Konferencja prasowa: Arne Slot

Trener The Reds Arne Slot spotkał się z dziennikarzami tuż po przybyciu do Włoch na konferencji prasowej odbywającej się na San Siro. Mecz z obecnie trzecią drużyną Serie A (rozegrane 4 kolejki) rozpocznie się we wtorkowy wieczór o 21:00.

O pierwszym meczu Liverpoolu w Lidze Mistrzów, który odbędzie się w dniu jego urodzin...

Myślę, że po raz pierwszy moje urodziny nie są jutro aż tak znaczące. To ważny mecz dla mnie, ale także dla nas jako zespołu, ponieważ jest to pierwsze zmaganie w Lidze Mistrzów i zarazem następne ogółem - a jak wiadomo - następne spotkanie jest zawsze najważniejsze. Ze względu na historię tych dwóch drużyn i miejsce, w którym jest rozgrywane - nie możemy się go doczekać.

O Dominiku Szoboszlaiu, zbliżającym się do 50 występów w Liverpoolu i jego roli w drużynie...

Sądzę, że wszyscy zawodnicy, których mam w składzie, odgrywają ważną rolę. Zagrał we wszystkich czterech meczach i zawodnik czuje się ważniejszy, gdy gra w podstawowym składzie. Każdy członek drużyny ma jednak swoją rolę i w trakcie sezonu wszyscy będą grać dużo, ponieważ będziemy rozgrywać wiele meczów. Dominik był w spotkaniach kluczowym zawodnikiem, zwłaszcza gdy nie mieliśmy piłki – wybitnie pokazywał swoją grę pressingiem. Myślę, że coś, nad czym muszę z nim popracować, to jeszcze większe zaangażowanie w zdobywanie bramek i tworzenie szans dla nas - myślę, że w zeszłym sezonie strzelił trzy gole w lidze, jeśli dobrze pamiętam.

Jak na atakującego pomocnika w Liverpoolu jego liczba goli musi wzrosnąć, ale jestem naprawdę zadowolony z tego, jak radził sobie do tej pory. Jeśli będzie grał w drużynie z taką jakością wokół siebie i z taką jakością, jaką ma, to w końcu zdobędzie więcej bramek.

O starciu z AC Milan i o tym, czy jest się czego "bać"...

Nie wiem, czy tłumaczenie jest poprawne, ale użyto słowa „przestraszony”. Nie sądzę, aby jakikolwiek menadżer lub drużyna bała się grać z przeciwnikiem, ale mamy wiele szacunku dla jakości, zawodników i historii Milanu. Pierwszym, który przychodzi mi na myśl jest holenderski zawodnik - Tijjani Reijnders - który spisał się naprawdę dobrze tutaj, a także w reprezentacji Holandii w zeszłym tygodniu. Mają wielu wartościowych zawodników. Nie boimy się, ale szanujemy wszystkich ich graczy, ponieważ w ostatnią sobotę pokazali, że są w dobrej formie. Odnieśli wysokie zwycięstwo 4:0. Bardzo szanujemy Milan, ale „boimy się” nie jest słowem, którego byśmy użyli.

O tym, jak wielkie było rozczarowanie porażką z Nottingham Forest...

Nie tylko dziennikarzy spotkał zawód naszym wynikiem w meczu z Nottingham Forest. Drużyna i ja również byliśmy bardzo rozczarowani, chociaż zawsze patrzymy na to z odpowiedniej perspektywy. Kiedy pokonaliśmy Manchester United, dziennikarze i my byliśmy oczywiście bardzo pozytywnie nastawieni, ale widziałem też rzeczy, które musimy poprawić. W ostatnią sobotę nie graliśmy tak dobrze jak przeciwko United, ale wciąż było kilka elementów, które wyszły całkiem nieźle.

To był zupełnie inny mecz i tego samego spodziewam się jutro przeciwko Milanowi z typem zawodników, których mają i stylem gry menedżera. Jeśli przegrywasz mecz u siebie z Nottingham Forest i pracujesz dla Liverpoolu powinieneś być rozczarowany. Jeśli nie jesteś, jeśli tracisz punkty w domowym meczu z Nottingham Forest to coś jest nie tak. Cztery mecze - dziewięć punktów to dobry początek, ale nie świetny - bo wtedy mielibyśmy 12.

O nowym formacie Ligi Mistrzów i liczbie punktów potrzebnych do zakwalifikowania się...

Myślę, że trudno mi teraz powiedzieć, ile punktów będzie potrzebnych, ponieważ po raz pierwszy gramy w tych rozgrywkach, gdy jest to osiem spotkań. Grałem w rozgrywkach europejskich przez kilka lat z moimi poprzednimi klubami i czasami przechodziliśmy do następnej rundy - myślę, że raz z sześcioma lub siedmioma punktami i skończyliśmy na pierwszym miejscu w grupie. Trudno powiedzieć, zanim się zacznie, ale myślę, że to jasne - jeśli chcesz skończyć w pierwszej ósemce, musisz wygrać wiele meczów i potrzebujesz dużej liczby punktów. O samym formacie wolę wypowiedzieć się na samym końcu.

