Lynch potwierdza zainteresowanie Kwaracchelią
Informatorzy związani z klubem potwierdzili zainteresowanie Liverpoolu Chwiczą Kwaracchelią, choć zaznaczają, że "wiele musi się wydarzyć", by transakcja doszła do skutku.
Wobec niejasnej przyszłości w Napoli pojawiły się informacje o zainteresowaniu the Reds Kwaracchelią, ale nie są czynione aktywne zabiegi o 23-letniego skrzydłowego.
Liverpool jest jednak gotowy wykonać ruch, gdy nadarzy się okazja, ponieważ rozmowy dotyczące pozyskania zawodnika prowadzi już Paris Saint-Germain.
W czasie piątkowej konferencji prasowej Arne Slot studził emocje związane z ewentualnymi transferami w tym miesiącu, ale klubowi informatorzy potwierdzają zainteresowanie Kwaracchelią.
Zdaniem Davida Lyncha "jeśli nadarzy się okazja, Liverpool będzie chciał ją wykorzystać". Dziennikarz zaznaczył jednak, że "wiele musi się wydarzyć", by transfer Kwaracchelii - wycenianego na 80 mln euro (67 mln funtów) - doszedł do skutku.
- Rozmawiałem wczoraj z klubowym informatorem i tak mi to przedstawił - mówił David Lynch w filmie na swoim koncie na YouTube.
- Jest kilka czynników - oczywiście jednym z nich jest fakt, że inne kluby są zainteresowane - ale zawodnik bardzo podoba się Liverpoolowi.
- Idealnie pasuje do profilu. Ma 23 lata, więc jeszcze nie pokazał całego potencjału, strzela mnóstwo bramek na wysokim poziomie - nie tylko w Serie A, ale także w Lidze Mistrzów - wygrywa trofea, więc wie, o co w tym wszystkim chodzi.
- Jak widać, może się podobać. Liverpoolowi podoba się od jakiegoś czasu.
Oportunizm to słowo, którym często określa się plany transferowe Liverpoolu - tak było latem i tak pewnie będzie teraz - a możliwość sprzedaży Kwaracchelii przez Napoli się w to wpisuje.
- Wygląda na to, że taka okazja się pojawi, ponieważ wiemy, że PSG węszy wokół gracza, a obecnie prowadzi rozmowy z Napoli - kontynuował David Lynch.
- Gdyby Napoli nie było zainteresowane sprzedażą zawodnika, nie prowadziłoby tych rozmów. To jasny sygnał dla innych klubów.
Lynch stoi na stanowisku, że Liverpool nie rozpoczął jeszcze rozmów z Napoli, ale zaznaczył, że PSG nie złożył, póki co, zadawalającej Włochów oferty.
Klub z Paryża miał zaoferować 45 mln euro, czyli prawie dwa razy mniej niż chciałoby Napoli.
Zdaniem Lyncha, Liverpool może przystąpić do akcji, gdy kwota między klubami zostanie uzgodniona. - To jest coś, co już robili wcześniej. Widzieliśmy już takie podejście.
- Tak było w przypadku Luisa Diaza, który dołączył w zimowym oknie transferowym. Liverpool wkroczył do gry, gdy Tottenham był już dogadany z Porto.
- Pozwolili Spurs wykonać całą robotę, dowiedzieli się, na jakie pieniądze zgodzi się Porto i wtedy wykonali swój ruch. Myślę, że teraz mogą postąpić podobnie. Dowiedzą się, na co przystanie Napoli i przystąpią do akcji.
Komentarze (10)
Teraz trochę poważniej, FSG to biznesmeni mogą wykorzystać okazję, 50-60 baniek to promocja. Zakładając że do nas trafi, co może być? Kiedyś plotkowano że Diaz może chciałby odejść. A może Diaz na środek a Darwin do odstrzału?
Ale to tylko takie gdybanie, pewnie nic z tego nie będzie.
Ale nie odmówiłbym mu, to fakt.