Lee: Rafa dał nam odetchnąć
Sammy Lee wypowiedział się dzisiaj na temat nowego kontraktu Rafaela Beniteza. Twierdzi on, że podpisanie umowy przez Hiszpana da całej drużynie dużą pewność i stabilizację w decydującej fazie sezonu.
Jedną z przyczyn, dla których Rafa nowy kontrakt otrzymał już teraz były na pewno przekonujące zwycięstwa z Realem Madryt i Manchesterem United. Całej drużynie ostatnie wysokie wygrane dają niesamowitą pewność.
- Na pewno wszystkim spadł kamień z serca, kiedy usłyszeli, że Rafa zostaje na kolejne 5 lat. Nie mówię tutaj tylko o piłkarzach i sztabie szkoleniowym, ale całym klubie i mieście - przynajmniej jego czerwonej części - mówił zastępca Beniteza.
- Mogliśmy zaobserwować entuzjazm kibiców, kiedy kontrakt po drugiej stronie Stanley Park podpisał David Moyes, a fakt, że Benitez zrobił to samo daje nam nowe siły i możliwość kontynuowania priorytetów, które wpaja całej drużynie Hiszpan.
Sammy Lee zapytany, czy Rafa Benitez był pewny zostania na Anfield odpowiedział:
- Dla mnie nigdy nic nie jest na pewno - musicie sami spytać Rafy!
- Z piłką miałem wiele doświadczeń - dużo dobrych, dużo złych. Więc w piłce nic nigdy nie biorę na pewno.
- Posiadamy umiejętności, które mogą nam pozwolić walczyć o tytuł w tej końcowej fazie rozgrywek Premier League - powiedział Lee.
- Chłopaki odwalili kawał dobrej roboty, dając sobie ponownie szanse na tytuł. Teraz musimy mieć zimne głowy i spokojnie walczyć we wszystkich kolejnych meczach.
- W porządku, mieliśmy okres, w którym zdobycie bramki było już wielkim sukcesem, jednak teraz nastały lepsze czasy dla Liverpoolu i znów strzelamy na zawołanie. Żeby to osiągnąć, musisz mieć maksymalny poziom skupienia i ciężko pracować na treningach.
- Za dwa tygodnie gramy z Fulham, po przerwie na kadrę. Nie mamy pewności czy wszyscy gracze z meczów narodowych wrócą w pełni sił i to jest najgorsze.
- Nie możemy oglądać się na inne drużyny, bo w tym przypadku stracimy zaangażowanie we własną grę.
- Każdy z nas wie co musi zrobić i zostawiamy całe serce na boisku, żeby być na każdy mecz przygotowanym w maksymalnym stopniu.
- Mamy mnóstwo jakościowych graczy i prawdziwego lidera wśród nich. Wiemy co mamy zrobić i jak to osiągnąć.
W ostatnich 3 meczach z Realem Madryt, Manchesterem United i Aston Villą, Liverpool FC zdobył aż 13 goli.
Taka forma oznacza, że mają dwie bramki więcej niż United, jednak tak samo jak Benitez, tak Lee twierdzą, że to mogło być i powinno być więcej.
- Jesteśmy usatysfakcjonowani, jednak cofając się do meczu z Newcastle (5-1) - ludzie mówili wtedy, że lepiej być nie mogło, jednak my wszyscy doskonale wiemy, że mogło być lepiej.
- Nie wychodzisz na boisku by wygrać 1-0 - wychodzisz po to, by wygrać możliwie dużo. Nasz sztab szkoleniowy jest trochę krytyczny, ale piłkarze na pewno zrozumieją to, wiedzą, że grają o mistrzostwo.
Komentarze (0)