Jedyną rzeczą, która mi się w nim podoba jest to, że każdy kto uwielbia oglądać piłkę nożną w telewizji może obejrzeć co wieczór fajny mecz. W poprzednim formacie czasami zdarzały się dni, w których myślałeś: „OK, jutro jest ciekawszy mecz niż dzisiaj”. To jest odpowiednie dla osoby, która siedzi w domu przed telewizorem. Jak to będzie dla zawodników z dwoma dodatkowymi spotkaniami ? Jak to będzie ekscytujące pod koniec fazy grupowej? Tego musimy się dowiedzieć. Nie sądzę, by ktokolwiek znał w tej chwili odpowiedź na to pytanie. Jeśli zadasz mi to pytanie za kilka miesięcy, prawdopodobnie odpowiem na nie znacznie lepiej niż teraz.

Na temat tego, czy będzie starał się bardziej rotować drużyną po weekendowej porażce...

Jeśli rotacja miałaby być powodem, dla którego nie wygrywamy meczów, to prawdopodobnie nie byłby to pierwszy mecz, który przegrałem w 2024 roku - nie rotowaliśmy zbyt wiele w Feyenoordzie. Każdy może mieć własne zdanie, ale łatwo jest przypisać tę porażkę braku rotacji. Zbyt wielu graczy nie osiągnęło swojego normalnego poziomu - nie tylko ci, którzy zaczęli, ale także ci, którzy weszli. Dla mnie miało to wiele wspólnego ze stylem gry przeciwnika, który sprawił, że było nam naprawdę trudno. Ostatecznie, jeśli nie wygrywasz, starasz się znaleźć jak najwięcej powodów - i zadałem sobie również pytanie: „OK, czy ma to związek z rzeczami, które powiedziałeś?” Wolę spojrzeć na mecz wstecz i zobaczyć, co zrobiliśmy dobrze, a co nie. Uważam, że mogliśmy grać w wielu płaszczyznach znacznie lepiej, co nie było związane z rotacją.

Nigdy się nie dowiemy, czy wynik byłby inny, jeżeli wprowadziłbym trzech lub czterech nowych zawodników. Na konferencji prasowej ktoś powiedział, że 10 moich zawodników rozpoczęło mecze swoich reprezentacji - więc którzy z nich byli wtedy całkowicie wypoczęci? Teraz mogę coś zrobić z rotacją w nadchodzących meczach, ponieważ wszyscy są ze mną, ale wcześniej grali w reprezentacjach narodowych - i prawie wszyscy zagrali dwa razy po 90 minut. Myślę, że byli na to przygotowani i dla mnie ta porażka nie miała nic wspólnego z brakiem zmian - bardziej z przeciwnikiem i zbyt wieloma zawodnikami, którzy nie wnieśli tego, co mogą wnieść.

O tym, dlaczego chciał Federico Chiesę i czy znajdzie się on jutro na ławce...

Zawsze lubię sprowadzać jakościowych graczy – i jesteśmy przekonani, że jest on takim graczem, który łączy wysoki poziom z ogromnym tempem pracy. Kultura tego klubu i kultura tego zespołu to naprawdę ciężka praca, gdy nie mamy piłki. Myślę, że wnosi to do swojej gry w połączeniu ze zdobywaniem bramek oraz grą na kilku pozycjach. Po raz pierwszy znalazł się w naszej drużynie, więc byłoby wielką niespodzianką dla niego i dla wszystkich, gdyby jutro zaczął. Nie sądzę, że zacznie, ale może zagrać kilka minut, jeśli będziemy go potrzebować. To jest coś, co zobaczymy jutro.

Teraz jest z nami przez kilka tygodni i miał trochę czasu na trening. Jest jeszcze za wcześnie, aby zagrał 90 minut, ale miejmy nadzieję, że w nadchodzących meczach zaliczy swoje pierwsze minuty.

O zagrożeniu ze strony Rafaela Leao i o tym, czy jest on już topowym zawodnikiem...

Jest topowym graczem - znamy jego jakość, ponieważ oczywiście studiowaliśmy drużynę Milanu. Jednym z tych, którzy przyciągają wzrok jest zdecydowanie Rafael Leao. Postaramy się go powstrzymać, nawet gdy jest w najlepszej formie - to zawsze jest kwestia wydajności zespołu. Musimy bronić jako drużyna naprawdę dobrze, aby powstrzymać Rafaela, natomiast mają więcej jakości w zespole i więcej wyjątkowych graczy. Moim zdaniem jest on zdecydowanie jednym z ich najlepszych zawodników.

O tym, czy Alexis Mac Allister zostanie włączony do wspomnianej wcześniej rotacji...

Mam tylko ważnych zawodników, więc wszyscy, których sprowadziłem do Mediolanu są bardzo ważni dla mnie i dla klubu. Myślę, że widzieliście, że zdjąłem go po 60 minutach lub gdzieś w okolicach 60 minut przeciwko Nottingham Forest. Miało to również związek z tym, że nie rozegrał pełnych 90 minut z drużyną narodową, będąc poza grą przez kilka dni z powodu kontuzji. Uważam, że jest w stanie zagrać ponownie 60 lub 90 minut - zobaczymy, jaką decyzję podejmę jutro. Zdecydowanie - podobnie jak pozostała 22 - jest dla nas kluczowym graczem.