Masche: Pierwszeństwo ma klub
Po kilku napiętych tygodniach z powodu gry dla Liverpoolu oraz reprezentacji Argentyny, Javier Mascherano przyznał, że teraz do maja bezwlęgdne pierwszeństwo będzie mial dla niego klub.
Waleczny pomocnik poprowadził kraj w czasie eliminacji Mistrzostw Świata i teraz kiedy Argentyna zapewniła sobie udział w turnieju finałowym, skupia się na Liverpoolu.
- Z takim terminarzem w klubie i w reprezentacji byłem bardzo zajęty - mówił w LFC Weekly.
- Dopiero po zakończeniu sezonu pomyślę o Mistrzostwach Świata. Zakwalifikowanie się było istotne, jednak Liverpool ma dla mnie takie samo znaczenie. To mój klub i w nim żyję. Jest moim pierwszeństwem.
- Spędziłem 20 godzin w samolocie wracając z Ameryki Południowej.
- Kiedy wróciłem wszyscy piłkarze chcieli grać i wszyscy pragnęliśmy zwycięstwa.
- Jednak w takiej sytuacji to trudne. To nie jest usprawiedliwieniem, a rzeczywistością.
- Po takim locie nigdy nie będziesz gotów na 100%; to niemożliwe. Potrzebujesz czasu na regenerację, więc wszystko co możesz to dać z siebie co najlepsze.
Komentarze (0)