Reina: Torres się nie zatrzyma
Bramkarz Liverpoolu, Pepe Reina, wypowiedział się dziś na temat geniuszu strzeleckiego Fernando Torresa z racji, że w dzisiejszym meczu z Fulham, Hiszpan ma szansę zdobyć swoją 50. bramkę na Anfield.
W czasie potyczki z Benfiką El Nino stał się pierwszym piłkarzem w bogatej historii klubu, który strzelał po 2 bramki w czterech kolejnych meczach u siebie i jeśli strzeli gola drużynie Roy'a Hodgsona pobije kolejny rekord.
- Fernando jest niesamowitym napastnikiem i wszyscy w Liverpoolu cieszymy się, że jest z nami - mówił Reina dla Liverpoolfc.tv.
- Przed meczem z Benfiką rozmawialiśmy o ważnych bramkach, które strzelił i wiedzieliśmy, że potrzebował trzech, aby dobić bariery 50. na Anfield.
- Teraz potrzebuje jednego trafienia, aby zrobić to w czasie 59. spotkań i to niewiarygodne. Będzie dalej strzelał i nie przestanie pobijać rekordów.
Reina cieszy się, że może grać obok niego, a nie musi stawać naprzeciwko barykady.
- Grałem przeciwko niemu w Hiszpanii i uwierz mi, że to nie było nic dobrego - dodał.
- Z pewnością jestem szczęśliwy, że jest w moim klubie i gra dla tej samej reprezentacji.
Komentarze (0)