LFC - Villa: Ostatnie 5 spotkań
Przedstawiamy Państwu ostatnie pięć spotkań pomiędzy Liverpoolem a Aston Villa w Premiership rozegranych na Anfield. Ostatnim razem mecz zakończył się remisem 2-2, po bramce w końcówce Petera Croucha.
Liverpool 2-2 Aston Villa
Premiership - 2007-08
Bramka zdobyta w końcówce przez wprowadzonego z ławki Petera Croucha uratowała dramatyczny punkt dla Liverpoolu, po tym, jak Aston Villa realnie mogła myśleć o zwycięstwie. The Reds objęli prowadzenie po strzale Yossiego Benayouna, po czym podopieczni Matina O'Neilla odrwócili losy spotkania w 3 niesamowite minuty. Na szczęście w doliczonym czasie gry nasz chudy napastnik zachwycił the Kop silnym pięknym strzałem wyrównując wynik.
Liverpool 3-1 Aston Villa
Premiership - 2006-07
Jeden z najlepszych występów z lat 2006-07. Pierwsi bramki strzelali Dirk Kuyt, Peter Crouch i Luis Garcia upokarzając przyjezdnych. Gabriel Agbonlahor zdołał zdobyć w drugiej połowie bramkę pocieszenia, zanim Chris Sutton zmusił Reinę do wspaniałej parady, ale każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo Liverpoolu byłby niesprawiedliwy.
Liverpool 3-1 Aston Villa
Premiership - 2005-06
Tablica wyników na Anfield wskazywała 1-0 już po czterech minutach, kiedy to Fernando Morientes doszedł do prostopadłego podania Xabiego Alonso omijając ostatniego obrońcę i spokojnie umieszczając piłkę w bramce obok Thomasa Sorensena. Sytuacja zmieniła się z złej w gorszą dla gości, którzy, pełni zapału, potrzebowali więcej niż Anioła by powstrzymać tego dnia Stevena Gerrarda. Kapitan strzelil dwudziestą i dwudziestą pierwszą bramkę w sezonie, by pomóc Liverpoolowi zanotować dziesiąte zwycięstwo z rzędu. Passa ta pozwoliła zrównać się punktami z wiceliderami Man Utd przed ostatnią kolejką.
Liverpool 2-1 Aston Villa
Premiership - 2004-05
Tutaj mogliśmy pozwolić sobię na małą przejażdżkę, ostatnia kolejka sezonu, ale to nie przemawiało do zawodników Liverpoolu, wszyscy marzyli o miejscu w składzie w Istanbule 10 dni później. I nikt nie wywarł większego wrażenia niż Djibril Cisse, który powrócił po fatalnym złamaniu nogi strzelając piękne dwie bramki w pierwszej połowie. Zwycięstwo zapewniło, że the Reds nie zostaną wyprzedzeni na piątym miejscu przez rywali z północnego zachodu - Boltonu.
Liverpool 1-0 Aston Villa
Premiership - 2003-04
Kryzys? Jaki kryzys? Ten tydzień zaczął się od burzliwego walnego zebrania, na którym kilku udziałowców wyrażało swoje pretensje do miernej pozycji, jaką zajmuje klub. Jednak ten wynik oznaczał dla Gerarda Houlliera trzecie zwycięstwo w trzech meczach, aczkolwiek dzięki dziwacznej bramce samobójczej Marka Delaneya w pierwszych 45 minutach. Ten mecz zapisał się również w kronikach Anfield, kiedy to Paul Jones został najstarszym debiutantem od czasów wojny, wypożyczonym by zastąpić zawieszonego Jerzego Dudka i słabego Chrisa Kirklanda.
Komentarze (0)