mistrzów, ale skoro mamy taką okazję, to musimy spróbować przypieczętować nasz awans tu i teraz.
O planach na zachowanie systematyczności w dobrych występach…
Cóż, żeby drużyna wróciła na właściwe tory, potrzebujemy spójności w składzie. To aktualnie jest niemożliwe. W momencie, gdy w zespole jest tyle kontuzji, każdy to odczuwa. Jedni zawodnicy wcale nie grają, a inni muszą grać ponad stan. Rekonwalescenci często powracają zbyt szybko i koło się zamyka, piłkarze znowu dostają kontuzji. Potem nasz sztab medyczny twierdzi, że większość z nich nie powinna grać dłużej niż 20 minut. To balansowanie na ostrzu noża.
Nie jest łatwo, gdyż tego nie da się przewidzieć. Staramy się prognozować kiedy do treningów wróci każdy zawodnik, ale często jest zupełnie inaczej. Zapytano mnie czy Ibou jest już gotowy do gry. Z racji, że już trenuje, to można by tak powiedzieć, ale miał ostatnio problem z mięśniami. Wątpię więc w takim wypadku, czy jest sens, aby rozgrywał akurat spotkanie z Ajaxem. Naby i Oxlade też już trenują. Nie zostali zgłoszeni do Ligi Mistrzów, gdyż prognozowaliśmy, że wypadną na dłużej, ale już wrócili do treningów. Mogą jednak wyjść na murawę tylko na kilka minut.
Dobrze, że Curtis jest już z powrotem, tak jak inni piłkarze. To na pewno pomaga. Nie chcę jednak cały czas narzekać, bo takie są koleje losu. W meczu z Forest musieliśmy zaryzykować i wystawić Curtisa, który bardzo długo nie grał. Spisał się naprawdę dobrze, chociaż to była dość nagła sytuacja z racji incydentu z Thiago. Nie jest łatwo. Jednak w tamtym starciu wielu zawodników zagrało poniżej oczekiwań. W większości meczów chociażby kilka zawodników potrafi pokazać się z dobrej strony. Przeciwko Forest nie mieliśmy prawie żadnych atutów.
Mam nadzieje, że jutro pokażemy się z lepszej strony. Nie mogę doczekać się naszego występu, gdyż gramy z Ajaxem i to ważne spotkanie Champions League. Wielkie nazwiska, wielki mecz, wszystko na najwyższym poziomie. Dodatkowo mamy dostępnych wielu ważnych piłkarzy, więc myślę, że powalczymy o zwycięstwo. Wiem, że nasza forma nie jest stała, ale w tym sezonie kilka razy potrafiliśmy pokazać się z naprawdę dobrej strony. Oby tylko żadni zawodnicy znowu nie nabawili się kontuzji, to strasznie wybija z rytmu. Mamy za dużo urazów. Nasz zespół jest wystarczająco liczny, tylko często zbyt mało zawodników jest dostępnych. W meczu z Ajaxem na szczęście mamy dość zdrowych piłkarzy. Myślę, że kibice mogą przygotować się do dobrego spotkania. Mamy prawie cały skład, oby nikt nie wypadł do jutra.
Komentarze (17)
Czerwono-biali będą gryźli trawę bo wygrana to ich ostatnia szansa na awans i mogą liczyć na wsparcie trybun. Zapowiada się cholernie ciężki mecz, remis biorę w ciemno.
jaki tutaj mamy będzie ciężko.
Liczę na 7 punktów w lidze (remis z Tottenhamem), 1 punkt w LM (remis z Ajaxem), i przepchnięcie kolanem do kolejnej rundy Carabao Cup z Derby.
🤣🤣🤣🤣
A jedynym ratunkiem w meczu z Ajaxem jest kolejny kosmiczny mecz Allisona 😉