Keane: Oceniajcie mnie w maju
Piłkarz Liverpoolu Robbie Keane rozmyślał na temat swojej świetnej bramki ze zremisowanego 1:1 meczu z Arsenalem i oświadczył: "Oceń mnie na końcu sezonu."
Irlandczyk strzelił swoją piątą bramkę dla the Reds w sezonie i odprawił sugestie, że jest nieszczęśliwy po letnim transferze na Anfield.
- Nie jestem sfrustrowany - powiedział. - Jedyne co mnie czasami frustruje to, że ludzie z poza klubu rozmawiają o tym co się ze mną dzieje, ponieważ starają się stworzyć coś czego nie ma.
- Powiedziałem już, że wiem, iż będę strzelał dla tego klubu i wolałbym być oceniany na końcu sezonu, nie w grudniu.
Bramka Keane'a była wyrównaniem po tym jak Robin Van Persie dał prowadzenie Arsenalowi i sprawił, że Liverpool mógł przegrać dopiero swój drugi mecz w sezonie.
Były napastnik Spurs sądzi, że to było ważne trafienie dla drużyny Rafaela Beniteza i przyznał, że było wyjątkowo słodkie dla niego, gdyż mierzył się z dawnym rywalem.
- Zawsze miło mi strzelać bramki Arsenalowi, szczególnie, że przed tym nie byłem najskuteczniejszy - powiedział.
- Przypuszczam, że będąc byłym graczem Tottenhamu zawsze będę to czuł strzelając im gola.
- Jednak samo strzelanie jest zawsze miłe, szczególnie, kiedy oznacza, że wracasz do gry.
- Ważne, że wyrównaliśmy, ponieważ im dalej z czasem, może być trudniej.
- Jednak odpowiedzieliśmy we właściwy sposób przegrywając bramką i z tego punktu widzenia mogliśmy pójść dalej i wygrać.
Dodał: - To był jeden z trudniejszych pojedynków i ogólnie musimy być zadowoleni ze zdobytego punktu, ponieważ Arsenal nigdy nie jest łatwym przeciwnikiem dla nikogo.
- Czasami dominowaliśmy, ale czasem w piłce nożnej może się trudniej grać przeciwko dziesięciu rywalom.
- To był przykład, ponieważ Arsenal zostawił nam piłkę i pozwolił uzyskać większe posiadanie, ale nie byliśmy w stanie stworzyć wielu okazji.
- Nie sądzę, że oba zespoły miały naprawdę wielkie okazje za wyjątkiem bramek.
Komentarze (0)