Rafa: Xabi cieszy się pogodą
Szkoleniowiec Liverpoolu, Rafael Benitez, podczas konferencji prasowe odmówił szerszych komentarzy odnośnie przyszłości Xabiego Alonso, wbrew powtarzającym się pytaniom tajskich dziennikarzy.
The Reds przybyli do swojego hotelu w Bangkoku o 16:00 lokalnego czasu, po wyczerpującej, 10. godzinnej podróży z Wiednia. Drużyna została powitana przez setki fanów i przedstawicieli mediów.
Po szybkiej przekąsce Rafael Benitez razem z Jamiem Carragherem oraz Ryanem Babelem stawili się na konferencji.
Nie trzeba było długo czekać, aby pytania skupiły się na sytuacji Xabiego Alonso, ale trener nie podjął tematu spekulacji.
- Jest z nami i będzie mógł grać - powiedział Benitez. - Hiszpanie, Dossena oraz Mascherano wrócili z opóźnieniem z powodu Pucharu Konfederacji i spotkań reprezentacji, więc prawdopodobnie rozegrają mniej spotkań niż pozostali.
- Ale planujesz porozmawiać z nim o spekulacjach transferowych? - zapytał jeden z miejscowych dziennikarzy. Benitez, pomimo, iż znany jest z tego, że nie odpowiada na pytania, na które nie chce, mówił: - Jest z nami od tego tygodnia, może cieszyć się grą, pogodą i dziennikarzami.
Benitez o wiele poważniej mówił o samej podróży na Daleki Wschód, gdzie w tym tygodniu jego zespołu zmierzy się z Tajlandią a w weekend z Singapurem.
- Dla nas to ważna faza sezonu - komentował. - Wszystko, co robimy podczas przygotowań, wykonujemy planując pierwszy mecz. Będziemy kontynuować przygotowania zawodników w tym tygodniu i będziemy chcieli dobrze wypaść w sparingach.
- Porażka w Wiedniu była rozczarowująca, ponieważ zawsze myślisz o zwycięstwie, ale jest wiele pozytywów. Miejmy nadzieję, że wciąż będziemy mogli dobrze i ciężko pracować.
Jamie Carragher poparł zdanie Beniteza i przekonywał, że już myśli o walce o mistrzostwo w nowym sezonie.
- W tym roku będzie spora konkurencja, ale jeśli jeszcze trochę się poprawimy, będziemy mieć szansę - mówił.
- Myślę, że Chelsea wróci w tym sezonie, oczywiście Man City wydaje pieniądze. Ważne jest, abyśmy wykorzystali obecny czas do dobrego przygotowania na pierwsze starcie z Tottenhamem.
Komentarze (0)