Aldridge: Babel szczęściarzem
Ostatnia wypowiedź Ryana Babela potwierdziła tylko to czego zawsze się obawiałem - nie jest wojownikiem. Babel mówił, że obiecano mu grę, ale nie może skarżyć się, że był teraz pomijany. Przeciwko Spurs zagrał słaby mecz i miał wiele sytuacji, których nie zdołał wykorzystać.
Faktem jest, że taka gra nie wystarczy. Kiedy rozmawiam z kibicami Liverpoolu czuję się jak adwokat. Nie słyszałem słów wsparcia z ust żadnego fana i to mówi wszystko.
Jest kilku zawodników w klubie, którzy się nie spełnili, a on jest na szczycie tej listy. Rafa dał mu wiele okazji, ale wiara w niego nie została spłacona.
Musisz grać dobrze, aby zachować miejsce w składzie. Powinien cieszyć się, że grał tyle razy ile miało to miejsce.
Frustrujące jest to, że wyraźnie ma potencjał. Jednak jedynym człowiekiem, który obecnie uważa go za dobrego zawodnika jest on sam.
Powiedział, że chce wrócić do Holandii i jeśli zaoferowane zostaną odpowiednie pieniądze, myślę, że Rafa mógłby w styczniu spełnić jego życzenie.
Problemem jest to, że kadra jest wąska, więc Rafa nadal będzie go potrzebował. Jednak Babel musi się podnieść i uświadomić sobie jakim jest szczęściarzem.
John Aldridge
Komentarze (0)