Masch: Wygrywajmy na Anfield
Javier Mascherano twierdzi, że nadszedł czas, aby Liverpool zaczął wygrywać na Anfield po tym, jak odniósł na własnym terenie w trzech ostatnich ligowych meczach same remisy. Chelsea zagra swój mecz z WBA 2 godziny wcześniej niż the Reds i Mascherano uważa, że Czerwoni muszą wygrać, aby pozostać liderami tabeli.
- Wiemy, że musimy poprawić swoją grę na Anfield - powiedział dla Liverpoolfc.tv numer 20 Liverpoolu.
- Jeśli Chelsea lub inny pretendent do tytułu traci punkty, to oczywiście, że się cieszymy, ale nie możemy wciąż na tym polegać.
- Musimy myśleć o naszej formie i zdobywać 3 punkty w każdym spotkaniu. To zawsze jest nasz cel.
- Trudno jest wyjaśnić, dlaczego potrafimy wygrywać na wyjeździe, a u siebie nie. Musimy znów uwierzyć w siebie grając na Anfield i początkiem tego byłaby wygrana z Boltonem.
W zeszłym miesiącu Mascherano pomógł Liverpoolowi wygrać z Kłusakami na Reebok Stadium i powtórzenie tego wyczynu byłoby bardzo dobre.
- To był naprawdę dobry mecz w naszym wykonaniu - powiedział Argentyńczyk.
- W tym sezonie świetnie idzie nam na wyjeździe, wygraliśmy m.in. z Chelsea czy Boltonem.
- Wiele drużyn przyjeżdża na Anfield, aby się bronić, ale naszym zadaniem jest złamać ich defensywę. Musimy znaleźć przestrzeń i najlepsze wyjście do pokonania rywala.
- Nie lubię się usprawiedliwiać, jak ciężko pokonuje się drużyny, które się bronią, ponieważ wiemy, że mamy jakość, aby ich pokonać.
- Świetnie, że możemy teraz zagrać u siebie, ponieważ w poprzednim sezonie w tym czasie graliśmy na wyjeździe. Atmosfera zawsze jest fantastyczna, więc pozostaję optymistą.
Kolejnym ważnym wyczynem dla Mascherano, oprócz zdobycia złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, było nadania opaski kapitańskiej Argentyńczykowi przez Diego Maradonę.
- To był dla mnie wielki honor - powiedział Mascherano.
- Granie dla swojego kraju zawsze jest niesamowitym doświadczeniem, a zostanie kapitanem reprezentacji było świetnym uczuciem, kiedyś nie potrafiłbym sobie tego wyobrazić.
- Zawsze próbuję dać z siebie wszystko dla drużyny, a Diego jest dla mnie miły i wspiera mnie na każdym kroku.
Komentarze (0)