Osób online 1879

Sammy Lee: Wygrana dla kibiców


Asystent Beniteza zadedykował środową wygraną nad Tottenhamem wiernym kibicom klubu i sądzi, że to lojalność fanów zainspirowała zawodników do bardzo ważnego zwycięstwa.

Kiedy klubowy autobus podjechał przed Anfield, na piłkarzy czekało kilka setek Kopites, którzy przyszli wyrazić swoje wsparcie dla drużyny. Sammy Lee opowiada, że zrobiło to na zawodnikach ogromne wrażenie.

- Każde trzy punkty są niesamowicie ważne, ale ze względu na ogromną presję i skupienie towarzyszące nam w trakcie przygotowań do meczu te 3 punkty są jeszcze bardziej istotne.

- Każdy sobie z tego zdawał sprawę. Piłkarze, sztab, kibice i wszyscy związani z klubem. Nasi fani są niezastąpieni. Zobaczyć ich wyrażających poparcie przed meczem było czymś naprawdę pięknym. Próbujemy zadowolić naszych kibiców we wszystkim co robimy, bo zdajemy sobie sprawę, że są ważną częścią tego, co razem tworzymy.

- Można powiedzieć, że śpiewy i wsparcie kibiców były naprawdę wzruszające. Piłkarze zdecydowanie to docenili. Pepe Reina podszedł do mnie w szatni i widziałem, że jest bardzo przejęty. Powiedział, że to nie wydarzyłoby się w żadnym innym klubie i że ten gest dużo znaczył dla zawodników.

- W zeszły weekend męczyliśmy się ze Stoke, ale fani wciąż byli z nami. Zobaczyli, ile serca wkłada w grę drużyna i powtórzyli to przed meczem ze Spurt.

- Każdy odegrał swoją część w tym zwycięstwie.

Dirk Kuyt dał gospodarzom prowadzenie już w 6 minucie i Lee uważa, że była to podstawa późniejszej wygranej.

- To był dla nas doskonały start i pokaz dobrej współpracy Kuyta i Aquilaniego. To wcale nie była łatwa pozycja do strzału, ale Dirkowi się to udało.

Druga bramka Holendra padła z powtórzonego rzutu karnego.

- To pokazuje siłę Kuyta i jego bardzo mocny charakter.

- Strzelając pierwszego karnego, a potem wykazując opanowanie trafić też za drugim razem pokazał swoją odwagę.

- Miejmy nadzieję, że to spotkanie doda nam pewności siebie. Po wygranej ostatecznie powróciliśmy do walki o 4 miejsce w lidze.

- Musimy pokazać, że mamy do tego serce. Przed nami kolejny trudny mecz, przeciwko Wolves w przyszły wtorek.

Od czasu porażki z Portsmouth Liverpool zdobył w lidze 10 punktów na 12 możliwych i Lee sądzi, że sprawy klubu zaczynają się układać.

- Musimy utrzymać dobrą serię.

- Zwycięstwa zawsze dodają pewności i jeśli damy radę robić to jak najczęściej, kto wie gdzie znajdziemy się na końcu rozgrywek. Nie chcemy składać niepewnych obietnic dotyczących dalszych celów, ale możemy obiecać pełną mobilizację i walkę w każdym spotkaniu.

- Lubimy myśleć, że idziemy w dobrym kierunku. Nic nie jest pewne w tym momencie sezonu i wiemy, czego teraz potrzebujemy – kończy Sammy Lee.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (5)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (23)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com