Xabi: Był bossem, nie przyjacielem
Xabi Alonso powiedział, że jego stosunki z Rafaelem Benitezem w Liverpoolu były wyłącznie na profesjonalnej stopie, o czym świadczy fakt, iż Bask nie zaprosił managera The Reds na swój ślub w czasie lata.
27-letni pomocnik po trwającej kilka tygodni letniej sadze pożegnał się z Merseyside i wzmocnił królewski Real dołączając do takich piłkarzy jak Kaka, Benzema czy Ronaldo.
- Rozpocząłem nową erę i jestem wdzięczny za wszystko Liverpoolowi, gdyż to wyjątkowa instytucja - mówi Bask.
- Uwielbiam to miasto. Rozwinąłem się tam jako człowiek i piłkarz.
- Między Rafą a mną zawsze panowały profesjonalne stosunki. W prasie pojawiało się wiele mitów dotyczących naszych układów, a wcale nie było tak źle.
- Miał swój specyficzny styl. Myślę, że każdy piłkarz doceniłby więcej bliskości ze strony trenera. Rafa taki nie był. Zawsze chciał utrzymać pewną równowagę w relacjach z zespołem.
Komentarze (0)